« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-05-09 10:15:42
Temat: Komuchy walczą orężem humoru!? ;)))Ciekawostki PAP, MFi /00:46
Usłyszeli żart o Bushu i nie wiedzieli, czy się śmiać
Gdyby w Korei Północnej ktoś zakpił sobie z tamtejszego przywódcy, groziłoby
my dosłownie, że "umrze ze śmiechu"; kpiny z prezydenta USA najwyraźniej nie
są traktowane z tak śmiertelną powagą.
Podczas rozmów przedstawicieli sił zbrojnych obu Korei, północnokoreański
generał Kim Jong Czol zaryzykował dowcip o George'u W. Bushu - informuje
Reuter.
- Czytałem ostatnio w Internecie dowcip polityczny pod tytułem "Uratować
prezydenta" - obwieścił generał, po czym opowiedział historię "z brodą" o
Bushu, który - zaaferowany sprawami międzynarodowymi - podczas porannego
joggingu nie zauważył nadjeżdżającego samochodu. Grupa uczniów w ostatniej
chwili ściągnęła prezydenta z jezdni, ratując mu życie. Wdzięczny Bush pyta
ich, jakiej chcieliby nagrody.
- Chcemy, żeby zarezerwowano nam miejsca na Arlingtońskim Cmentarzu
Narodowym - mówią dzieci.
- Dlaczego - pyta zdziwiony Bish.
- Bo rodzice na pewno nas pozabijają, kiedy dowiedzą się, co zrobiliśmy -
odpowiadają uczniowie.
Południowokoreańscy generałowie nie bardzo wiedzieli podobno, jak
zareagować, przywykli raczej do tego, że w odniesieniu do Stanów
Zjednoczonych ich koledzy z Północy nie okazują poczucia humoru.
http://wiadomosci.onet.pl/1531504,69,1,0,120,686,ite
m.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |