Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!news.internetia.pl!ne
wsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-f
or-mail
From: "JaKasia" <m...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Kto pyta nie błądzi
Date: Sun, 9 Dec 2007 22:35:44 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 78
Message-ID: <fjhnrg$ld1$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <a...@p...googlegroups.com><fj3gc
u$7bt$1@news.onet.pl>
<fj41ts$1i7$1@news.onet.pl><fj44sv$a1n$1@news.onet.pl>
<fj5rv9$hc1$1@news.onet.pl><fj5t8r$lru$1@news.onet.pl>
<fj5tmn$ndv$1@news.onet.pl><fj68pk$k2j$1@atlantis.news.tpi.pl>
<fj69ej$1bu$1@news.onet.pl><fj6l69$48v$1@atlantis.news.tpi.pl>
<fj6u55$2fd$1@news.onet.pl><fj722p$q9j$1@nemesis.news.tpi.pl><747b36d0-91
29-4d28-aebe-bc6027e78eeb@i12g2000prf.googlegroups.com><fj8grt$3f6$1@atla
ntis.news.tpi.pl>
<fj9279$kjb$1@nemesis.news.tpi.pl><fj9ahq$bju$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fj9i8h$1k5$1@atlantis.news.tpi.pl><fj9jm7$5qq$2@nemesis.news.tpi.pl>
<fj9kkl$857$1@nemesis.news.tpi.pl><fj9l9u$bmn$2@atlantis.news.tpi.pl>
<fjcb9t$j2e$1@inews.gazeta.pl><fjcemr$7t2$2@nemesis.news.tpi.pl>
<fje8mg$so5$1@inews.gazeta.pl><fjefpl$5kj$1@atlantis.news.tpi.pl>
<fjf8kh$t7r$1@inews.gazeta.pl><fjh968$msf$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fjhk47$j5b$3@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: cqj98.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1197236913 21921 83.31.241.98 (9 Dec 2007 21:48:33 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 9 Dec 2007 21:48:33 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:390066
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fjhk47$j5b$3@inews.gazeta.pl
>> Nieciągnięcie za jezyk jest dobrym obyczajem, ale są wyjątki od
>> reguły.
>
> na pewno dobrym dla nieciąganego
Błąd!
Taki pogląd mają ludzie, którzy się boją ocen i z tego powodu wiele
ukrywają.
Przeciwnie widzą to ludzie, którzy się ocen nie boją, bo czuja się dobrze
w swojej skórze, są jawni i przejrzyści. Dla nich nieskrępowane
pytania wprost są jak strumień czystej wody. Ktoś ma wątpliwość - pyta
- otrzymuje odpowiedź. Nie ma podejrzeń, narastających nieufności,
sprawy rzadko zatrzymują się w patach.
>> Nie. Ja nie potrzebuję wnikać, poniewaz zakładam, że jesli zapytam,
>> to uzyskam szczera odpowiedź.
>
> z tego by mi wynikało, że pytasz tylko gdy potrzebujesz, a nastawiasz
> się pozytywnie by nie narażać się na ujawnianie niepewności, zaś
> zagadywanemu nie dawać okazji do jej zauważenia i ewentualnego
> wykorzystania przeciwko tobie, ale pewnie sformułowałaś sobie taką
> zasadę i nawet nie chcesz pamiętać po co, bo pewniej jest stosować
> ją automatycznie ;)
Zauwazyłeś, ze wszystko sprowadzasz do wizerunku w czyichs oczach?
"nie narażać się" , 'ktoś zauważy", "wykorzysta"?
A olać!
To JA jestem ważna! Ja sama do siebie chcę mieć szacunek,
dobrze się ze sobą czuć, pozytywnie siebie oceniać.
W końcu to ja sama ze sobą przebywam nieustannie 24 godziny na dobę!
>> A jeśli mam do czynienia z kims mało wiarygodnym to w ogóle mnie nie
>> interesuje co on mówi, chocby tworzył niezwykłe teorie i opowiadał
>> egzotyczne historie. wiec takich nie pytam. Chyba, ze dla zaczepki.
>> :)
>
> brzmi nieźle, i jak widać elokwencja i kreatywność w twoim przypadku
> nie wpływa na ocenę wiarygodności, co mogłoby wskazywać na to, że
> w tego rodzaju środowisku łatwo się odnajdujesz i czujesz się pewnie,
> kruk krukowi...
Oj, chyba pływasz w mętnej wodzie jeśli tak to widzisz... ;)
> ciągle namawiasz do zakładania czegoś. właściwie nie miałem koniecznie
> na myśli jakiejś niezbywalnej potrzeby, mógłby to być nawet jakiś
> popęd
Alez oczywiscie dotyczy to wszystkiego!
Natomiast nie namawiam do zakładania. :)
Zakłada sie coś ZAWSZE i każdy to robi.
Ja tylko mówię jakie są konsekwencje takich a nie innych założeń.
>> Mam namawiac ciebie zebyś mnie przepytał? ;) Nie. Z tej samej
>> przyczyny, dla której nie chce mi się odpowiadać nieszczerze.
>> Czyli szkoda prądu. :)
>
> ale chyba przepytując kogoś nie martwisz się o jego prąd? ;)
Ja pytam zazwyczaj tylko wówczas, gdy od mojej wiedzy na temat tego
kogos cokolwiek dla mnie zależy. A jak juz pytam, to znaczy, ze się
o jego prąd nie martwie. Jesli sie martwie to nie pytam. :)
No i pytam tez czasami z grzeczności oraz - jako wspomnialam wyżej
- dla zaczepki. :)
- JaKasia
|