| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-08 11:59:39
Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)Użytkownik Natalia napisał:
[...]
> i wiesz co myślę :
>
> CHRZANIĘ taki styl życia ! ;))
> mam go głęboko w dupie
IMO slusznie - skoro nic Cie do tego nie popycha, to nie pchaj sie sama :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-06-08 16:02:35
Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)K2 <K...@g...pl> napisał(a):
> Bluzgacz wrote:
>
> >
> > Zrob mi laske
>
> Widzialem Twoje ogloszenie na pl.seks.homosekualizm.
> Po jego tresci spodziewalem sie ze jeste mily, czuly i opiekunczy
> Nawet chcialem sie z Toba umowic,
No co ty wyprawiasz?? Chcesz mi dziewczyne odbic???
Zreszta i tak niemialbys zadnych szans, bluzgi leci na mnie, ciagle chce mi
laske robic, a to szalony ogier z niego, hi hi hi
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-08 17:31:23
Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Użytkownik "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> napisał w
wiadomości news:ca46t7$hn2$1@news.onet.pl...
>
>
>
> CHRZANIĘ taki styl życia ! ;))
> mam go głęboko w dupie
> może przemawia przeze mnie zazdrość, bo wiem, że się do takiej kariery nie
> nadaję?
> ale dla mnie to nie żadna kariera
> tylko bycie bezwolnym pionkiem
> który nie ma nawet kiedy wydać tych swoich wielkich pieniędzy
>
> i też właśnie kombinuję, jakie by tu zajęcie sobie znaleźć
> niech będzie mniej płatne
> ale w żadnej pieprzonej firmie
> jak te opisane przeze mnie wyżej
> niech mam z pracy trochę satysfakcji :))
Ja nie oczekuję nawet satysfakcji, ja chcę świętego spokoju - ale to chyba
niemożliwe w żadnej pracy :-(
>
> pozdrowienia
>
> natalia
No i podjęłam "jedynie słuszną" decyzję ;-) W zasadzie mój niedoszły
pracodawca bardzo mi w tym pomógł - na dzień dobry oświadczył mi dzisiaj, że
w tej firmie kodeks pracy nie obowiązuje, obowiązują jedynie jego zasady.
Więc stwierdziłam, że mnie one nie dotyczą.
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-08 17:34:36
Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Użytkownik <m...@h...pl> napisał w wiadomości
news:ca48vl$90i$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik Kaśka napisał:
> [...]
> > Czy jestem głupia, bo dzisiaj martwię się, co będzie za trzydzieści lat?
>
> no nie wiem, czy zaraz glupia, ale zdrowe to to nie jest.. ;-)
> mysle, ze jakies 99% ludzi mogloby miec problem taki jak Ty...
> gdyby tylko o tym powaznie pomysleli ;)
> we wzglednie dobrym samopoczuciu przezyc pomaga optymizm,
> (to taki srodek znieczulajacy, pewnie slyszalas..)
> a potem i tak wszyscy umierają
> boisz sie, ze skonczysz jak inni? ;)
Nie, boję się, że jak już przyjdzie do mnie ta niechciana starość, to nie
będę miała na chleb ze smalcem, leki czy prąd.
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-08 17:44:45
Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Użytkownik <m...@h...pl> napisał w wiadomości
news:ca45df$il0$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Wydaje mi sie, ze jesli nie bedziesz podejmowac zadnych 'wyzwan', to
> nigdy nie dowiesz sie dokladniej, do czego sie naprawde nadajesz a do
> czego nie.
Otóż ja nie chcę podejmować żadnych wyzwań, przynajmniej na "polu
zawodowym". Nie posiadam wewnętrznej potrzeby samorealizacji w pracy.
Ponieważ mam za sobą coś ok 10 różnych prac na różnych stanowiskach, mniej
więcej wiem, czego się mogę po sobie spodziewać. I wiem, że teraz to
najbardziej potrzebuję wyciszenia i spokoju, bo nerwy mam po ostatniej pracy
mocno nadszarpnięte.
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-08 18:24:44
Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Użytkownik "Kaśka" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ca4tu4$hgp$1@news.onet.pl...
> Otóż ja nie chcę podejmować żadnych wyzwań, przynajmniej na "polu
> zawodowym". Nie posiadam wewnętrznej potrzeby samorealizacji w pracy.
> Ponieważ mam za sobą coś ok 10 różnych prac na różnych stanowiskach, mniej
> więcej wiem, czego się mogę po sobie spodziewać. I wiem, że teraz to
> najbardziej potrzebuję wyciszenia i spokoju, bo nerwy mam po ostatniej
pracy
> mocno nadszarpnięte.
a może jest jakiś sposób by zapanować nad nerwami
jakoś zmniejszyć stres związany z pracą? :)
ciekawa jestem...
bo mnie taktyka "nie przejmuj się tak bardzo" ;)
wpędza z kolei w skrajne leserstwo ...
tak źle i tak niedobrze
pozdrowienia
natalia
(od roku w fazie leserstwa, od lutego w fazie leserstwa do sześcianu)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-08 18:33:22
Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Użytkownik "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> napisał w
wiadomości news:ca5097$95k$1@news.onet.pl...
>
>
> a może jest jakiś sposób by zapanować nad nerwami
> jakoś zmniejszyć stres związany z pracą? :)
> ciekawa jestem...
> bo mnie taktyka "nie przejmuj się tak bardzo" ;)
> wpędza z kolei w skrajne leserstwo ...
> tak źle i tak niedobrze
>
> pozdrowienia
>
> natalia
> (od roku w fazie leserstwa, od lutego w fazie leserstwa do sześcianu)
Sposób na pewno jest, tylko muszę go znaleźć ;-)
Na mnie hasła w stylu "nie przejmuj się" w ogóle nie działają - i tak się
przejmuję i stresuję. Ten ciągły pęd nie wiadomo za czym, ciągły pośpiech,
rywalizacja, hałas, odpowiedzialność - to za każdym razem wpędza mnie we
frustrację.
A tak mi się marzy mały biały domek na skraju lasu i cisza...
Ech, pomarzyć dobra rzecz ;-)
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-08 19:47:24
Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Użytkownik "Kaśka" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ca50pd$bk1$1@news.onet.pl...
> Sposób na pewno jest, tylko muszę go znaleźć ;-)
też bym chciała... ;)
owszem, mogę się odstresować - ale jak pisałam -
przesadzam wtedy w drugą stronę i olewam wszystko za bardzo
też źle ;)
> Na mnie hasła w stylu "nie przejmuj się" w ogóle nie działają - i tak się
> przejmuję i stresuję. Ten ciągły pęd nie wiadomo za czym, ciągły pośpiech,
> rywalizacja, hałas, odpowiedzialność - to za każdym razem wpędza mnie we
> frustrację.
niech no jakiś specjalista nam doradzi jak
się mniej przejmować życiem zawodowym ;))
pliz... ;)
czasem na tej grupie zdarzają się fajne rady :)
wiele ludzi ma teraz problemy ze stresem, tempem życia
musi być na to opracowany jakiś sposób
który psychoanalitycy wbijają potem do głów znerwicowanym klientkom ;)
> A tak mi się marzy mały biały domek na skraju lasu i cisza...
mnie się marzy dużo znajomych, imprezy
głośna muzyka, piwo...
ale spokój od stresu zawodowego też
pozdrowienia
natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-09 05:48:41
Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)Użytkownik Kaśka napisał:
> Nie posiadam wewnętrznej potrzeby samorealizacji w pracy.
> Ponieważ mam za sobą coś ok 10 różnych prac na różnych stanowiskach,
> mniej więcej wiem, czego się mogę po sobie spodziewać. I wiem,
> że teraz to najbardziej potrzebuję wyciszenia i spokoju, bo nerwy
> mam po ostatniej pracy mocno nadszarpnięte.
> Ja nie oczekuję nawet satysfakcji, ja chcę świętego spokoju - ale to
> chyba niemożliwe w żadnej pracy :-(
Na jakis czas zajmij sie np. sprzataniem, najlepiej myciem podlog...
Albo wyjedz do jakies pracy sezonowej, na lonie natury, itd..
A jezeli uwazasz, ze jestes niezdolna do normalnej samodzielnej pracy,
mozesz starac sie o rente...
> Ten ciągły pęd nie wiadomo za czym, ciągły pośpiech,
> rywalizacja, hałas, odpowiedzialność - to za każdym razem wpędza mnie we
> frustrację.
> A tak mi się marzy mały biały domek na skraju lasu i cisza...
Co Cie powstrzymuje przed realizacja tego marzenia?
A.. a moze liczysz na kogos? Slyszalem, ze po wsiach bialych domkow
jest jest przynajmniej tyle, co rolników stanu wolnego... taki to do
roboty od malego przywykly, to i wode ze strumienia w zimie nosil bedzie...
> Nie, boję się, że jak już przyjdzie do mnie ta niechciana starość,
> to nie będę miała na chleb ze smalcem, leki czy prąd.
Dlatego zastanawiam sie, czy nie lepiej przejsc na glodówke, poki
czlowiek w miare zdrowy, a potem.. no coz, napewno za pare lat eutanazja
bedzie legalna i latwodostepna.
podalem tylko kilka prostych rozwiazan Twoich problemow
nie ma za co ;)
a jezeli wszytkie wydaja Ci sie absurdalne.. no coz, sama wymysl cos
lepszego
a odpoczynku sobie nie zalowac, i przyjsc za miesiac ;-)
duzo tego wyciszenia i spokoju zycze :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-09 08:25:30
Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Użytkownik "Kaśka" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ca4t53$3c1$1@news.onet.pl...
> No i podjęłam "jedynie słuszną" decyzję ;-) W zasadzie mój niedoszły
> pracodawca bardzo mi w tym pomógł - na dzień dobry oświadczył mi dzisiaj,
że
> w tej firmie kodeks pracy nie obowiązuje, obowiązują jedynie jego zasady.
> Więc stwierdziłam, że mnie one nie dotyczą.
i co dalej?
ciekawa jestem :)
pozdrowienia
natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |