| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-12-29 16:52:23
Temat: Ktoś uratuje mój chleb?Taki najzwyklejszy z mąki, drożdży. mój pierwszy wypiek w życiu. Po
godzinie wyjęłam z piekarnika. Góra piękna, spieczona chrupiąca skórka, ale
dół miękki. Wstawiłam z powrotem do piekarnika i włączyłam dolną grzalkę.
Dobrze aby robię. na ile czasu, kiedy mam mieć pewność, że jest właściwie
upieczony?
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-12-29 16:53:12
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?Dnia Tue, 29 Dec 2009 17:52:23 +0100, waruga_e napisał(a):
> Taki najzwyklejszy z mąki, drożdży. mój pierwszy wypiek w życiu. Po
> godzinie wyjęłam z piekarnika. Góra piękna, spieczona chrupiąca skórka, ale
> dół miękki. Wstawiłam z powrotem do piekarnika i włączyłam dolną grzalkę.
> Dobrze aby robię. na ile czasu, kiedy mam mieć pewność, że jest właściwie
> upieczony?
15-20 minut starczy.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-12-29 16:54:01
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?Dnia Tue, 29 Dec 2009 17:52:23 +0100, waruga_e napisał(a):
> Taki najzwyklejszy z mąki, drożdży. mój pierwszy wypiek w życiu. Po
> godzinie wyjęłam z piekarnika. Góra piękna, spieczona chrupiąca skórka, ale
> dół miękki. Wstawiłam z powrotem do piekarnika i włączyłam dolną grzalkę.
> Dobrze aby robię. na ile czasu, kiedy mam mieć pewność, że jest właściwie
> upieczony?
Na przyszłość: stawiaj niżej formę w piekarniku, skoro chleb nie dopieka
się od spodu.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-12-29 16:59:51
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?Dnia Tue, 29 Dec 2009 17:54:01 +0100, XL napisał(a):
>
> Na przyszłość: stawiaj niżej formę w piekarniku, skoro chleb nie dopieka
> się od spodu.
A powinien na termoobiegu czy np. na dolnej grzałce się piec? Piekłam na
termoobiegu, dopiekłam na dolnej, faktycznie 15 minut, zobaczymy co z tego
wyjdzie.
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-12-29 19:13:48
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?waruga_e pisze:
> Dnia Tue, 29 Dec 2009 17:54:01 +0100, XL napisał(a):
>
>
>> Na przyszłość: stawiaj niżej formę w piekarniku, skoro chleb nie dopieka
>> się od spodu.
>
> A powinien na termoobiegu czy np. na dolnej grzałce się piec? Piekłam na
> termoobiegu, dopiekłam na dolnej, faktycznie 15 minut, zobaczymy co z tego
> wyjdzie.
no i wyszedł, piękny, chrupiący, smaczny chleb. Ma jeden feler, ale to
już przez moją głupotę, jak się ciasto kładzie na folię aluminiową, to
potem nie ma się co dziwić, że się świetnie przykleiła i teraz trzeba
oddłubywać, albo odcinać ;), ale to tylko ja taka genialna potrafię być.
--
w_e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-12-29 20:28:39
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?w_e pisze:
> no i wyszedł, piękny, chrupiący, smaczny chleb. Ma jeden feler, ale to
> już przez moją głupotę, jak się ciasto kładzie na folię aluminiową, to
> potem nie ma się co dziwić, że się świetnie przykleiła i teraz trzeba
> oddłubywać, albo odcinać ;), ale to tylko ja taka genialna potrafię być.
Też popełniłem ten błąd ale przy pieczeniu klopsa z jajkiem, trzeba było później
skubać kawałki
folii, wydaje mi się że pergamin lepiej się sprawdza w takich zastosowaniach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-12-29 21:05:46
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?Dnia Tue, 29 Dec 2009 17:59:51 +0100, waruga_e napisał(a):
> Dnia Tue, 29 Dec 2009 17:54:01 +0100, XL napisał(a):
>
>
>>
>> Na przyszłość: stawiaj niżej formę w piekarniku, skoro chleb nie dopieka
>> się od spodu.
>
> A powinien na termoobiegu czy np. na dolnej grzałce się piec?
Sorry, ale nie wiem, bo ja piekę wszystko w kuchni kaflowej :-D
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-12-29 21:13:50
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?Dnia Tue, 29 Dec 2009 20:13:48 +0100, w_e napisał(a):
> Ma jeden feler, ale to
> już przez moją głupotę, jak się ciasto kładzie na folię aluminiową, to
> potem nie ma się co dziwić, że się świetnie przykleiła
Nie używaj folii alu, używaj papieru do pieczenia, bo on bez smarowania
odchodzi pięknie. Formy wykłada się nim łatwo, tylko troszkę pomachać
nożyczkami trzeba - naciąć papier w rogach, założyć zapasy formując
rynienkę i wsunąć w foremkę.
PS. Po sukcesie z makowcami, pierwszy raz w życiu pieczonymi bez formy,
lecz owiniętymi dookoła (tak też najpierw rosną - tylko się wydłużają w tym
papierze, co trzeba uwzględnić planując długość papierowego rulonu i
długość porcji ciasta w stosunku do dł. rulonu i piekarnika), mam zamiar w
ten sposób piec także chleb. Tyle, ze grubsze porcje ciasta, szersze zatem
rulony papieru wokoł nich. Spody wychodzą naturalnie płaskie, a wierzch
zaokrąglony, równiutkie batony, łatwe do krojenia, super.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-12-29 21:18:16
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?Dnia Tue, 29 Dec 2009 21:28:39 +0100, vcore napisał(a):
> w_e pisze:
>> no i wyszedł, piękny, chrupiący, smaczny chleb. Ma jeden feler, ale to
>> już przez moją głupotę, jak się ciasto kładzie na folię aluminiową, to
>> potem nie ma się co dziwić, że się świetnie przykleiła i teraz trzeba
>> oddłubywać, albo odcinać ;), ale to tylko ja taka genialna potrafię być.
>
> Też popełniłem ten błąd ale przy pieczeniu klopsa z jajkiem, trzeba było później
skubać kawałki
> folii, wydaje mi się że pergamin lepiej się sprawdza w takich zastosowaniach
Papier do pieczenia, POLECAM!
http://www.stellapack.pl/userimg/ST_Papier_do_piecze
nia_8M_bia%C5%82y.jpg
http://alejahandlowa.pl/obr/23186289/3283_1_d.jpg
...i każdy inny, także brązowy.
Do wykładania form, blach, świetny!
Używam stale, także do pakowania wędlin do lodówki.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2009-12-29 21:23:20
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?vcore pisze:
> Też popełniłem ten błąd ale przy pieczeniu klopsa z jajkiem, trzeba było
> później skubać kawałki folii, wydaje mi się że pergamin lepiej się
> sprawdza w takich zastosowaniach
Człowiek się od razu lepiej czuje, jak wie, że nie on jeden popełnia
takie błedy ;P
Pergaminu nie miałam, a folia była pod ręką. Chyba ta folia była też
przyczyną, że spód "nie doszedł". Ostatecznie chleb dobry, góra
baaaaaaaardzo spieczona, za to dół za miękki, źle się kroi. Z dołu folia
ostatecznie fajnie zeszła, została w niektórych miejscach na krawędziach
takich mocno spieczonych.
A czy silikonowe formy będą dobre? To ewentualnie kupię dwie keksówki.
--
w_e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |