Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kowalem swego losu...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kowalem swego losu...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 34


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2013-07-13 21:07:27

Temat: Kowalem swego losu...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

http://kefir2010.wordpress.com/2013/07/12/zyjemy-w-p
rzelomowych-czasach-nauke-trzeba-napisac-od-nowa-rew
olucyjne-odkrycie-naukowcow-myslenie-ma-wplyw-na-kom
orki-i-geny/

"(...)Wiara w to, że jesteśmy genetycznie zaprogramowanymi istotami,
ustępuje zrozumieniu, iż każdy z nas jest twórcą swojego życia. Naukowe
odkrycia ostatnich lat w dużej mierze pokrywają się z najstarszą wiedzą na
temat egzystencji człowieka na ziemi.

Przełomową pracę na ten temat opublikował Bruce Lipton profesor na
Uniwersytecie w Wisconsin. Dzięki ostatnim postępom Bruce'a Liptona w
biologii komórkowej nauka obwieszcza ważny ewolucyjny punkt zwrotny. Przez
prawie pięćdziesiąt lat utrzymywaliśmy się w iluzji, że nasze zdrowie i
przeznaczenie były zaprogramowane w naszych genach - koncepcja ta odnosi
się do determinizmu genetycznego. Podczas gdy biolodzy komórkowi
udowadniają, że nasze geny są kontrolowane i kształtowane przez sygnały
pochodzące z naszych myśli i emocji, a konkretnie ze sposobu w jaki
postrzegamy nasze otoczenie.

(...)Otóż kształtujemy swoje życie przez sposób, w jaki odczytujemy
otoczenie i to tylko nasza decyzja, jakie założymy filtry. W zależności od
tego, jakie założymy filtry, przejdziemy przez życie godnie, zdrowo i
radośnie lub pogrążymy się w otchłani wiecznego strachu, złości i
niezaspokojenia, licząc, że kolejny samochód, kolejny partner, kolejna
praca będzie lepsza- nie będzie, jeśli nie zmienimy - naszych przekonań.

Z pomocą przychodzi nam świadomy umysł, ta część mózgu zwana korą
przedczołową, oferuje nam wspaniałomyślnie wolną wolę. Jest to niezwykle
ważna cecha pozwalająca nam rozważać historię naszego życia i świadomie
zaplanować przyszłość. Wyposażony w zdolność autorefleksji samoświadomy
umysł jest niezwykle potężny. Może obserwować każde nasze zaprogramowane
zachowanie, ocenić je i podjąć decyzję o zmianie niekorzystnego dla nas
nawyku.

Jeśli kobieta ma przekonanie, że wszyscy mężczyźni to dranie, jej system
biologiczny będzie szukał potwierdzenia tej myśli w rzeczywistości (będzie
spotykała mężczyzn, którzy pasują do jej wzorca myślowego). W następstwie
swoich wyborów zacznie odczuwać ból - w ten sposób ,,komórki ciała"
informują, że dla jej dobra należy zmienić przekonanie. Jeśli pozostanie
ona głucha na pojawiające się symptomy lub sięgnie po ,,Prozac" ,w celu
uciszenia sygnałów (bólu), komórki znajdą gorszy sposób na dostarczenie
informacji -zazwyczaj jest on początkiem choroby.

Niestety, konwencjonalna medycyna przy pomocy lekarstw tuszuje symptomy
stresu pochodzące z naszego ciała, odbierając nam tym samym możliwość
rozpoznania informacji, którą ciało wysyła. Naukowcy mają dane, że ludzie,
którzy wygrali walkę z rakiem to ludzie, którzy zmienili swoje nawykowe
myślenie. Jednak świat w międzyczasie wydał wiele bilionów dolarów na
badania i leki opierając się na wierze w genetykę, trudno teraz otwarcie
przyznać się do błędu. Wszyscy w dziwny sposób zapomnieli, że determinacja
genów nigdy nie była udowodniona, zawsze pozostawała hipotezą.

Powyższe informacje, publikowane przez biologów, pokrywają się z wiedzą,
którą dostarcza nam fizyka kwantowa udowadniając, że świat jest zbudowany z
wirów energii, które bezustannie obracają się i drgają. Każdy z nas emanuje
swoim indywidualnym niewidocznym zapisem energetycznym.

Elektromagnetyczne pole serca i mózgu wysyła sygnały na podobieństwo fal
radiowych, które oprócz właściwości nadających mają również cechy
magnetyczne. Na tej podstawie to, w co głęboko wierzymy, zawsze znajdzie
odzwierciedlenie w naszej rzeczywistości.

Ciekawostką jest również fakt, że badania potwierdzają prawdy religijne.
Otóż, według obserwacji naukowców, najbardziej twórcze i zdrowe pole
elektromagnetyczne wysyłają myśli związane z miłością, troską i czułością.

Profesor Bruce Lipton na jednym ze swoich seminariów powiedział: ,,po15
latach badań doszedłem do wniosku, że nie jesteśmy ofiarami naszych genów,
ale panami naszego przeznaczenia,

Dla psychologii badania te mają ogromną wagę. Pracując z klientami
psycholodzy od dawna widzieli korelację, pomiędzy naszym postrzeganiem
rzeczywistości a życiem, ale nigdy wcześniej nauka nie wyjaśniała tego w
tak niepodważalny sposób. Informacje te będą musiały stoczyć walkę z
wielkimi medycznymi korporacjami oraz ugruntowaną przez tyle lat wiedzą.

Jednak my nie musimy czekać, już od dziś możemy zacząć kwestionować nasze
wyimaginowane ograniczenia, po to, aby stać się twórcą wielkiego dzieła
jakim jest nasze życie.(...)"


Cóż, jak powiedziała Babka z serialu "Ranczo" - "Nauce też trzeba się
przyglądać, bo odkrywa to, co dawno wiadomo" :-D

Kowalem swego losu każdy bywa sam...
Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz...

I takie tam...



--
XL "Czarnecki Marek, Onyszkiewicz, Piskorski, Staniszewska,
Wielowieyski, Buzek, Chmielewski, Gacek, Jałowiecki, Lewandowski, Olbrycht,
Protasiewicz, Saryusz-Wolski, Siekierski, Zaleski, Zwiefka, Geringer de
Oedenberg, Grabowska, Liberadzki, Masiel, Sonik, Gierek"
http://www.bibula.com/?p=8428

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2013-07-13 21:30:29

Temat: Kowalem swego losu...
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

No dokładnie, większość chorób jest wynikiem naszego zachowania, jak mózg jest
plastyczny tak i układ dna jest elastyczny, to tylko pewna propozycja, czyli marker
genetyczny otworzy się lub nie, zależnie jaki styl życia wybierzesz. Aż strach
zaglądać katolom w Dna, bo gen głupoty to co drugi:-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2013-07-13 21:38:19

Temat: Re: Kowalem swego losu...
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

To nie jest tak prosto Ikselciu.
Coś tam z tego jest prawdą. Nasze geny pewnie zmieniają się w ciągu naszego
życia .
Ale jak komuś spadła na głowę bomba gdy spał rano 1 wżeśnia 1939,
to jednak on nie był kowalem swojego losu, Nie miał na to wpływu.
Na nasze życie kolosalny wpływ ma nasze dzieciństwo: jedzenie, warunki,
psyhologia.
To jest zależne w pełni od dorosłyh. Wpływ dziecka jest marginalny.
I co może napiszesz, że 10 latek jest kowalem swojego losu?

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2013-07-13 21:48:47

Temat: Re: Kowalem swego losu...
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Te dzieci co wywołały wojnę były wychowankami czarnej pedagogiki, czyli
bezlitostnego, zdyscyplinowanego wychowania z przemocą każdego dnia.
Takie dzieci miały mniej komórek mózgowych odpowiedzialnych za empatie, dobroć,
miłość współczucie.
Bo w ich życiu tego było jak na lekarstwo, ich życie to była przemoc i mózg tych
dzieci zaczął tak działać, tak się podczas...dzieciństwa.. profilować, że nie było w
nim miejsca na współczucie i gdybyś je zbadała genetycznie, to dzieci z normalnych
domów miałyby geny współczucia, te dzieci nie miały takiego genu, bo w takim świecie
dorastali.
Czyli to rodzice tych dzieci idąc utartymi brutalnymi szlakami wychowania, wykuli
los nas wszystkich w 39 r.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2013-07-13 22:11:48

Temat: Re: Kowalem swego losu...
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

http://studentnews.pl/serwis.php?s=58&pok=6279&id=40
15927&rss=1




...............Epigenetyka: Neurony zapamiętują informacje ponieważ przesuwają swoje
geny w przestrzeni


Dział: Biologia
W Instytucie Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego Polskiej Akademii Nauk odkryto
nieznany dotychczas mechanizm powstawania śladów pamięciowych. Okazuje się, że
przynajmniej o niektórych zdarzeniach neurony pamiętają dzięki... geometrii.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2013-07-13 22:25:41

Temat: Re: Kowalem swego losu...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 13 Jul 2013 21:38:19 +0200, Stokrotka napisał(a):

> To nie jest tak prosto Ikselciu.
> Coś tam z tego jest prawdą. Nasze geny pewnie zmieniają się w ciągu naszego
> życia .
> Ale jak komuś spadła na głowę bomba gdy spał rano 1 wżeśnia 1939,
> to jednak on nie był kowalem swojego losu, Nie miał na to wpływu.
> Na nasze życie kolosalny wpływ ma nasze dzieciństwo: jedzenie, warunki,
> psyhologia.
> To jest zależne w pełni od dorosłyh. Wpływ dziecka jest marginalny.

Nie sądź po sobie...

> I co może napiszesz, że 10 latek jest kowalem swojego losu?

Nawet młodszy - i nie tylko swego. Jak już pisałam - nie sądź po sobie.
http://tiny.pl/h6jmh
http://tiny.pl/h6jxb
http://tiny.pl/h6jxz
http://tiny.pl/h6jx3
http://tiny.pl/h6jmq
http://tiny.pl/h6jmm
--
XL "Czarnecki Marek, Onyszkiewicz, Piskorski, Staniszewska,
Wielowieyski, Buzek, Chmielewski, Gacek, Jałowiecki, Lewandowski, Olbrycht,
Protasiewicz, Saryusz-Wolski, Siekierski, Zaleski, Zwiefka, Geringer de
Oedenberg, Grabowska, Liberadzki, Masiel, Sonik, Gierek"
http://www.bibula.com/?p=8428

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2013-07-13 22:45:08

Temat: Re: Kowalem swego losu...
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Stokrotka ma racje, część decyzji jest naszych, ale i obok ciebie decyzje podejmują
też inni ludzie i potrafią zbudować hujowy ustrój. Masz trudności z dostrzeżeniem
czegoś poza sobą, czyli widzisz tylko dupę własną.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2013-07-14 09:42:49

Temat: Re: Kowalem swego losu...
Od: Trybun <I...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-07-13 21:07, Ikselka pisze:
> Kowalem swego losu każdy bywa sam...
> Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz...
>
> I takie tam...
>
>
>

Dobrze by było, ale tak naprawdę to w sumie o niczym człowiek nie
decyduje, ale o urodzeniu, ani o sensie egzystencji (poza jej jakością),
ani o tym czy raczy umrzeć czy żyć dalej. Wszystkie procesy zdają się
być sterowane za pomocą wszczepionego chipa. Czyżby Stwórca (Bóg) był
cybernetykiem?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2013-07-14 10:31:55

Temat: Re: Kowalem swego losu...
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


>Te dzieci co wywołały wojnę...
Dzieci nie wywołały wojny.


--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2013-07-14 11:55:47

Temat: Re: Kowalem swego losu...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 14 Jul 2013 09:42:49 +0200, Trybun napisał(a):

> W dniu 2013-07-13 21:07, Ikselka pisze:
>> Kowalem swego losu każdy bywa sam...
>> Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz...
>>
>> I takie tam...
>>
>>
>>
>
> Dobrze by było, ale tak naprawdę to w sumie o niczym człowiek nie
> decyduje, ale o urodzeniu, ani o sensie egzystencji (poza jej jakością),
> ani o tym czy raczy umrzeć czy żyć dalej. Wszystkie procesy zdają się
> być sterowane za pomocą wszczepionego chipa. Czyżby Stwórca (Bóg) był
> cybernetykiem?

WIELKIM CYBERNETYKIEM :-)
--
XL "Czarnecki Marek, Onyszkiewicz, Piskorski, Staniszewska,
Wielowieyski, Buzek, Chmielewski, Gacek, Jałowiecki, Lewandowski, Olbrycht,
Protasiewicz, Saryusz-Wolski, Siekierski, Zaleski, Zwiefka, Geringer de
Oedenberg, Grabowska, Liberadzki, Masiel, Sonik, Gierek"
http://www.bibula.com/?p=8428

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ludobójstwo na Wołyniu! Nie czystka!
Mamy nowy kontynent
Jedyna prawda
Trwoga - Zbigniew Wodecki
Gdzie jest Prawda...?!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »