Witam !

Koleżanka opowiadała mi o fajnych roślinkach, które miała w tamtym roku w
ogródku. Był to rączniak, podobno piękne palczaste liście, duuuuża roślinka,
do 1,8 m. Druga to jakaś przepiękna ponoć kobea, płoży się i włazi na
wszystko do wysokości 3 m i trzeci to rdest Auberta (chyba ?) który ma piąć
się do 8 m. Potwierdzacie to ?
Czy jest jeszcze jakaś szansa aby te roślinki zakupić w jakiejś firmie
ogrodniczej i posadzić. Sadzi się to z sadzonek czy sieje ? Nie jest za
późno ? To chyba roslinki jednoroczne, prawda?

Mam ogródek, ale podchodzę do niego czysto intuicyjnie, robię to co mnie
bawi i ... jest ładne. Nie znoszę kopać ziemi, ale jak coś w nią sadzę to
lubię się w niej babrać. Nie traktuję ogrodu jako hobby i nie staram się
zdobywać wiedzy z tej dziedziny, bo nie mam pamięci do nazw roślin, ani nie
bawi mnie to. Ogródek mam zadbany, gdyż ... lubię odpoczywać w przyjemnym
otoczeniu. Więc wybaczcie, że pytam być może o rzeczy oczywiste dla
koneserów ogrodów, ale cóż, ja tam wolę... rajdy samochodowe. A w przerwach
między imprezami mogę coś skosić, przyciąć lub posadzić. I niech rośnie...

Pozdrawiam

Arjano