Data: 2001-05-18 08:21:51
Temat: RE: Kobea, rącznik i rdest Auberta - można to gdzieś jeszcze dostać i posadzić ?
Od: i...@r...com.pl (Klient - rzeczoznawcyap - info)
Pokaż wszystkie nagłówki
From: Arjano
>
> Koleżanka opowiadała mi o fajnych roślinkach, które miała w
> tamtym roku w
> ogródku. Był to rączniak, podobno piękne palczaste liście,
> duuuuża roślinka,
> do 1,8 m. Druga to jakaś przepiękna ponoć kobea, płoży się
> i włazi na
> wszystko do wysokości 3 m i trzeci to rdest Auberta (chyba
> ?) który ma piąć
> się do 8 m. Potwierdzacie to ?
> Czy jest jeszcze jakaś szansa aby te roślinki zakupić w
> jakiejś firmie
> ogrodniczej i posadzić. Sadzi się to z sadzonek czy sieje ?
> Nie jest za
> późno ? To chyba roslinki jednoroczne, prawda?
>
Najlepiej byłoby, gdybyś zaznaczył w jakiej okolicy zamierzasz szukać.
Najlepiej byłoby, jakbyś kupił gotowe rozsady - metoda pewna i w
zasadzie jedyna w tej chwili - na wysiew już trochę zbyt późno.
U mnie (znaczy w Broniszach k/Wawy) widziałam rącznik (ale to można
kupić wszędzie, bo roślinka popularna ostatnimi czasy) całkiem już
duży. Najefektowniej wygląda posadzony w grupach po 3-4, ale to wymaga
sporo miejsca, bo roślinki wyrastają ogromne. Jednoroczny, trzeba
mocno nawozić.
Kobea - piękna, ale z bliska. Ciemne liście i ciemne fioletowe trąby -
to daje mały kontrast.
Rdest Auberta - wieloletnii, dużo nawozić, świetnie nadaje się do
okrywania mało efektownych miejsc.
A ja się ostatnio zakochałam w złotokapie - lubiłam go od zawsze,
pokochałam, jak zakwitł u mnie.
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|