Data: 2003-09-30 10:59:53
Temat: Klonazepam
Od: "dipsom_ania" <d...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Moja psychiatra wyprowadziła mnie po kilku latach z brania Nitrazepamu (nie
wyprowadzała kilka lat tylko ja brałam kilka lat :), za co Jej jestem bardzo
wdzięczna. Stopniowo "schodziłyśmy" z jednej tabletki (u mnie się nie dało
ciachnąć na raz). Pozostał jeszcze problem z Heminevrinem. Jako, że te
kapsułki się dzielić nie dadzą (brałam 1 dziennie lub 2 po mocnej imprezie,
gdy byłam bardziej "chodząca") przepisała mi podzielny Klonazepam i z niego
także będe stopniowo schodzić. Dziś wzięłam pierwszą tabletkę, boję się, że
nie zadziała, albo, że mnie zmuli... Czy ktoś z Was brał, na co uważać itd.?
Dzięki za wszelkie sugestie...
Ania
|