Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Klotnie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Klotnie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-10-23 15:30:35

Temat: Klotnie
Od: "kaha" <m...@W...com> szukaj wiadomości tego autora

np. moi rodzice kloca sie codziennie nawet pare razy w ciagu dnia. nie
pamietam dnia aby sie ze soba nie klocili. czasami sa to klotnie
takie "lekkie" a czasami to naprawde wrzeszcza (glownie ojciec) i wtedy robi
sie zle(nikt nikogo nie bije, nie zrozumcie mnie zle). nie wtracam sie w to bo
raz sie wtracilam to mnie ojciec zmieszal z blotem, a mama tez pozniej wziela
strone ojca wiec sobie pomyslam mozecie sie zjesc.
do czasu poki sie wyprowadze (z jakis rok moze dwa) musze to znosic , chociaz
i tak staram sie przebywac jak najmiej w domu (co wzbudza ich pretensje).

moze ktos wie jak zrobic zeby przestali sie klocic? a moze po prostu oni tak
lubia?? musze zaznaczyc ze nie jestesmy rodzina ktora sobie siada i mowi no to
co tam cie dreczy coreczko itd. po prostu nie umiemy otwarcie rozmawiac, i nie
wiem jak reszte, ale u mnie takie rozmowy sa dla mnie takie niewygodne, czuje
sie skrepowana. wiem ze powinnam z nimi rozmawiac , juz probowalam ale i tak
to jak grochem o sciane.

pozdr
Kasia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-10-23 15:50:40

Temat: Re: Klotnie
Od: "Mrowka" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "kaha" <m...@W...com> napisał w wiadomości
> moze ktos wie jak zrobic zeby przestali sie klocic? a moze po prostu oni
tak
> lubia??

Jezeli sie kloca to znaczy ze im na sobie zalezy.Gorsza bylaby obojetnosc.

musze zaznaczyc ze nie jestesmy rodzina ktora sobie siada i mowi no to
> co tam cie dreczy coreczko itd. po prostu nie umiemy otwarcie rozmawiac, i
nie
> wiem jak reszte, ale u mnie takie rozmowy sa dla mnie takie niewygodne,
czuje
> sie skrepowana. wiem ze powinnam z nimi rozmawiac , juz probowalam ale i
tak
> to jak grochem o sciane.

Rodzice nie potrafia normalnie rozmawiac wiec problemy zalatwiaja w formie
klotni.
Moze sprobuj ich usadzic przy stole i powiedziec zeby napisac na kartce co
ich boli,jezeli nie moge zmusic sie do rozmowy.

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-10-23 16:03:34

Temat: Re: Klotnie
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asio!]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kaha" <m...@W...com> napisał w
wiadomości news:0590.0000051a.3f97f41a@newsgate.onet.pl...
> [...] do czasu poki sie wyprowadze (z jakis rok
> moze dwa) musze to znosic , chociaz
> i tak staram sie przebywac jak najmiej w domu
> (co wzbudza ich pretensje).

...na które odpowiadasz "nie mam ochoty siedzieć w domu, w
którym ciągle ktoś krzyczy, męczy mnie to". Działa parę razy na
parę dni.

>
> moze ktos wie jak zrobic zeby przestali sie klocic?[...]

Nie da rady. Ten rok czy dwa jakoś przeżyjesz, chociaż to żadna
przyjemność. Z drugiej strony skoro mowa o wyprowadzce za rok -
dwa, to nie jesteś malutkim dzieckiem, któremu fakt, że rodzice
się kłócą, rujnuje świat i stabilność psychiczną. Z trzeciej
strony pomyślałam sobie, że gdybym miała ochotę kłócić się z TŻ,
to bardzo nie chciałabym, żeby mi się teściowa wcinała między
wódkę a zakąskę, więc prawem wzajemności...

Pozdrawiam
Hanka, co się wyprowadziła, zrozumiała, że nie jest stroną w
kłotniach rodziców, i odmówiła brania udziału
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-10-23 16:37:22

Temat: Re: Klotnie
Od: Katarzyna Kulpa <k...@k...net> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 23 Oct 2003 18:03:34 +0200, Hanka Skwarczyńska <hanusia@[> wrote:
: Użytkownik "kaha" <m...@W...com> napisał w
: wiadomości news:0590.0000051a.3f97f41a@newsgate.onet.pl...
: > [...] do czasu poki sie wyprowadze (z jakis rok
: > moze dwa) musze to znosic , chociaz
: > i tak staram sie przebywac jak najmiej w domu
: > (co wzbudza ich pretensje).
:
: ...na które odpowiadasz "nie mam ochoty siedzieć w domu, w
: którym ciągle ktoś krzyczy, męczy mnie to". Działa parę razy na
: parę dni.

popieram. obserwowalam wielokrotnie skutecznosc tej strategii, zwlaszcza
odkad sie wyprowadzilam. opis sytuacji: ja w odwiedzinach u rodzicow, oni
zaczynaja sie sprzeczac o jakas durnote. ja: groze, ze sobie pojde i dlugo
mnie nie zobacza. rodzice: przechodzi im :)

kasica
--
"Lepsza w domu swiekra z zezem, niz tu jajko z majonezem"
- W.Szymborska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-10-23 20:50:49

Temat: Re: Klotnie
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora





"kaha" <m...@W...com> wrote in message
news:0590.0000051a.3f97f41a@newsgate.onet.pl...

Mozesz na tym nauczyć się jak łatwo można rujnować związek.

Jacek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-10-26 12:24:10

Temat: Re: Klotnie
Od: "Valéria" <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "kaha" <m...@W...com> napisał w wiadomości
news:0590.0000051a.3f97f41a@newsgate.onet.pl...
> moze ktos wie jak zrobic zeby przestali sie klocic? a moze po prostu oni
tak
> lubia?? musze zaznaczyc ze nie jestesmy rodzina ktora sobie siada i mowi
no to
> co tam cie dreczy coreczko itd. po prostu nie umiemy otwarcie rozmawiac,

nic nie zrobisz
i nie obwiniaj o to siebie


--
pozdrawiam
Valéria


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

weekendowe malzenstwa
test TVN zdominowal niusy...
PORADNIK BABUNI
Urwana rozmowa
grzybica stóp

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »