Witam !

piszesz Krzysztofie :

gdym podjal sie posredniczenia w kolejniej akcji :

> >Czy grupowicze a przede wszystkim osoby ktore moga 'zalapac sie'
> >na sprzet z odzysku ( o ktorym pisalem w PS swego listu) moga
> >liczyc na cokolwiek z tego o czym nam piszesz?
>
> Sprzet z odzysku na duza skale pozyskuje Fundacja Batorego (Bank Drukiej
> Reki).
> Maja powstac lokalne punkty jego renowacji/uzdatniania.
> FPMiINR uzwglednia zgloszenia zainteresowanych ON w miare jak sprzet taki
> sie pojawia.
> Bywa roznie z jego jakoscia i przydatnoscia.

To nie byl problem w zagospodarowaniu sprzetu Krzysztofie . Skoro
olalismy (jako srodowisko) wspaniala mozliwosc wspomozenia tych
ktorzy nie maja ,a co najwazniejsze nie stac ich na sprzet
komputerowy ktory pozwolilby 'otworzyc okon na swiat' - to jest
to smutne.

TEMAT JUZ NIEAKTULNY !!!

Od tej samej osoby ktora dala mi 'cynk' nadeszla smutna wiadomosc
:

" Jutro sprzęt zostanie przekazany do zakładów karnych "

Moze to i dobrze. W koncu tez trafi do wiezien :(

Wiesz, myslalem ze SAMI potrafimy to zrobic. ze potrafimy
zmobilizowac swoje sily by pomoc naszym braciom w niedoli .
Kolejny raz zawiodlem .

I jeszcze komentarz zawarty w tym liscie :

" Temat przestał istnieć i mam nadzieję, że nikt na Grupie nie
będzie miał odwagi narzekać, ze nie ma sprzętu.
Najgorsze, że znowu mieliśmy rację. Dużo szumu zwanego
w elektronice "białym", a popularnie : biciem piany."

[...]

"Na drugi raz nie będę już Panu zawracał głowy."

[...]

Kolejna osoba odsuwa swoja pomocna dlon.
Mamy to na wlasne zyczenie

:(

Pozostawiam to bez komentarza :(


pozdrawiam
A.A.