Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Kłykciny - help plisss

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kłykciny - help plisss

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-03-19 10:12:47

Temat: Kłykciny - help plisss
Od: "Docia" <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam, szukam pomocy bo ręce mi opadają:

po leczeniu boreliozy i długiej kuracji antybiotykowej wystąpiły u mnie
kłykciny.
Z boreliozą jest ok. jestem zdrowa ale nie mogę pozbyć się kłykcin.
Jestem właśnie po 5-cio tygodniowej kuracji Condidią (chyba tak się to
pisze ) - 1 raz dziennie po 3 dni w każdym tygodniu. I efektów niemal brak.

Znaczna część brodawek zniknęła ale cały czas wychodzą nowe. Nawet w trakcie
tych dni kiedy smaruję POJAWIAJĄ się nowe w miejscach które teoretycznie
dzień wcześniej też były smarowane

Jak to cuś wytępić. Mam 29 lat chcę mieć dziecko, czas ucieka a nie
zapowiada się na to abym się ich pozbyła.
Nie wspomnę o tym, że z mężem od dłuższego czasu nie współżyjemy - po prostu
po zastosowaniu tego leku się nie da tak wszystko jest rozdrażnione.

Co robić, czy można zastosować inne skuteczniejsze leczenie, bo ja boję się
że nawet jak za 2-3 tygodnie zacznę druga serię to i tak się ich nie
pozbędę. Może wypalanie lub wymrażanie będzie skuteczniejsze i
jednorazowe....

A może już zawsze będę miała kłykciny .... co w takiej sytuacji robić.
Przestać leczyć i starać się o dziecko (czy są one dla dziecka
zagrożeniem - cóż generalnie każda infekcja i wirus może być). Czy wypalić i
starać się o dziecko.... Co robić?

Trochę w rozpaczy jestem :(

Proszę pomóżcie.

Docia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-03-19 17:25:47

Temat: Re: Kłykciny - help plisss
Od: "Foxy" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

gg 1304522 odezwij się

Użytkownik "Docia" <h...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c3eh6b$9la$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam, szukam pomocy bo ręce mi opadają:
>
> po leczeniu boreliozy i długiej kuracji antybiotykowej wystąpiły u
mnie
> kłykciny.
> Z boreliozą jest ok. jestem zdrowa ale nie mogę pozbyć się kłykcin.
> Jestem właśnie po 5-cio tygodniowej kuracji Condidią (chyba tak się
to
> pisze ) - 1 raz dziennie po 3 dni w każdym tygodniu. I efektów niemal
brak.
>
> Znaczna część brodawek zniknęła ale cały czas wychodzą nowe. Nawet w
trakcie
> tych dni kiedy smaruję POJAWIAJĄ się nowe w miejscach które
teoretycznie
> dzień wcześniej też były smarowane
>
> Jak to cuś wytępić. Mam 29 lat chcę mieć dziecko, czas ucieka a nie
> zapowiada się na to abym się ich pozbyła.
> Nie wspomnę o tym, że z mężem od dłuższego czasu nie współżyjemy - po
prostu
> po zastosowaniu tego leku się nie da tak wszystko jest rozdrażnione.
>
> Co robić, czy można zastosować inne skuteczniejsze leczenie, bo ja
boję się
> że nawet jak za 2-3 tygodnie zacznę druga serię to i tak się ich nie
> pozbędę. Może wypalanie lub wymrażanie będzie skuteczniejsze i
> jednorazowe....
>
> A może już zawsze będę miała kłykciny .... co w takiej sytuacji robić.
> Przestać leczyć i starać się o dziecko (czy są one dla dziecka
> zagrożeniem - cóż generalnie każda infekcja i wirus może być). Czy
wypalić i
> starać się o dziecko.... Co robić?
>
> Trochę w rozpaczy jestem :(
>
> Proszę pomóżcie.
>
> Docia
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czy muszę się bać?
reumatolog
DZIECI-prawidłowy rozwój-SZKOLENIE dla rodziców i profesjonalistów
Ciaza a bol
pytanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »