« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2008-06-19 08:18:17
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)Michal Jankowski pisze:
> Stalker <t...@i...pl> writes:
>
>>> wspolpracz i mi sie z- y pozamienialy miejscami
>> Musiałaś przez przypadek (?) włączyć niemiecki układ klawiatury.
>> W prawym dolnym rogu powinna być taka ikonka. Zobacz czy jest w niej
>> "PL", czy "DE"
>
> Raczej nie niemiecki, tylko "polski maszynistki".
>
> MJ
Też może być. Akurat na niemieckiej klawiaturze pracuję, to się
zasugerowałem :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2008-06-19 08:19:30
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl> writes:
>> na dentystyce ucza jak naprawiac zeby a nie psychologii dziecka. To
>> ewentulanie podczas juz spacjalizacji na dzieciecego dentyste (jak
>> teraz jest nie wiem).
>
> A do dorosłego tak można się odzywać ?
Do doroslego tak sie nie odezwie, nawet jesli dorosly bedzie bardziej
marudny od dziecka.
Jak bylem dzieckiem, to nie znosilem fryzjerow. Glownie dlatego, ze
praktycznie kazdy w czasie strzyzenia uzywal sobie w stylu "trzymaj
prosto glowe! no jak ty trzymasz glowe! nie pochylaj! no mowilem
prosto!" i wszystko przeplatane szarpaniem za glowe i popychaniem w
rozne strony. Doroslem i skonczylo sie. Nawet robilem eksperymenty ze
swiadomym przekrecaniem i pochylaniem glowy - nic, ani pisna. A na
dzieciach sobie uzywaja...
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2008-06-19 08:53:14
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-) Iwon(K)a napisał(a):
> na dentystyce ucza jak naprawiac zeby a nie psychologii dziecka. To
> ewentulanie podczas juz spacjalizacji na dzieciecego dentyste (jak
> teraz jest nie wiem).
> Jesli nauczyciel nei wie jak uczyc (zeby leczyc) znaczy jest zle
> nauczony i.
>
Guzik prawda. Zarówno nauczyciel, jak i dentysta, jak nie ma podejścia
do ucznia/pacjenta to jest dupa nie fachowiec. Co z tego, że zna
teorię, jak w życie wprowadzić nie potrafi.
Dentysta mojego dziecka pracuje z drącymi się w niebogłosy nie
przygotowanymi na wizytę dziećmi - a wszystko ze stoickim spokojem,
cierpliwością. Jakby mu dziecko usiadło na fotelu tak, jak Kacper, to
grochy zaraz by zniknęły, a w buzi byłoby zrobione na błysk. Na koniec
pacjent wychodzi z tak podbudowanym ego, ze następnym razem leci jak na
skrzydłach.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2008-06-19 12:51:25
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl> napisał(a):
> Iwon(K)a pisze:
>
> >>> znaczy zle Was (nauczycieli) ucza na nauczycieli.
> >> No to z twojej dzialki. Poszlam z dzieckiem do kontroli. Usiadl na
fotelu
> >> cichutko, spokojnie, otworyz buzie, nie powiedzial slowa, zadnego
krzyku,
> >> wyrywania sie itp. tylko po policzkach plynely sobie lzy jak grochy.
Pani
> >> stomatolog wydarla buzie, ye co to za histeria itd. zabralam dziecko z
> >> fotela i poszlam.
> >> znaczy zle Was ucza na dentystow
> >
> >
> > na dentystyce ucza jak naprawiac zeby a nie psychologii dziecka. To
> > ewentulanie podczas juz spacjalizacji na dzieciecego dentyste (jak teraz
> > jest nie wiem).
>
> A do dorosłego tak można się odzywać ?
a czy dorosly nie domysla sie o czym pisalam?
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2008-06-19 13:02:52
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> napisał(a):
> Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl> writes:
>
> >> na dentystyce ucza jak naprawiac zeby a nie psychologii dziecka. To
> >> ewentulanie podczas juz spacjalizacji na dzieciecego dentyste (jak
> >> teraz jest nie wiem).
> >
> > A do dorosłego tak można się odzywać ?
>
> Do doroslego tak sie nie odezwie, nawet jesli dorosly bedzie bardziej
> marudny od dziecka.
kultury miedzyludzkiej to sie uczy w domu. Podejscia do dzieci nauczyciele
powinni sie nauczyc na studiach a nie wtedy kiedy maja wlasne dzieci. Co do
dentystow to nie kazdy dentysta jest spacjalista od dzieci, ale jest
specjalista od zebow. Jak bylam dzieckiem to mnie dentystka bila po nodze
kiedy sie wydzieralam. Ale zeby leczyc umiala. Kiedy bylam dzieckiem to
mialam nauczycieli, ktorzy uczyc nie umieli mimo, ze byli bardzo kulturalni
i mili. Na nikogo krzyczec nie wolno, czy naduzywac swojej przewagi. To nie
jest kwestia nawet do dyskusji, ale na pewno nie jest to kwestia profesji.
Ani nauczyciel, ani lekarz, ani fryzjer nikt nie pwoinien naduzywac
slabszego. Jednak stwierdzenie, ze nauczyciele nie wiedza jak podjesc do
dzieci brzmi, ze sa niedouczeni w tym zakresie.
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2008-06-19 18:22:27
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)Dnia Thu, 19 Jun 2008 13:02:52 +0000 (UTC), Iwon(K)a napisał(a):
> Jednak stwierdzenie, ze nauczyciele nie wiedza jak podjesc do
> dzieci brzmi, ze sa niedouczeni w tym zakresie.
Można skończyć studia z wyróżnieniem, a jednak nie mieć tego "czegoś"
zdarza się.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2008-06-19 18:27:12
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)Dnia Thu, 19 Jun 2008 07:47:21 +0200, Stalker napisał(a):
> Zobacz czy jest w niej
> "PL", czy "DE"
Noo PL :)
Zamknięcie dialoga pomogło
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2008-06-19 19:37:36
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)Elżbieta <w...@g...peel> napisał(a):
> > Jednak stwierdzenie, ze nauczyciele nie wiedza jak podjesc do
> > dzieci brzmi, ze sa niedouczeni w tym zakresie.
>
> Można skończyć studia z wyróżnieniem, a jednak nie mieć tego "czegoś"
> zdarza się.
chyba to cos to sie nazywa metodyka nauczania.....i to zdaje sie jest
przedmiotem nauki.
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2008-06-20 05:39:33
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)Dnia Thu, 19 Jun 2008 19:37:36 +0000 (UTC), Iwon(K)a napisał(a):
> chyba to cos to sie nazywa metodyka nauczania.....i to zdaje sie jest
> przedmiotem nauki.
nieeee to "coś" nie ma nic wspólnego z metodyką. Pisałam można mieć dyplom
z wyróżnieniem, więc i metodykę zaliczyć na super oceny. I to nie tylko w
tej pracy, w innych też.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2008-06-20 12:51:17
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)Elżbieta <w...@g...peel> napisał(a):
> Dnia Thu, 19 Jun 2008 19:37:36 +0000 (UTC), Iwon(K)a napisał(a):
>
> > chyba to cos to sie nazywa metodyka nauczania.....i to zdaje sie jest
> > przedmiotem nauki.
>
> nieeee to "coś" nie ma nic wspólnego z metodyką. Pisałam można mieć dyplom
> z wyróżnieniem, więc i metodykę zaliczyć na super oceny. I to nie tylko w
> tej pracy, w innych też.
nie giewaj sie ale srednio do mnie przemawia to "cos"....
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |