Korzysci zdrowotne z DO

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 233

71. Data: 2002-03-28 08:59:11

Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
Od: "Grzegorz Wasiak" <g...@r...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "chaciur" <g...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a7ul9v$s8f$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Grzegorz Wasiak <g...@r...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a7ujvj$g62$...@n...tpi.pl...
> > A
> > jeśli mogę mieć stan zadowolenia nie przerywany okresami niezadowolenia
> > /czyt. głodówek - przyznasz, że nie zawsze zapewne jest to przyjemne -
no
> > chyba że dochodzisz już do stanu kiedy halucynacje czynią te życie
> > przyjemnym ;-)/ to wolę takie rozwiązanie.
>
> Glodowka wbrew pozorom nie jest takim wielkim
> fizycznym doswiadczeniem jak sie to teoretykom ;)
> wydaje. To jest naturalny tryb zycia wbrew pozorom.
Wydaje mi się, że głodówka typu dzień, najwyżej dwa jest naturalnym trybem
życia -małpolud nie zwasze upolował coś i musiał głodowac od jednego celnego
rzutu kamieniem do nastepnego ;-)))
Właściwie patrząc pod tym kątem właściwym dla nas jest stan, w którym jemy
małe, wręcz minimalne porcje dzienne - czyli podobieństwo sytuacji, w której
rzeczony małpolud znalazł jajeczko, albo nazbierał jagódek lub też
wtrząchnął parę robaczków, co było sytuacją nagminna.

> A jezeli robisz to z wyboru to przyznaj, ze sytuacja jest
> komfortowa. Zaden lekarz Ci nie powie ile dzisiaj
> zluzyles BTW - pewno za jakis czas wymysla
> urzadzenia, ktore to beda badac lepiej lub gorzej,
> ale wierz mi, ze jest prostrza droga wolna od
> technokratycznych uniesien.
Technokratyczne uniesienia - Chaciur, kiedy jakiś Twój tomik wyjdzie, każde
Twoje słowo słodkie /błeee/ w mym sercu wywołuje dreszcze ;-D
A tak na serio: technpkratyczne uniesienia były na początku diety, teraz mam
względnie opracowane parę wersji jadłospisu, i to mi wystarcza. Tym
bardziej, że w związku z pracą nie mam czasu na wymyślne żarcie, a po pracy
wolę się z córką pobawić.

pozdr
Grzegorz

> pozdrawiam Chaciur
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

72. Data: 2002-03-28 09:06:49

Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
Od: "Jan Werbiński" <j...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

> > Ty tylko o glukozie. Co się dzieje z nadmiarem białka? Przecież też
będzie
> > przerobione na tłuszcz.
>
> czesc zosatnie przerobione na glukoze, i ona dopiero
> uzyta zgodnie z zapotzrebowaniem, jesli jej jest za duzo, to
> odlozy sie jako glikogen i tez jako trohglicerydy.
>
> > Co się dzieje z nadmiarem tłuszczu?
>
> to samo, jesli za duzo, to odlozy sie jako
> trojglicerydy.

Tak jest! A u Grzegorza W to one się zamienią w..... no nie wiem w co. Na
pewno nie w neurony.

--
Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

73. Data: 2002-03-28 09:24:51

Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
Od: "chaciur" <g...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Grzegorz Wasiak <g...@r...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a7um0c$4pp$...@n...tpi.pl...

> Właściwie patrząc pod tym kątem właściwym dla nas jest stan, w którym jemy
> małe, wręcz minimalne porcje dzienne - czyli podobieństwo sytuacji, w której
> rzeczony małpolud znalazł jajeczko, albo nazbierał jagódek lub też
> wtrząchnął parę robaczków, co było sytuacją nagminna.

Ale jak znalazl duza polanke z jagodami to zjadl
wiecej i nie przejmowal sie ze przekroczy limit.
To ze nasz organizm tak chetnie odklada tluszczyk,
z czym tutaj polowa grupy walczy, to prosty
mechanizm przystosowawczy, ktory pozwalal
nam przetrwac.

> Technokratyczne uniesienia - Chaciur, kiedy jakiś Twój tomik wyjdzie, każde
> Twoje słowo słodkie /błeee/ w mym sercu wywołuje dreszcze ;-D

;)))
> A tak na serio: technpkratyczne uniesienia były na początku diety, teraz mam
> względnie opracowane parę wersji jadłospisu, i to mi wystarcza. Tym
> bardziej, że w związku z pracą nie mam czasu na wymyślne żarcie, a po pracy
> wolę się z córką pobawić.

no to pozdrow ja odemnie

salut Chaciur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

74. Data: 2002-03-28 09:29:11

Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
Od: "Grzegorz Wasiak" <g...@r...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@h...com> napisał w wiadomości
news:a7unbc$h9j$1@news.tpi.pl...
> > > Ty tylko o glukozie. Co się dzieje z nadmiarem białka? Przecież też
> będzie
> > > przerobione na tłuszcz.
> >
> > czesc zosatnie przerobione na glukoze, i ona dopiero
> > uzyta zgodnie z zapotzrebowaniem, jesli jej jest za duzo, to
> > odlozy sie jako glikogen i tez jako trohglicerydy.
> >
> > > Co się dzieje z nadmiarem tłuszczu?
> >
> > to samo, jesli za duzo, to odlozy sie jako
> > trojglicerydy.
>
>
> Tak jest! A u Grzegorza W to one się zamienią w..... no nie wiem w co. Na
> pewno nie w neurony.
Qrcze, jaka błyskotliwa riposta!!!! Patrzcie Państwo, jakiego celnego języka
od sałatek się można nabawić...
Czekam na kolejne perełki, w stylu wyzywania otyłych ludzi od spaślaków,
wysyłania ludzi do lekarza i tak dalej...
Może w końcu byś tak merytorycznie coś powiedział? Bo to na razie Ci jeszcze
nie wychodzi...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

75. Data: 2002-03-28 09:36:00

Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
Od: Wojciech Gołąbowski <w...@g...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jan Werbiński"
> > Chcesz takich badań - zrób dalszy krok w ich kierunku. Dla ułatwienia
> > powiem Ci, że znajdziesz wielu chętnych, którzy (będąc na DO) dadzą
> > się przebadać i udostępnią wyniku swych badań "sprzed DO".
> To nie są miarodajne dane. Nie mają nic wspólnego z badaniami naukowymi
> skuteczności danej metody.

ROTFL. Kogo chcesz poddać badaniom nt. wpływu DO, jeśli nie osoby
będące na DO? Białe myszki?

> > Dla dalszego ułatwienia powiem, że problemem największym będzie
> > znalezienie mitycznej NIEZALEŻNEJ instytucji.
> > Badania same nie przyjdą i nie zapukają w ekran monitora...
> Wystarczy zainteresować instytucję zajmującą się badaniami. Jest takich
> instytucji sporo, są niezależne i mają duże pieniądze.

Podaj kilka przykładów. Konkretnie: pełne nazwy, adresy...

> W Polsce będzie z tym pewien problem ale nie widzę żadnego powodu aby
takie
> badania robić w Polsce. Ale na upartego może to być na przykład temat
pracy
> dyplomowej. Grupa studentów mogłaby przeprowadzić badania.

Studentów czego? Architektury? Ci może będą niezależni...

Wojtek
--
, Wojciech "Voqo" Gołąbowski
. / ,'. ,'| ,'. http://www.golabowski.art.pl/
\/ `.' `.| `.' "Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami
---------- | --- siedzieć i przyglądać się jej." Jerome K. Jerome
---> http://www.esensja.pl/ <---

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

76. Data: 2002-03-28 09:37:28

Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
Od: "Grzegorz Wasiak" <g...@r...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "chaciur" <g...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a7ungm$ion$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Grzegorz Wasiak <g...@r...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a7um0c$4pp$...@n...tpi.pl...
>
> > Właściwie patrząc pod tym kątem właściwym dla nas jest stan, w którym
jemy
> > małe, wręcz minimalne porcje dzienne - czyli podobieństwo sytuacji, w
której
> > rzeczony małpolud znalazł jajeczko, albo nazbierał jagódek lub też
> > wtrząchnął parę robaczków, co było sytuacją nagminna.
>
> Ale jak znalazl duza polanke z jagodami to zjadl
> wiecej i nie przejmowal sie ze przekroczy limit.
Tak, z tym się zgadzam. Dlatego też czasami zjadam mniej, czasmi więcej.
Staram sie pozwolić organizmowi na pokazywanie na co ma ochotę /a
przynajmniej mam nadzieję, że właściwie odczytuję jego sygnały/.
> To ze nasz organizm tak chetnie odklada tluszczyk,
> z czym tutaj polowa grupy walczy, to prosty
> mechanizm przystosowawczy, ktory pozwalal
> nam przetrwac.
Tyż prowda, jednakże co za dużo, to niezdrowo. Biorąc pod uwagę jednak nasze
wcześniejsze dywagacje wydaje mi się, że sytuacje w której w organizmie jest
np. 18% tłuszczu powinna wystarczyć w razie czego na parę dni bez karkówki z
mamuta;-))) Wszystkie wysoko przetworzone produkty spożywane przez
dzisiejszych ludzi prowadzą do nadmiernego robienia zapasów.
> no to pozdrow ja odemnie
oki, dzięki

pozdr
Grzegorz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

77. Data: 2002-03-28 10:18:30

Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
Od: "Jan Werbiński" <j...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

> Już kojarzenie: DO i rak jest conamniej dziwne. A przecież wystarczyłoby

Kojarzę Twój _sposób_ _rozumowania_ na przykładzie DO i raka. Nie łączę ich
bezpośrednio.

> przejść się po onkologiach w różnych miastach i kolejno pytać każdego
> pacjenta na jakiej był i jest diecie.

Nie będę rozmawiał na temat diety ludzi b. chorych. Rozmawiamy na temat
diety ludzi zdrowych oraz otyłych, ew. troche chorych (tyle co każdy).

> > Dlatego wymyślono badanie z grupą kontrolną aby wyeliminować efekt
placebo
> Masz prawo uważać co tylko chcesz.

Jeżeli lekceważysz znaczenie prawidłowego przeprowadzenia badań, to tym
samym wszelkie informacje podawane przez Ciebie mogą mieć b. małą
wiarygodność. Ignorowanie sposobu zdobywania wiedzy wskazuje, że masz
problem z oceną jakości źródła informacji

> Masz wiele racji, ale są ludzie dbający o zdrowie i mimo to nagle
zaczynają
> tyć. Choćby młodzież, raczej nie leży przed telewizorem, a coraz więcej
mimo
> usilnych starań nadal łapią kilogramy.

Ludzie dbający _inaczej_. Albo dbający w ich rozumieniu tego słowa. Wg mnie
nie dbają o zdrowie

> Ale nie zaspokajasz wszystkich potrzeb organizmu w składniki odżywcze.
> Warzywa w swym składzie bardzo się różnią od składu ciała człowieka.

??? Wymień mi choć jeden składnik którego mi brakuje.

> Mózg potrzebuje bardzo dużo doskonałej energii, czyli tłuszczu.
> Japończycy mają mało pastwisk (mało terenu), ale za to szeroki dostęp do
> morza i byłoby idiotyzmem z ich strony, z biomasy zasobów morskich nie
> korzystać,
> nie uważasz?

To jeszcze jedna zaleta ryb w ich przypadku. My też mamy dostęp do morza, a
ryby są relatywnie tanie w porównaniu z wieprzowiną. Niestety, są niemodne.

> > Niejedzenei ryb może spowodować nieprawidłową pracę mózgu czego
> :)))))))) Myślisz, że z nami jest już tak źle... ;)))

Z niektórymi osobnikami tak. ;-)

> > Jeżeli są niedobory, to należy je uzupełniać suplementami. To dotyczy
> każdej
> > diety. Także DO.
> Nie, nie dotyczy :)))

A czym uzupełniasz niedobory? Czy możesz mi podać jaką ilość witamin oraz
składników mineralnych zjadłaś średnio/dobę w ostatnim tygodniu?

> : )))) A co ma innego do roboty ? Niech sobie powoli pracuje, gdy reszta
> organizmu odpoczywa. W dzień będzie odwrotnie.

To jest sprzeczne z obecnym stanem wiedzy na ten temat.

> I mity.

Np mit o DO. ;-)
--
Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

78. Data: 2002-03-28 10:19:36

Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
Od: "Jan Werbiński" <j...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

> > taka odpowiedz znajdziec w dietetyce.
> Wybacz mi, ale nie znalazłem tam tej odpowiedzi.
> A dietetycy, którzy udzielają się w kolorowych pisemkach, niestety tak
samo
> jak Ty dietetykę traktują w oderwaniu od biochemii.

Iwona miała na myśli dietetykę, a nie bzdury z kolorowych pisemek. A nie
znalazłeś w dietetyce odpowiedzi, bo nie szukałeś wystarczająco.

> popatrz zresztą a Jana Werbińskiego - naczytał się jakiejś "Tiny" i
potrafi
> tylko te bzdury powtarzać, ale żeby samemu pomyśleć, poszukać, to już nie
ma
> komu. Pasuje mi też cytat od niego: "Dla tych, którzy
> czerpią wiedzę z historyjek polecam wróżki i inne zabobony."

Hehe, Tiny, no nie mogę!!
Napisz konkretnie akie bzdury powtarzam. To Ty selektywnie dobierasz teorie
naukowe pasujące do Twojej diety, a odrzucasz to, co nie jes zgodne z Twoimi
przekonaniami.

Iwona i Agnieszka Cię po prostu zrównały z ziemią przy pomocy pytań, na
które nie potrafiłeś odpowiedzieć. Brakuje Ci argumentów i wiedzy (w
odniesieniu np do tych dwóch pań, nie do mnie).

Leżysz na łopatkach, przygnieciony argumentami ww pań.
;-))))
--
Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

79. Data: 2002-03-28 10:33:03

Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
Od: "Jan Werbiński" <j...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

> > Trawienie zakłóca głęboką fazę snu REM.
> Ooo! A jak to się objawia?

Koszmary senne. Niestrawności. U osób chorych może się nie objawiać lub
objawiać inaczej. :-)
Po obfitym posiłku też nie mam problemów z zasypianiem. Przeciwnie, mam
problem jak nie zasnąć. Jednak sen po obżarstwie, mimo że łatwo przychodzi
to nie jest najlepszej jakości.

Być może masa ciała nie jest zbyt wysoka, ale prawdopodobnie duży % tego to
tkanka tłuszczowa. Gdybyś nie jadła kolacji i ważyła tyle samo to większy %
stanowiły by mięśnie. To chyba oczywiste, że mniej % tłuszczu (w rozsądnych
granicach) przy tej samej wadze ciała znacznie poprawia wygląd?

> Masz na myśli aerobik, czy jakieś konkretne ćwiczenia na te
> najważniejsze u kobiet części ciała?

Dowolne czynności jakie podsuwa fantazja. :-)

Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

80. Data: 2002-03-28 10:37:33

Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
Od: "Grzegorz Wasiak" <g...@r...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@h...com> napisał w wiadomości
news:a7uqjo$i31$2@news.tpi.pl...
> > popatrz zresztą a Jana Werbińskiego - naczytał się jakiejś "Tiny" i
> potrafi
> > tylko te bzdury powtarzać, ale żeby samemu pomyśleć, poszukać, to już
nie
> ma
> > komu. Pasuje mi też cytat od niego: "Dla tych, którzy
> > czerpią wiedzę z historyjek polecam wróżki i inne zabobony."
>
> Hehe, Tiny, no nie mogę!!
> Napisz konkretnie akie bzdury powtarzam.
Przekonanie o tym, że nadmiernie spożyte kalorie zamieniają się w tłuszczyk.
Jeśli mówi o tym dietetyka, to odpowiedz. moim zdaniem rozdzielanie
dietetyki i biochemii jest też co najmniej dziwne.

To Ty selektywnie dobierasz teorie
> naukowe pasujące do Twojej diety, a odrzucasz to, co nie jes zgodne z
Twoimi
> przekonaniami.
Przykłady poproszę, a nie ogólniki, w których jesteś tak miłośnie
rozmiłowany
>
> Iwona i Agnieszka Cię po prostu zrównały z ziemią przy pomocy pytań, na
> które nie potrafiłeś odpowiedzieć. Brakuje Ci argumentów i wiedzy (w
> odniesieniu np do tych dwóch pań, nie do mnie).
Jeśli czytasz uważnie /w co wątpię/ to odpowiedziałem dzisiaj Iwonie, a
teraz czekam na odpowiedź /z tego co widze rozmijamy się z czasem pisania
postów/ Od Ciebie nie doczekałem się jakiejkolwiek rzeczowej odpowiedzi.
Agnieszki postu nie zauważyłem.
> Leżysz na łopatkach, przygnieciony argumentami ww pań.
> ;-))))
j.w.
I nie mów czasem mojej żonie o jakichś innych paniach ... Skądinąd też
Iwonka - Iwon(k)o pozdrawiam :-)

Grzegorz