Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kompleks

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kompleks

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-07-11 14:53:25

Temat: Kompleks
Od: "Koma" <y...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jak pozbyc sie kompleksu.
Mam problem, mam ciencie kosci nadgarstkow i ogromny kompleks na tym
punkcie. Wstydze sie ich, wydaje mi sie ze kazdy widzi ze jest z nimi cos
nie tak. Bardzo prosze o porade.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-07-11 17:36:51

Temat: Re: Kompleks
Od: apologetic <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 11 Jul 2004 16:53:25 +0200, "Koma" <y...@o...pl> wrote:

>Jak pozbyc sie kompleksu.
>Mam problem, mam ciencie kosci nadgarstkow i ogromny kompleks na tym
>punkcie. Wstydze sie ich, wydaje mi sie ze kazdy widzi ze jest z nimi cos
>nie tak. Bardzo prosze o porade.
>

udekorować je ,zegarki wstazki sznureczki tatuaze

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-11 19:54:10

Temat: Re: Kompleks
Od: "Cien" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Koma w news:ccrke0$77t$1@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):

> Mam problem, mam ciencie kosci nadgarstkow i ogromny
> kompleks na tym punkcie. Wstydze sie ich, wydaje mi sie
> ze kazdy widzi ze jest z nimi cos nie tak. Bardzo prosze o porade.

Jak czesto wnikliwie przygladasz sie innym ludziom? Czy wylapujesz jakies ich
defekty (nikt nie jest idealny)? Jesli tak to co sobie wtedy myslisz?
Dlaczego uwazasz, ze te ciencia czynia Cie gorsza? Ktos na pewno Cie z ich
powodow skresli. Jednak gdybys ich nie miala to i tak ktos by Cie wytknal
palcem... np. (strzelam) dlatego, ze masz niebieskie oczy, a nie piwne. Masz
pewnie znajomych i przyjaciol. Jakie jest Twoje podejscie do nich? Na co
zwracasz uwage? Czy najwazniejszy jest dla Ciebie wyglad ich nadgarstkow (lub
jakiejs innej czesci ciala)? Na tej podstawie zawierasz z kims znajomosc?
Pewnie nie. Dlaczego wiec uwazasz, ze jest to az tak wazne dla innch?

Czlowiek to dziwna istota... chociaz z innymi zwierzetami jest chyba
podobnie. To co jednemu sie nie podoba, bedzie czyms wspanialym dla drugiego.
Jakiego by zestawu nie wybrac, zawsze beda zwolennicy i przeciwnicy. Nie
kojarze aby bylo na tej ziemi cos (ktos) co (kto) podoba sie wszystkim albo
nikomu. Mam na twarzy klika blizn. U kogos moglyby byc powodem kompleksow, w
efekcie wplywac na pogorszenie samopoczucia, a co za tym idzie radosci zycia
(to odbiloby sie m.in. na kontaktach z innymi ludzmi). Ja jednak jestem z
nich dumny, dzieki nim czuje sie wyjatkowy. To pozytywnie wplywa na moje
samopoczucie, co automatycznie przeklada sie na jakosc zycia. Owe blizny na
pewno wyrozniaja. Dla jednego czlowieka to wyroznianie sie bedzie
przeklenstwem, a drugi uczyni z tego swoj atut. Dlaczego tak sie dzieje? Z
wielu roznych powodow. Sedno jest jednak takie, ze wszystko zalezy od naszego
podejscia.

Jesli zycie nie sprawia Ci satysfakcji, to na pewno powodem nie jest wyglad
Twoich nadgarstkow.



--
pozdrawiam
Cien

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-11 20:34:13

Temat: Re: Kompleks
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Koma; <ccrke0$77t$1@nemesis.news.tpi.pl> :

> Jak pozbyc sie kompleksu.
> Mam problem, mam ciencie kosci nadgarstkow i ogromny kompleks na tym
> punkcie. Wstydze sie ich, wydaje mi sie ze kazdy widzi ze jest z nimi cos
> nie tak. Bardzo prosze o porade.

Czy możesz to jakoś szybko zmienić - NIE. Więc musisz zaakceptować i
tyle. Potrafisz akceptować? A może zawsze masz własne zdanie i wszystko
musisz przestawiać? ;)

Flyer - nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-11 22:55:22

Temat: Re: Kompleks
Od: "bigda" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Koma <y...@o...pl> napisał(a):

> Jak pozbyc sie kompleksu.
> Mam problem, mam ciencie kosci nadgarstkow i ogromny kompleks na tym
> punkcie. Wstydze sie ich, wydaje mi sie ze kazdy widzi ze jest z nimi cos
> nie tak. Bardzo prosze o porade.

Zacznij je wszystkim dookoła pokazywać. Wręcz nachalnie. Przeżywaj z tego
powody jeszcze większy wstyd i zakłopotanie. Gdy już uczucia takie będą na
tyle silne, że silniejsze byc nie mogą i gdy Twoje emocje zrozumieją, że i
tak już wszyscy widzieli Twoje nadgarstki, kłopot minie.
Jeśli jest to "kompleks" nie zaś urojenie, nerwica lub coś innego poważnego,
na pewno zadziała.

Bigda

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-12 11:18:08

Temat: Re: Kompleks
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Koma" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ccrke0$77t$1@nemesis.news.tpi.pl...

A slyszalas o ludziach ktorzy maja nie-taki-nos?

Mi sie zdaje, ze te "sienki kosci" to tyle skutek.
A przyczyna.... moze generalnie nie czujesz sie pewnie wsrod innych,
albo np. ze nie zaslugujesz na towarzystwo, albo ze poczucie ze jestes do
niczego.
Dostac zobaczyc sedno problemu nie jest latwe. Moze poprobój?
Moze na poczatek zacznij nosic dluzsze rekawy?
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-12 16:03:38

Temat: Re: Kompleks
Od: "bigda" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch <a...@p...com> napisał(a):

> Moze na poczatek zacznij nosic dluzsze rekawy?
> Duch


Nie niś długich rękawów. A jesli lubisz, to jed podwijaj. Czy to jest objaw
izolowany, czy skutejk głebszych problemó, nie wiem. Musielibyśmys się
spotkać, żeby to ocenić. Ale bez względu na to, powiedziałbym Ci: "pokazuj
wszyskim swoje nadgarstki". Jeśli to objaw izolowany, sprawa po pewnym czasie
byłąby załatwiona. Jeśli to głębszy problem, musielibyśmy rozpocząć terapię.
Jednym z jej elementów byłoby pokazywanie wszystkim owych "cienkich kości".
Potem porozmawialibyśmy o tym, jak się czułeś poakzując je, jak reagowali
inni, co to znaczy no i o wielu innych rzeczach.
Problem, jaki przeżywasz jest przynajmniej w części spowodowany napięciem
intrapsychicznym. Ukrywając się, powiększasz napięcie. Może on (ona) jeszcze
nie widział moich kości. Muszę się ukrywać, bo mnie przestnie lubić.
Konieczność ukrywania się w sytuacjach społecznych z nadgarstkami rodzi
ciągłe napięcie, bo przecież jeśli zapomnisz, może się wydać. Musisz
pamiętać. Uważać, kontrolować, być spięty. Moze trochę rzerysowuję, ale tak
odbierają to zapewne Twoje emocje. Jeśli pokażesz wszystkim swoje kości,
będziesz miał z głowy i napięcie zniknie. Jeśli to problem wynikajacy z
głębszych zaburzeń, napięcie objawi się w inny sposób. Wtedy przynajmniej
będziesz miał jakąś wiedzę o nim. W takiej sytuacji zgłoś się na terapię.

bigda

PS Od nadużywania myszki i klawiatury na prawym nadgarstku wyrosła mi
niewielka, ale widoczna kulka. Ma pęknąć i zniknać, ale na razie jest.
Wszyscy to widzą. Gdybyś wiedział, jak bardzo to olewam! Nikt się nie śmieje,
nikt nic nie mówi, wszystko jet OK, a dzisiaj miałem całkiem fajny dzień w
pracy.

Bigda

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-12 16:21:49

Temat: Re: Kompleks
Od: "Cien" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

bigda w news:ccucoq$98k$1@inews.gazeta.pl napisał(a):

> owych "cienkich kości".

Aaaa! Chodzilo o grubosc, a nie blizny? W sumie bez roznicy - mechanizm
podobny. Twoja rada mi sie podoba, choc to taki hardcore i wymaga sily.




--
pozdrawiam
Cien

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-12 16:31:51

Temat: Re: Kompleks
Od: Tofik <no_spam@no_priv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Koma napisał:
> Jak pozbyc sie kompleksu.
> Mam problem, mam ciencie kosci nadgarstkow i ogromny kompleks na tym
> punkcie. Wstydze sie ich, wydaje mi sie ze kazdy widzi ze jest z nimi cos
> nie tak. Bardzo prosze o porade.
>
>
nie jestem psychologiem ale wydaje mi sie ze gdy będziesz miala
nadgarstki na widoku, bez roznicy czy ktos na nie patrzy czy nie
zacznij raz rozmowę w towarzystwie na ich temat obracając swój komleks w
żart. I tak w kazdym innym towarzystwie/rozmowie z kolejną osobą wtrąc
te nadgarstki... zobaczysz że nie ma czego sie wstydzić.
--
Tofik

Tofik to dziwka tak zwykły mawiać te, co go nie miały a bardzo chciały
by mieć :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-12 20:41:09

Temat: Re: Kompleks
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Koma" <y...@o...pl> wrote in message
news:ccrke0$77t$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jak pozbyc sie kompleksu.
> Mam problem, mam ciencie kosci nadgarstkow i ogromny kompleks na tym
> punkcie. Wstydze sie ich, wydaje mi sie ze kazdy widzi ze jest z nimi cos
> nie tak. Bardzo prosze o porade.

Utnij se lapska
Najlepiej przy dupie.....
--
Bluzgacz
GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/images/pic69029.jp
eg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Rozważania o duszy - VIII
Czy ktoś wie ?
Komunikator Tlen
silne skłonności autodestrukcyjne
Rozwazania o duszy - VII

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »