| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-05-31 12:35:07
Temat: 2letnia ziewczynka zmarła zamknięta w aucie
Dwuletnia dziewczynka zmarła po pięciogodzinnej agonii w zaparkowanym na słońcu
samochodzie, w którym zostawiła ją matka-nauczycielka.
O tragedii, jaka miała miejsce w miejscowości Merate w Lombardii na północy Włoch,
pisze prasa.
Matka trojga dzieci tak bardzo spieszyła się na lekcje do liceum, w którym uczyła, że
zapomniała zawieźć córkę do opiekunki i zostawiła ją śpiącą w foteliku w samochodzie
przed budynkiem szkolnym.
http://wiadomosci.onet.pl/1759769,12,item.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-06-03 09:14:07
Temat: Re: 2letnia ziewczynka zmarła zamknięta w aucieSky pisze:
> Dwuletnia dziewczynka zmarła po pięciogodzinnej agonii w zaparkowanym na słońcu
samochodzie, w którym zostawiła ją matka-nauczycielka.
> O tragedii, jaka miała miejsce w miejscowości Merate w Lombardii na północy Włoch,
pisze prasa.
>
> Matka trojga dzieci tak bardzo spieszyła się na lekcje do liceum, w którym uczyła,
że zapomniała zawieźć córkę do opiekunki i zostawiła ją śpiącą w foteliku w
samochodzie przed budynkiem szkolnym.
>
> http://wiadomosci.onet.pl/1759769,12,item.html
Boże. Straszna tragedia. I dziecka, i matki.
Pozdrawiam, JoannElle
--
http://joannelle.digart.pl
GG:2137641
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-06-03 10:44:31
Temat: Re: 2letnia ziewczynka zmarła zamknięta w aucie
Użytkownik "JoannElle" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g2321s$db3$1@inews.gazeta.pl...
> Sky pisze:
>> Dwuletnia dziewczynka zmarła po pięciogodzinnej agonii w zaparkowanym na
>> słońcu samochodzie, w którym zostawiła ją matka-nauczycielka.
>> O tragedii, jaka miała miejsce w miejscowości Merate w Lombardii na
>> północy Włoch, pisze prasa.
>>
>> Matka trojga dzieci tak bardzo spieszyła się na lekcje do liceum, w
>> którym uczyła, że zapomniała zawieźć córkę do opiekunki i zostawiła ją
>> śpiącą w foteliku w samochodzie przed budynkiem szkolnym.
>>
>> http://wiadomosci.onet.pl/1759769,12,item.html
>
> Boże. Straszna tragedia. I dziecka, i matki.
>
???
Jeśli już to dziecka i ojca, i może jeszcze kogoś, ale nie matki... Jej to
dziecko było na tyle niepotrzebne, że o nim zapomniała. Gdzie tu tragedia
matki?
--
Pozdrawiam
Joanna
http://www.jduszczynska.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-06-03 11:23:08
Temat: Re: 2letnia ziewczynka zmarła zamknięta w aucie"Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisała
> Jeśli już to dziecka i ojca, i może jeszcze kogoś, ale nie matki... Jej to
> dziecko było na tyle niepotrzebne, że o nim zapomniała. Gdzie tu tragedia
> matki?
A Joanna jak zwykle - czarno-biała. Tobie nigdy w życiu nie zdarzały się
głupie do bólu i niewybaczalne błędy? Nie chcę tu bynajmniej usprawiedliwiać
tego, co zrobiła ta kobieta, ale jestem więcej niż pewna, że będzie żyła z
piętnem tej śmierci do końca swojego życia. I owszem - to jest również JEJ
tragedia. Jako matka powinnaś doskonale wiedzieć, co ona teraz czuje.
Pozdrawiam
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-06-03 11:35:40
Temat: Re: 2letnia ziewczynka zmarła zamknięta w aucieUżytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:g237ac$unl$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "JoannElle" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:g2321s$db3$1@inews.gazeta.pl...
>> Sky pisze:
>>> http://wiadomosci.onet.pl/1759769,12,item.html
>>
>> Boże. Straszna tragedia. I dziecka, i matki.
>>
>
> ???
> Jeśli już to dziecka i ojca, i może jeszcze kogoś, ale nie matki... Jej to
> dziecko było na tyle niepotrzebne, że o nim zapomniała. Gdzie tu tragedia
> matki?
A może miała tyle na głowie, że zapomniała o śpiącym przecież dziecku. IMO
tragedia matki tym większa, że teraz wszyscy przeciw niej, ona sama pewnie
też, sama wszak dopuściła do takiej sytuacji.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-06-03 11:36:24
Temat: Re: 2letnia ziewczynka zmarła zamknięta w aucieJoanna Duszczyńska pisze:
> Użytkownik "JoannElle" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:g2321s$db3$1@inews.gazeta.pl...
>> Sky pisze:
>>> Dwuletnia dziewczynka zmarła po pięciogodzinnej agonii w zaparkowanym na
>>> słońcu samochodzie, w którym zostawiła ją matka-nauczycielka.
>>> O tragedii, jaka miała miejsce w miejscowości Merate w Lombardii na
>>> północy Włoch, pisze prasa.
>>>
>>> Matka trojga dzieci tak bardzo spieszyła się na lekcje do liceum, w
>>> którym uczyła, że zapomniała zawieźć córkę do opiekunki i zostawiła ją
>>> śpiącą w foteliku w samochodzie przed budynkiem szkolnym.
>>>
>>> http://wiadomosci.onet.pl/1759769,12,item.html
>> Boże. Straszna tragedia. I dziecka, i matki.
>>
>
> ???
> Jeśli już to dziecka i ojca, i może jeszcze kogoś, ale nie matki... Jej to
> dziecko było na tyle niepotrzebne, że o nim zapomniała. Gdzie tu tragedia
> matki?
Zwyczajnie. Codziennie rano zawoziła dziecko do opiekunki, i tym razem
wydawało jej się, że już to zrobiła. Może ze zmęczenia, z nerwów, może w
pracy grożono jej, że jak nie przestanie się spóźniać, to się z pracą
pożegna. Dziecko siedziało cicho w foteliku. Z przemęczenia, ze stresu
ludzie popełniają naprawdę straszne błędy, i potem sami nie rozumieją,
jak mogli nie dopilnować czegoś tak ważnego.
Moja matka kiedyś tak się śpieszyła, żeby odprowadzić dziecko do
przedszkola, że dziecka zapomniała. Zorientowała się w połowie drogi...
Pozdrawiam, JoannElle
--
http://joannelle.digart.pl
GG:2137641
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-06-03 11:37:43
Temat: Re: 2letnia ziewczynka zmarła zamknięta w aucie
Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:g239iu$6ai$1@news.onet.pl...
> "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisała
>
>> Jeśli już to dziecka i ojca, i może jeszcze kogoś, ale nie matki... Jej
>> to
>> dziecko było na tyle niepotrzebne, że o nim zapomniała. Gdzie tu tragedia
>> matki?
>
> A Joanna jak zwykle - czarno-biała. Tobie nigdy w życiu nie zdarzały się
> głupie do bólu i niewybaczalne błędy? Nie chcę tu bynajmniej
> usprawiedliwiać
> tego, co zrobiła ta kobieta, ale jestem więcej niż pewna, że będzie żyła z
> piętnem tej śmierci do końca swojego życia. I owszem - to jest również JEJ
> tragedia. Jako matka powinnaś doskonale wiedzieć, co ona teraz czuje.
Owszem jej tragedia, ale w innym sensie. Może mieć poważne kłopoty z prawem,
które będą być może przez dłuższy czas przypominały jej co zrobiła i dzięki
temu być może przez jakiś czas będzie żyła z piętnem śmierci...
Widzisz jakąś różnicę, miedzy zakatowaniem dziecka na śmierć, a ugotowaniem
w samochodzie?
Ja owszem widzę taką, że w tym pierwszym przypadku, agonia trwa być może
krócej i jest to jakby bardziej humanitarna śmierć.
--
Pozdrawiam
Joanna
http://www.jduszczynska.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-06-03 12:07:13
Temat: Re: 2letnia ziewczynka zmarła zamknięta w aucie"Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> writes:
> Jeśli już to dziecka i ojca, i może jeszcze kogoś, ale nie matki... Jej to
> dziecko było na tyle niepotrzebne, że o nim zapomniała. Gdzie tu tragedia
> matki?
Bo oczywiście nigdy o niczym potrzebnym nie zapomniałaś.
Grzeszysz pychą.
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-06-03 12:18:31
Temat: Re: 2letnia ziewczynka zmarła zamknięta w aucie"Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał
> Owszem jej tragedia, ale w innym sensie. Może mieć poważne kłopoty z
prawem,
Jej tragedia, bo niezamierzenie zabiła swoje ukochane dziecko, a nie dlatego
że może mieć kłopoty z prawem.
Joanno, oprzytomniej! Co Ty wymyślasz?
> które będą być może przez dłuższy czas przypominały jej co zrobiła i
dzięki
> temu być może przez jakiś czas będzie żyła z piętnem śmierci...
Jasne, bo gdyby nie miała problemów z prawem, to zapomniałaby już dzień po
pogrzebie :-/
> Widzisz jakąś różnicę, miedzy zakatowaniem dziecka na śmierć, a
ugotowaniem
> w samochodzie?
Jak najbardziej. Zakładam (może niesłusznie, ale raczej trudno posądzać
kogoś o premedytację w takiej sytuacji), że kobieta zrobiła głupi błąd
zupełnie nieświadomie, albo z powodów, które podsunęła JoannElle. Katowanie
z reguły bywa przemyślane i nie robi się tego niechcący, bez świadomości
tego, jaki jest rezultat owego czynu.
> Ja owszem widzę taką, że w tym pierwszym przypadku, agonia trwa być może
> krócej i jest to jakby bardziej humanitarna śmierć.
Jak wspomniałam - jesteś do bólu czarno-biała, a z takimi poglądami nie ma
sensu dyskutować. Nie dogadamy się. Równie dobrze mogłabyś postawić znak
równości między zabójstwem kogoś dla kasy a zabójstwem w obronie własnej.
Pozdrawiam
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-06-03 12:22:29
Temat: Re: 2letnia ziewczynka zmarła zamknięta w aucie"JoannElle" <j...@g...pl> napisała
> Z przemęczenia, ze stresu
> ludzie popełniają naprawdę straszne błędy, i potem sami nie rozumieją,
> jak mogli nie dopilnować czegoś tak ważnego.
> Moja matka kiedyś tak się śpieszyła, żeby odprowadzić dziecko do
> przedszkola, że dziecka zapomniała. Zorientowała się w połowie drogi...
Inna sprawa, że ludzie często nie mają świadomości, co dzieje się w
samochodzie zostawionym w pełnym słońcu. Owszem, wiedzą, że się nagrzewa, że
jest gorąco, ale nie mają pojęcia, że temperatura dochodzi do niemal 80
stopni! Trudno w to uwierzyć i przypuszczam, że za błędami całej masy ludzi
stoi właśnie ta niewiedza.
Pozdrawiam
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |