« poprzedni wątek | następny wątek » |
191. Data: 2002-04-04 11:00:00
Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
Użytkownik Jan Werbiński <j...@h...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a8gsga$87e$...@n...tpi.pl...
> > Miec czas na jedzenie?:)- wiem ze to problem wielu ludzi- ja mam po
prostu
> > stałe pory posiłkow.
>
> Mieć czas na przygotowanie porządnego jedzenia a nie kanapek czy
hamburgera.
To wlasnie miałam na mysli- ja mam to szczescie ze codziennie moge jesc
"porzadne jedzenie".
>
> Dlatego przyjmowanie witamin i minerałów polega na przyjmowaniu ich jako
> dodatek aby się zabezpieczyć przed ewentualnym brakiem niektórych. Nie
grozi
> tu raczej przedawkowanie a zmniejsza się ryzyko bardzo niezdrowego braku
> jednej z nich.
Lepsze sa lekkie niedobory niz lekkie nadmiary. Napisze jeszcze raz wit A w
tabletce to nie to samo co wit A w masle- nie ma takich produktow
spozywczych w naturze ktore by w swoim skladzie mialy wylacznie wit A bo w
takim masle wystepuje jeszcze tluszcz, wit e w letnim wit d- dlatego
spozycie samej wit A zaburza homeostaze organizmu.
> Składniki, które się źle wchłaniają (chyba magnez, wapń, selen, E)
przyjmuje
> się osobno.
> Stosunek korzyści do wad chyba jest po stronie suplementacji.
Suplementacja nie jest obojetna dla organizmu np ciezarne lykajace witaminy
w ciazy rodza wieksze dzieci, poza tym skad wiesz ze te witaminy Ci sie
wchlona?
> Przedawkowanie nie grozi. Witaminy naturalne w przypadku nadmiaru są łatwo
> usuwane z organizmu,
Po pierwsze nie jestes w stanie przedawkowac w sposob znaczny witamin z
pozywienia (po to zostalismy zaopatrzeni w osrodek sytosci) po drugie
usuwane sa tylko wit rozpuszczalne w wodzie (ale jezeli jest ich bardzo duzo
to obciazaja nerki) wit rozpuszczalne w tluszczach sa magazynowane w
organizmie.
.
> Brak którejkolwiek witaminy jest znacznie gorszy od wszystkich wad, które
> wymieniłaś.
Kwestia spojrzenia- dla mnie gorsze jest ladowanie w siebie tableteczek,
lacznie z ich masa tabletkowa. Natomiast niedoborow witamin u siebie nie
zauwazylam, nie choruje, nie przeziebiam sie nic mnie nie boli itp...
> Tzn ile mg witaminy C zjadasz dziennie? Policzyłaś choć raz? Czy tylko na
> oko?
> Ja policzyłem, to bardzo uświadamiające.
Policzylas, policzylas;) Wez jednak pod uwage ze zalecane spozycie
bialka/tl/weg/wit itd jest usrednione- natomiast Twoj organizm (jezeli
zyjesz z nim w zgodzie) sam reguluje ilosc- i jezeli odczuwasz niechec na
mysl o zjedzeniu pomidora to przeciez nie wciskasz go na sile tylko dlatego
zeby Ci sie liczby zgadzaly. Poza tym sa wartosci bezpieczne i wartosci
zalecane, ktore sie diametralnie roznia- ktore z nich uwzgledniasz? Czy
przestrzegasz polskich norm czy jakis innych?
>
> > Wapn to nawet sobie ostatnio wyliczałam 1200-1400mg dziennie, zelaza
nie
> > licze bo zawsze miałam odpowiedni poziom.
>
> No tak, wystarczy 1 l mleka.
Nie pijam mleka- zreszta to wyliczenie nie uwzglednialo nabialu ogolnie, a
dotyczylo okresu laktacji, balam sie ze jezeli nie mam odpowiedniej ilosci
wapnia w diecie to zaczna mi wypadac zeby- na szczescie nie mam rzadnego
ubytku rzadnej dziurki- czyli ani mg wapnia nie zostal wziety z mojego
organizmu (pierwsze ida zeby potem kosci)- znam osoby ktore suplementowaly
sie wapniem a zeby im sie psuly.
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
192. Data: 2002-04-04 11:18:26
Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
Użytkownik chaciur <g...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a8gqv5$obs$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik AnieszkaP <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a8fqo7$i1j$...@n...tpi.pl...
> >
> > > 1 Sytuacja na fermach kurzych.
> >
> > A takie nie fermowe?
>
> Tez nie jadam.
> Jak bym mieszkal na wsi i mial swoje to
> moze bym sie zastanowil.
No wlasnie o to pytałam:) czy masz na mysli tuczenie kur, czy fakt ze jajo
to komorka.
> przy obecnym poziomie spozycia jajek w miastach
> musza gdzies istniec 'fabryki' tego pokarmu.
Az tak duze jest spozycie jajek?
> No po prostu te zwierzeta musza nam w koncu
> odplacic pieknym za nadobne, a z braku srodkow
> bedzie to atak samobojczy.
A no musza.....
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
193. Data: 2002-04-04 11:29:33
Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
> Dlatego pisałem o jajeczkach
A kiedy czlowiek udomowil kure? Wczesniej co najwyzej musial wykradac jaja z
ptasich gniazd.
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
194. Data: 2002-04-04 12:05:59
Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
Użytkownik AnieszkaP <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a8he3t$qic$...@n...tpi.pl...
>
> No wlasnie o to pytałam:) czy masz na mysli tuczenie kur, czy fakt ze jajo
> to komorka.
Zdecydowanie latwiej ulitowac sie
nad kura niz nad jajkiem. :)
Te fermowe sa niezaplodnione, ale mnie
to nie uspokaja.
> > przy obecnym poziomie spozycia jajek w miastach
> > musza gdzies istniec 'fabryki' tego pokarmu.
>
> Az tak duze jest spozycie jajek?
Nie chodzilo mi o jakies badania spozycia,
tylko o fakt, ze jezeli w miastach zyja miliony
konsumentow, ktorych nie interesuje proces
ale produkt, to skutkiem jest powstanie 'fabryk'.
pozdrawiam Chaciur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
195. Data: 2002-04-04 13:09:25
Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO> Lepsze sa lekkie niedobory niz lekkie nadmiary. Napisze jeszcze raz wit A
w
Ile osób choruje z nadmiaru witamin a ile ma zaburzenia związane z ich
brakiem? To przemawia na korzyść suplementacji.
> tabletce to nie to samo co wit A w masle- nie ma takich produktow
> spozywczych w naturze ktore by w swoim skladzie mialy wylacznie wit A bo w
> takim masle wystepuje jeszcze tluszcz, wit e w letnim wit d- dlatego
> spozycie samej wit A zaburza homeostaze organizmu.
Nie rozumiem dlaczego chcesz spożywać samą wit A? Przecież pisałem o
przyjmowaniu kompletu witamin. Lepiej spożywać komplet witamin i minerałów
oraz osobno te, które się nie wchłaniają z innymi.
> Suplementacja nie jest obojetna dla organizmu np ciezarne lykajace
witaminy
> w ciazy rodza wieksze dzieci, poza tym skad wiesz ze te witaminy Ci sie
> wchlona?
Niedobory witamin są powszechne w przeciwieństwie do ich nadmiaru.
Większe dzieci? To chyba dobrze? (nie napisałaś za duże).
Część witamin się wchłonie to chyba można stwierdzić. Są preparaty lepiej i
gorzej (podobno Vitaral) przyswajalne.
Uparcie twierdzisz, ze pomimo powszechności niedoborów witamin lepiej jest
mieć niedobór zamiast suplementować. Ja twierdzę, że należy się
suplementować do momentu osiągnięcia zbilansowanej diety. Dążysz do ideałów
(naturalne witaminki) ignorując fakty (powszechność niedoborów) i nie
dopuszczając możliwości zmniejszenia zła poprzez suplementy.
Przecież my się prawie zgadzamy, tylko że ja proponuję suplementy jako
pośrednie ogniwo w dążeniu do doskonałości witaminowej. :-)
> Po pierwsze nie jestes w stanie przedawkowac w sposob znaczny witamin z
> pozywienia (po to zostalismy zaopatrzeni w osrodek sytosci) po drugie
> usuwane sa tylko wit rozpuszczalne w wodzie (ale jezeli jest ich bardzo
duzo
> to obciazaja nerki) wit rozpuszczalne w tluszczach sa magazynowane w
> organizmie.
Czy rozpuszcalny w tłuszczach ester witaminy C (calcium ascorbate) też jest
magazynowany?
> Kwestia spojrzenia- dla mnie gorsze jest ladowanie w siebie tableteczek,
> lacznie z ich masa tabletkowa. Natomiast niedoborow witamin u siebie nie
> zauwazylam, nie choruje, nie przeziebiam sie nic mnie nie boli itp...
Masz po prostu złe skojarzenia. Wiele osób nie zauważa braków witamin. Po
prostu ciężko to stwierdzić. Kiedy już to widać, to często szkody są
nieodwacalne.
> Policzylas, policzylas;) Wez jednak pod uwage ze zalecane spozycie
> bialka/tl/weg/wit itd jest usrednione- natomiast Twoj organizm (jezeli
> zyjesz z nim w zgodzie) sam reguluje ilosc- i jezeli odczuwasz niechec na
Najlepiej to widać u osób otyłych. Ich organizmy świetnie regulują ilość
zjadanego tłuszczu. Uhahahaha.
> mysl o zjedzeniu pomidora to przeciez nie wciskasz go na sile tylko
dlatego
> zeby Ci sie liczby zgadzaly. Poza tym sa wartosci bezpieczne i wartosci
> zalecane, ktore sie diametralnie roznia- ktore z nich uwzgledniasz? Czy
> przestrzegasz polskich norm czy jakis innych?
Uwzględniam wartości zalecane. Są one mniejsze niż wartości toksyczne. Co za
różnica jakie normy się przestrzega? Bardziej od narodowości wpływ ma
przecież styl życia czy dieta.
> Nie pijam mleka- zreszta to wyliczenie nie uwzglednialo nabialu ogolnie, a
..
> ubytku rzadnej dziurki- czyli ani mg wapnia nie zostal wziety z mojego
> organizmu (pierwsze ida zeby potem kosci)- znam osoby ktore suplementowaly
> sie wapniem a zeby im sie psuly.
A ja pijam średnio 2 litry dziennie i mam wyjątkowo ciężkie kości.
To, że się suplementowały wapniem i traciły zęby nie oznacza że straciły
zęby od wapnia ale np:
- jadły 2kg cukierków dziennie,
- nie myły zębów
- myły ale niewłaściwie
- miały inne choroby
Kolejny pseudo-dowód.
Jan Werbinski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
196. Data: 2002-04-04 13:10:46
Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO> > No po prostu te zwierzeta musza nam w koncu
> > odplacic pieknym za nadobne, a z braku srodkow
> > bedzie to atak samobojczy.
Najpierw Żydzi, Masoni, później cykliści a teraz kury.
--
Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
197. Data: 2002-04-04 13:11:41
Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO> Zdecydowanie latwiej ulitowac sie
> nad kura niz nad jajkiem. :)
> Te fermowe sa niezaplodnione, ale mnie
> to nie uspokaja.
Myślę, że należy tym zainteresować ojca Rydzyka.
:-)
--
Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
198. Data: 2002-04-04 15:02:44
Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO"Grzegorz Wasiak" <g...@r...com.pl> wrote in
news:a8h47r$hoj$1@news.tpi.pl:
>> Przed iloma tysiącami lat? Przecież do momentu wynalezienia broni
>> człowiek nie miał szansy 'załapać się' nawet na padlinę (o polowaniu
> gołymi
>> rękami nie wspomnę), bo go hieny przegoniły.
> Dlatego pisałem o jajeczkach, dżdżowniczkach i innym pełzającym mięsku
> ;-))), jagódkach i takiminnym stuffie ;-)
Aha, jesz zatem dżdżowniczki, surowe jajeczka itp. 'przysmaki'? Czy
zupełnie nienaturalną wieprzowinę i smalec?
--
/**** Here comes the war - ****\
***** put out the lights on the Age of Reason. *****
\**** New Model Army ****/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
199. Data: 2002-04-04 18:42:12
Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DOUżytkownik "Jan Werbiński" <j...@h...com> napisał w wiadomości
news:a8gvod$6nj$1@news.tpi.pl...
> Rozpatrujesz cholesterol w oderwaniu od wielu innych czynników. W ten sposób
> ludzie dochodzą do wniosku, że odmawianie różańca leczy hemoroidy. Np ktoś
> myśli: modlę się codziennie, hemoroidy znikły. To rodzi pytania i doprowadza
> go do odmawiania różańca. Ale ten ktoś być może zmienił sposób odżywiania.
doklanie tak!!! zle wnioskowania, czy tez nie
wziecie pod uwage innych czynnikow moze czasami
doprowadzic do bzdur.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
200. Data: 2002-04-04 20:04:00
Temat: Re: Korzysci zdrowotne z DO
Użytkownik Jan Werbiński <j...@h...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a8hj8k$jrc$...@n...tpi.pl...
> > Lepsze sa lekkie niedobory niz lekkie nadmiary. Napisze jeszcze raz wit
A
> w
>
> Ile osób choruje z nadmiaru witamin a ile ma zaburzenia związane z ich
> brakiem? To przemawia na korzyść suplementacji.
No własnie ile? Niedobory zywieniowe ciezko sie diagnozuje i niewielu
lekarzy potrafi stwierdzic ze jakas dysfunkcja organizmu wynikla z powodu
niedoboru witamin. Co do nadmiaru to popytaj toksykologow jak szkodliwa moze
byc suplementacja.
> Nie rozumiem dlaczego chcesz spożywać samą wit A? Przecież pisałem o
> przyjmowaniu kompletu witamin.
Tym gorzej. W zestawach wielowitaminowych wystepuja takie proporcje ktorych
w naturze nie znajdziesz na dodatek w jednej tabletce wystepuja np 2
skladniki ktore nawzajem hamuja swoje wchlanianie.
Lepiej spożywać komplet witamin i minerałów
> oraz osobno te, które się nie wchłaniają z innymi.
To se policz ile dziennie tego spozywasz.
> Większe dzieci? To chyba dobrze? (nie napisałaś za duże).
A dlaczego dobrze? Mialy zbyt duza mase ciala w stosunku do wielkosci
narzadow- ich male serduszko juz musi ciezej pracowac niz u dziecka z
odpowiednia masa ich trzustka musi obsluzyc wieksza powierzchnie ciala-
zwieksza to prawdopodobienstwo chorob ukladu krazenia i cukrzycy II typu w
wieku pozniejszym.
> Część witamin się wchłonie to chyba można stwierdzić. Są preparaty lepiej
i
> gorzej (podobno Vitaral) przyswajalne.
Ale nie jestes w stanie stwierdzic ile Ci sie wchlonelo.
> Uparcie twierdzisz, ze pomimo powszechności niedoborów witamin lepiej jest
> mieć niedobór zamiast suplementować.
Powszechnosc niedoboru witamin?- po czym to stwierdzasz?
> Czy rozpuszcalny w tłuszczach ester witaminy C (calcium ascorbate) też
jest
> magazynowany?
Nie wiem- to Ty jestes specjalista od suplementow.
>
> Masz po prostu złe skojarzenia. Wiele osób nie zauważa braków witamin. Po
> prostu ciężko to stwierdzić. Kiedy już to widać, to często szkody są
> nieodwacalne.
A Ty patrzac na czlowieka stwierdzasz od razu: brakuje mu magnezu, chromu i
potasu? Najgorsze jest wlasnie suplementowanie sie "na wszelki wypadek".
Jezeli wczesniej duzo chorowalam, przeziebialam sie, mialam anemie a po
zmianie stylu zycia (zaznaczam stylu zycia- bo nie chodzi tylko o jedzenie)
wszystkie objawy minely i nie mam swojemu organizmowi nic do zarzucenia to
nadal sugerujesz ze mam ukryte niedobory witamin o ktorych nic nie wiem? O
jakie szkody Ci chodzi?
>
> > Policzylas, policzylas;) Wez jednak pod uwage ze zalecane spozycie
> > bialka/tl/weg/wit itd jest usrednione- natomiast Twoj organizm (jezeli
> > zyjesz z nim w zgodzie) sam reguluje ilosc- i jezeli odczuwasz niechec
na
>
> Najlepiej to widać u osób otyłych. Ich organizmy świetnie regulują ilość
> zjadanego tłuszczu. Uhahahaha.
Przeciez wyraznie zaznaczylam ze nie pisze o patologiach (do ktorej zalicza
sie otylosc) tylko o stanie fizjologicznym.
>
> > mysl o zjedzeniu pomidora to przeciez nie wciskasz go na sile tylko
> dlatego
> > zeby Ci sie liczby zgadzaly. Poza tym sa wartosci bezpieczne i wartosci
> > zalecane, ktore sie diametralnie roznia- ktore z nich uwzgledniasz? Czy
> > przestrzegasz polskich norm czy jakis innych?
>
> Uwzględniam wartości zalecane. Są one mniejsze niż wartości toksyczne.
Jakie wartosci toksyczne?- pisalam o bezpiecznych (czyli minimum ktore
organizm musi otrzymac aby poprawnie funkcjonowac) i o zalecanych ktore sa
przewaznie 2-3 krotnie wyzsze.
Co za
> różnica jakie normy się przestrzega? Bardziej od narodowości wpływ ma
> przecież styl życia czy dieta.
Poniewaz zalecenia spozycia w roznych krajach sa rozne- a pytalam z
ciekawosci.
>
> A ja pijam średnio 2 litry dziennie i mam wyjątkowo ciężkie kości.
A skad o tym wiesz?
>
> To, że się suplementowały wapniem i traciły zęby nie oznacza że straciły
> zęby od wapnia ale np:
> - jadły 2kg cukierków dziennie,
> - nie myły zębów
> - myły ale niewłaściwie
> - miały inne choroby
>
> Kolejny pseudo-dowód.
Ja nie twierdzilam ze tracily zeby od wapnia tylko ze ta suplementacja im
nie pomogla!!!! a to zasadnicza roznica . Chodzilo mi o to ze mozna sie
suplementowac i miec niedobory.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |