Krótko. Jak odzystać wiare w siebie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-01-06 13:11:00

Temat: Re: Krótko. Jak odzystać wiare w siebie
Od: "BaNaN" <y...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> 1. Zajac sie czyms co sie lubi i robic wszystko by byc w tym najlepszym!
> 2. Nie odkladac obowiazkow 'na potem'
> 3. Zyc w zgodzie z soba
> 4. Brac odpowiedzialnosc za swoje czyny i slowa.
> 5. Przebywac czesto w towarzystwie ludzi, ktorych sie lubi, ceni, szanuje.
> 6. Nie rozpamietywac, gdy stalo sie cos zlego, skupic sie na
minimalizowaniu
> negatywnych skutkow wydarzen.
> 7. Racjonalizowac, trzymac dystans do wobec wlasnych negatywnych emocji,
> rozmawiac o swoich problemach z ludzmi!
> 8. Jesli czujesz taka potrzebe uwierz w boga (ktoregokolwiek), to daje
sile.
> -----
> Moze troche ogolnikowe i oklepane, ale mnie to trzyma przy zyciu i wierze
we
> wlasne mozliwosci sprawcze.

Mimo wszystko dzieki za takie. A tamtym ignoranckim grupowym cwaniaczkom
polecam swoje kiepskie wyniosle zarciki wrzocac na innej grupie. a nie
dyskutowac w moim temacie. Jakaś kultura musi byc.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-01-06 13:24:05

Temat: Re: Krótko. Jak odzystać wiare w siebie
Od: "puciek2" <p...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

BaNaN <y...@o...pl> napisał(a):
<btec6s$prj$1@nemesis.news.tpi.pl>
[...]
> A tamtym ignoranckim grupowym cwaniaczkom
> polecam swoje kiepskie wyniosle zarciki wrzocac na innej grupie. a nie
> dyskutowac w moim temacie. Jakaś kultura musi byc.
>

No i już czujesz się lepiej. Co profesjonalizm to profesjonalizm.
Stówka się należy.

puciek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-06 13:25:43

Temat: Re: Krótko. Jak odzystać wiare w siebie
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "BaNaN" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:btec6s$prj$1@nemesis.news.tpi.pl...

> dyskutowac w moim temacie. Jakaś kultura musi byc.

Oooo to to. Widzisz - tu lezy własnie cała przyczyna Twoich problemów.
"Jakaś kultura musi byc" - czyli świat musi się dostosowac do mnie a nie ja
do świata. Chcesz by ktos pomógł Ci uwierzyć, że masz jakiekolwiek szanse w
tej walce ? Sorry Winnetu, nie będziesz kimś, jesli nie zdasz sobie sprawy
że jesteś nikim.

Pzdr.
P.D.
ultra-kozak-indywidualista nie cham

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-06 13:29:35

Temat: Re: Krótko. Jak odzystać wiare w siebie
Od: "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Arystokrates" <tutaj@nie_podam_.ch> napisał w wiadomości
news:btebcf$68a$1@news.onet.pl...
> 1. Zajac sie czyms co sie lubi i robic wszystko by byc w tym najlepszym!
> 2. Nie odkladac obowiazkow 'na potem'
> 3. Zyc w zgodzie z soba
> 4. Brac odpowiedzialnosc za swoje czyny i slowa.
> 5. Przebywac czesto w towarzystwie ludzi, ktorych sie lubi, ceni, szanuje.
> 6. Nie rozpamietywac, gdy stalo sie cos zlego, skupic sie na
minimalizowaniu
> negatywnych skutkow wydarzen.
> 7. Racjonalizowac, trzymac dystans do wobec wlasnych negatywnych emocji,
> rozmawiac o swoich problemach z ludzmi!
> 8. Jesli czujesz taka potrzebe uwierz w boga (ktoregokolwiek), to daje
sile.

pięknie ;)
dla mnie żadnego z powyższych punktów nie da się
obecnie zrealizować
ale zapamiętam je sobie
od czego proponowałbyś zacząć?

Natalia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-06 13:29:58

Temat: Re: Krótko. Jak odzystać wiare w siebie
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze> szukaj wiadomości tego autora

w liter haszczach<news:btec6s$prj$1@nemesis.news.tpi.pl> rzekła paszcza
<BaNaN>:

> Mimo wszystko dzieki za takie. A tamtym ignoranckim grupowym cwaniaczkom
> polecam swoje kiepskie wyniosle zarciki wrzocac na innej grupie. a nie
> dyskutowac w moim temacie. Jakaś kultura musi byc.

pytanie tylko - jaka..
bo jesli uważasz się za kulturalnego to skąd takie słowa?
nawet jesli opadły cie te ignoranckie grupowe cwaniaczki?

ja preferuję żywe kultury generalnie.

--
Karą kłamcy nie jest to, że mu nikt nie wierzy lecz to,
że sam nie potrafi nikomu uwierzyć.

G.B.Shaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-06 13:35:24

Temat: Re: Krótko. Jak odzystać wiare w siebie
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> dyskutowac w moim temacie.

To i aj mam coś napisać? :-))
Ja chcę tylko kawałek pućkowej stówki :-)))

ett

Gdy pieniądze leżą na ulicy,
to podnosi się wartość.
Gdy się w to nie wierzy,
to pieniądze na ulicy nie leżą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-06 13:42:03

Temat: Re: Krótko. Jak odzystać wiare w siebie
Od: "puciek2" <p...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa <e...@p...onet.pl> napisał(a):
<news:btedjc$919$1@news.onet.pl>

[...]
> Ja chcę tylko kawałek pućkowej stówki :-)))
>

E, większa część Ci się należy. Wszak Ty wytyczył kierunek.

> ett
>
[...]

puciek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-06 13:55:17

Temat: Re: Krótko. Jak odzystać wiare w siebie
Od: "Greg" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"BaNaN" w wiadomości news:bte69j$skm$1@nemesis.news.tpi.pl napisal(a):
>
> No właśnie, nie bedę sie rozpisywał. Prosiłbym o krótkie fachowe
> rady jak to zrobić.

Ponoc co nas nie zabije, to wzmocni. Miales jakies wpadki? Wyciagnij z nich
wnioski. Boisz sie, ze nadal bedziesz popelniac bledy? Pewnie bedziesz -
nikt nie jest idealny i nie znam czlowieka, ktory postepuje bezblednie. Ty
znasz?
Zyjesz - caly czas mozesz wiec wplywac na jakosc swojego zycia. Caly czas
mozesz zaczynac od nowa. Czasem nie mozna odciac sie calkowicie od bledow
przeszlosci. To jednak nie oznacza, ze nie mozna odzyskac szacunku do
samego siebie. Odzyskanie szacunku do siebie nie oznacza zas zaprzeczeniu
popelnionym bledom.

Prosiles co prawda o fachowe porady, ale przez siec ich nie otrzymasz.
Nawet gdybym byl specjalista niemoglbym tego zrobic. Jednak mozesz
odpowiedzi na swoje pytania znalezc wokol siebie. Mozesz dopatrzyc sie
rzeczy i sytuacji, ktore pomoga Ci odzyskac wiare. Jednak nie mozesz
ograniczac sie do samego patrzenia - musisz jeszcze widziec. Nie mozesz
ograniczyc sie do samego sluchania - musisz slyszec. Naucz sie dostrzegac
to, co naprawde ma w zyciu znaczenie. Ze spokojem i madrascia przyjmuj to,
czego zmienic nie mozesz. Zmienaj to, co mozesz zmienic.

pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-06 15:33:01

Temat: Re: Krótko. Jak odzystać wiare w siebie
Od: "Arystokrates" <tutaj@nie_podam_.ch> szukaj wiadomości tego autora

: pięknie ;)
: dla mnie żadnego z powyższych punktów nie da się
: obecnie zrealizować
: ale zapamiętam je sobie
: od czego proponowałbyś zacząć?

Moge tylko powiedziec jak bylo na moim przykladzie. Otoz moim glownym
problemem byl fakt, ze 'cos jest nie tak', a za tym szla cala masa roznych
nieprzyjemnych sytuacji ( z depresja na czele). Nie potrafilem tego nazwac,
czasem rowniez nie potrafie ale co pomaga- odkrywanie samego siebie. Ksiazki
filozoficzne, psychologiczne i rozmowy oraz przebywanie w towarzystwie ludzi
starszych i/lub madrzejszych od siebie. To wszystko pozwala ponazywac
niektore problemy, watpliwosci. A jak juz wiesz co jest problemem, a takze
masz szersze spojrzenie na cos co boli, to wtedy latwiej jest znalezc
lekarstwo... moim sa studia i dziewczyna :) Ale zaprawde powiadam - nie
znajdziesz lekarstwa jesli nie wlozysz w to maksimum wysilku. Wszedzie tez
pisza, ze sport to podstawa dobrego samopoczucia, w zdrowym ciele zdrowy
duch (istnieje scisla zaleznosc miedzy stanem Twojego ciala a
samopoczuciem). Ja tam nie uprawiam i moze dlatego 'czegos' mi brakuje by
zyc pelnia. Seks jest niezlym pomyslem (pod warunkiem, ze nie byle z kim) :)
. No i rozwoj zainteresowan! W moim przypadku- wszystko co humanistyczne.

Ale to nic nie znaczy, jesli nie zrobisz pierwszego kroku. Mozliwosci sa
olbrzymie, tyle ze na poczatku jest cholernie trudno. Okazuje sie jednak, ze
sa trzy wyjscia - zycie, wegetacja albo smierc. Wybor jest Twoj :)

Szczescia zycze.

PS. "nie przejmuj sie gdy inni Cie nie rozumieja, martw sie wtedy gdy Ty nie
rozumiesz innych". Dodalbym, ze zrozumienie siebie niesamowicie pomaga w
zrozumieniu innych, a to wszystko... dodaje sil i ulatwia w odnalezieniu sie
w roznych sytuacjach zyciowych. Bierz w swoje rece kazdy problem, ktory
napotykasz i rozwiazuj go! Nie czekaj na nic, bo czas nie jest Twoim
sprzymierzencem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-01-06 15:36:32

Temat: Re: Krótko. Jak odzystać wiare w siebie
Od: "Arystokrates" <tutaj@nie_podam_.ch> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Arystokrates <tutaj@nie_podam_.ch> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:btekfg$3qh$...@n...onet.pl...

Dodam jeszcze, ze po pewnym czasie przychodzi satysfakcja, gdy jest sie
odpowiedzialnym i konsekwentnym to rosnie sie we wlasnych oczach (i w oczach
innych), a poczucie wlasnej wartosci przychodzi nie wiadomo kiedy.

Podkreslam jednak, ze nie jest rozowo, oj nie jest... ale gdyby bylo, to ten
caly wysilek i praca nad soba niewiele bylaby warta, czyz nie?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry