| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2009-12-29 21:24:34
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?XL pisze:
> Dnia Tue, 29 Dec 2009 17:59:51 +0100, waruga_e napisał(a):
>
>> Dnia Tue, 29 Dec 2009 17:54:01 +0100, XL napisał(a):
>>
>>
>>> Na przyszłość: stawiaj niżej formę w piekarniku, skoro chleb nie dopieka
>>> się od spodu.
>> A powinien na termoobiegu czy np. na dolnej grzałce się piec?
>
> Sorry, ale nie wiem, bo ja piekę wszystko w kuchni kaflowej :-D
>
>
Już gdzieś doczytałam, że jednak bez termoobiegu.
--
w_e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2009-12-30 07:04:56
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?XL pisze:
> Dnia Tue, 29 Dec 2009 21:28:39 +0100, vcore napisał(a):
>
>> w_e pisze:
>>> no i wyszedł, piękny, chrupiący, smaczny chleb. Ma jeden feler, ale to
>>> już przez moją głupotę, jak się ciasto kładzie na folię aluminiową, to
>>> potem nie ma się co dziwić, że się świetnie przykleiła i teraz trzeba
>>> oddłubywać, albo odcinać ;), ale to tylko ja taka genialna potrafię być.
>> Też popełniłem ten błąd ale przy pieczeniu klopsa z jajkiem, trzeba było później
skubać kawałki
>> folii, wydaje mi się że pergamin lepiej się sprawdza w takich zastosowaniach
>
> Papier do pieczenia, POLECAM!
> http://www.stellapack.pl/userimg/ST_Papier_do_piecze
nia_8M_bia%C5%82y.jpg
> http://alejahandlowa.pl/obr/23186289/3283_1_d.jpg
> ...i każdy inny, także brązowy.
> Do wykładania form, blach, świetny!
> Używam stale, także do pakowania wędlin do lodówki.
>
No ja zasadniczo nie korzystam z żadnych podkładek i tak dalej, bo zazwyczaj piekę
potrawy nie
wymagające ,,trzymania" (pomijając pstrąga, którego piekę oczywiście w folii) ale
kiedyś znalazłem w
szufladzie kawałek papieru do pieczenia (ten z pierwszego linka), i upiekłem na nim
chlebki typu
pita - sam się zdziwiłem, papier nie spalił się w temperaturze 250°C a do tego w
ogóle nie przywarł
do ciasta, piekłem na tym jednym kawałku z 3 razy, nieco ściemniał ale nadal
zachowywał swoje
właściwości
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2009-12-30 07:22:35
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?w_e pisze:
> vcore pisze:
>
>> Też popełniłem ten błąd ale przy pieczeniu klopsa z jajkiem, trzeba
>> było później skubać kawałki folii, wydaje mi się że pergamin lepiej
>> się sprawdza w takich zastosowaniach
>
>
> Człowiek się od razu lepiej czuje, jak wie, że nie on jeden popełnia
> takie błedy ;P
> Pergaminu nie miałam, a folia była pod ręką. Chyba ta folia była też
> przyczyną, że spód "nie doszedł". Ostatecznie chleb dobry, góra
> baaaaaaaardzo spieczona, za to dół za miękki, źle się kroi. Z dołu folia
> ostatecznie fajnie zeszła, została w niektórych miejscach na krawędziach
> takich mocno spieczonych.
> A czy silikonowe formy będą dobre? To ewentualnie kupię dwie keksówki.
Ja osobiście nie mam zaufania do form z tworzywa sztucznego, ze względów zdrowotnych,
cholera wie
jakie chemikalia oni wykorzystują do produkcji tego typu rzeczy... w tak wysokich
temperaturach mogą
zachodzić różne reakcje (także niewidoczne gołym okiem) i do pieczonego produktu mogą
przedostawać
się wszelkiego rodzaju rakotwórcze związki czy inne śmieciuchy. Chyba lepszym
wyjściem jest zakup
formy do pieczenia z pokryciem teflonowym, mam taką jedną - właśnie keksówke
Przy pieczeniu wszelkich nie-słodkich ciast (chleby, pizza) najlepszym wyjściem jest
włączenie
dolnej grzałki oraz termoobiegu, temperaturę należy regulować zależnie od typu
wyrobu, ale
najważniejsza jest dolna grzałka i termoobieg. Ciasto na dole ma bezpośredni kontakt
z podłożem, i w
przypadku samego termoobiegu (i/lub górnej grzałki) ciasto nie ma możliwości się
upiec, a to dlatego
że temperatura tam jest o połowę albo i jeszcze niższa, i ciasto co najwyżej się
zaparzy, lub po
jakimś czasie wyschnie. Ale jeśli chcesz uzyskać upieczony dół to dolna grzałka +
termoobieg, dół
będzie mocniej przypieczony jak w prawdziwym chlebie z piekarni.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2009-12-30 11:36:03
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?
Użytkownik "w_e" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hhdsn9$1ah$2@nemesis.news.neostrada.pl...
> XL pisze:
>> Dnia Tue, 29 Dec 2009 17:59:51 +0100, waruga_e napisał(a):
>>
>>> Dnia Tue, 29 Dec 2009 17:54:01 +0100, XL napisał(a):
>>>
>>>
>>>> Na przyszłość: stawiaj niżej formę w piekarniku, skoro chleb nie
>>>> dopieka
>>>> się od spodu.
>>> A powinien na termoobiegu czy np. na dolnej grzałce się piec?
>>
>> Sorry, ale nie wiem, bo ja piekę wszystko w kuchni kaflowej :-D
>>
>>
> Już gdzieś doczytałam, że jednak bez termoobiegu.
> --
> w_e
tak bez termoobiegu, blache wystarczy podsypać lekko mąką bez żadnych folii
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2009-12-30 19:35:47
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?Dnia Wed, 30 Dec 2009 08:04:56 +0100, vcore napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Tue, 29 Dec 2009 21:28:39 +0100, vcore napisał(a):
>>
>>> w_e pisze:
>>>> no i wyszedł, piękny, chrupiący, smaczny chleb. Ma jeden feler, ale to
>>>> już przez moją głupotę, jak się ciasto kładzie na folię aluminiową, to
>>>> potem nie ma się co dziwić, że się świetnie przykleiła i teraz trzeba
>>>> oddłubywać, albo odcinać ;), ale to tylko ja taka genialna potrafię być.
>>> Też popełniłem ten błąd ale przy pieczeniu klopsa z jajkiem, trzeba było później
skubać kawałki
>>> folii, wydaje mi się że pergamin lepiej się sprawdza w takich zastosowaniach
>>
>> Papier do pieczenia, POLECAM!
>> http://www.stellapack.pl/userimg/ST_Papier_do_piecze
nia_8M_bia%C5%82y.jpg
>> http://alejahandlowa.pl/obr/23186289/3283_1_d.jpg
>> ...i każdy inny, także brązowy.
>> Do wykładania form, blach, świetny!
>> Używam stale, także do pakowania wędlin do lodówki.
>>
>
> No ja zasadniczo nie korzystam z żadnych podkładek i tak dalej, bo zazwyczaj piekę
potrawy nie
> wymagające ,,trzymania" (pomijając pstrąga, którego piekę oczywiście w folii) ale
kiedyś znalazłem w
> szufladzie kawałek papieru do pieczenia (ten z pierwszego linka), i upiekłem na nim
chlebki typu
> pita - sam się zdziwiłem, papier nie spalił się w temperaturze 250°C a do tego w
ogóle nie przywarł
> do ciasta, piekłem na tym jednym kawałku z 3 razy, nieco ściemniał ale nadal
zachowywał swoje
> właściwości
Papier ten jest pokryty silikonem, dlatego nie przywiera.
Świetny jest tez do pakowania wędlin i pieczonych mięs - w celu
umieszczenia ich w lodówce.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2009-12-30 20:14:09
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?vcore pisze:
> Też popełniłem ten błąd ale przy pieczeniu klopsa z jajkiem, trzeba było
> później skubać kawałki folii, wydaje mi się że pergamin [...]
Papier pergaminowy.
--
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2009-12-31 02:00:41
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?XL pisze:
> Dnia Wed, 30 Dec 2009 08:04:56 +0100, vcore napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Tue, 29 Dec 2009 21:28:39 +0100, vcore napisał(a):
>>>
>>>> w_e pisze:
>>>>> no i wyszedł, piękny, chrupiący, smaczny chleb. Ma jeden feler, ale to
>>>>> już przez moją głupotę, jak się ciasto kładzie na folię aluminiową, to
>>>>> potem nie ma się co dziwić, że się świetnie przykleiła i teraz trzeba
>>>>> oddłubywać, albo odcinać ;), ale to tylko ja taka genialna potrafię być.
>>>> Też popełniłem ten błąd ale przy pieczeniu klopsa z jajkiem, trzeba było później
skubać kawałki
>>>> folii, wydaje mi się że pergamin lepiej się sprawdza w takich zastosowaniach
>>> Papier do pieczenia, POLECAM!
>>> http://www.stellapack.pl/userimg/ST_Papier_do_piecze
nia_8M_bia%C5%82y.jpg
>>> http://alejahandlowa.pl/obr/23186289/3283_1_d.jpg
>>> ...i każdy inny, także brązowy.
>>> Do wykładania form, blach, świetny!
>>> Używam stale, także do pakowania wędlin do lodówki.
>>>
>> No ja zasadniczo nie korzystam z żadnych podkładek i tak dalej, bo zazwyczaj piekę
potrawy nie
>> wymagające ,,trzymania" (pomijając pstrąga, którego piekę oczywiście w folii) ale
kiedyś znalazłem w
>> szufladzie kawałek papieru do pieczenia (ten z pierwszego linka), i upiekłem na
nim chlebki typu
>> pita - sam się zdziwiłem, papier nie spalił się w temperaturze 250°C a do tego w
ogóle nie przywarł
>> do ciasta, piekłem na tym jednym kawałku z 3 razy, nieco ściemniał ale nadal
zachowywał swoje
>> właściwości
>
> Papier ten jest pokryty silikonem, dlatego nie przywiera.
> Świetny jest tez do pakowania wędlin i pieczonych mięs - w celu
> umieszczenia ich w lodówce.
No właśnie tak myślałem że jest czymś pokryty bo z jednej strony jest śliski,
wydawało mi się że
jest to jakiś wosk, ale przecież w piekarniku by się roztopił - teraz juz wiem gdzie
sie kryje
tajemnica :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2009-12-31 12:12:18
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?w_e pisze:
> Człowiek się od razu lepiej czuje, jak wie, że nie on jeden popełnia
> takie błedy ;P
> Pergaminu nie miałam, a folia była pod ręką. Chyba ta folia była też
> przyczyną, że spód "nie doszedł". Ostatecznie chleb dobry, góra
> baaaaaaaardzo spieczona, za to dół za miękki, źle się kroi. Z dołu folia
> ostatecznie fajnie zeszła, została w niektórych miejscach na krawędziach
> takich mocno spieczonych.
> A czy silikonowe formy będą dobre? To ewentualnie kupię dwie keksówki.
Do pieczywa, zarówno na drożdżach jak i na zakwasie, z powodzeniem
stosuję keksówki silikonowe. Chleb dopieka się bardzo ładnie.
Pozdrawiam
--
Anka P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2009-12-31 13:01:13
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?"Anka P." <t...@a...pl> wrote in message
news:hhi4e9$acv$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> w_e pisze:
>
> > Człowiek się od razu lepiej czuje, jak wie, że nie on jeden popełnia
> > takie błedy ;P
> > Pergaminu nie miałam, a folia była pod ręką. Chyba ta folia była też
> > przyczyną, że spód "nie doszedł". Ostatecznie chleb dobry, góra
> > baaaaaaaardzo spieczona, za to dół za miękki, źle się kroi. Z dołu folia
> > ostatecznie fajnie zeszła, została w niektórych miejscach na krawędziach
> > takich mocno spieczonych.
> > A czy silikonowe formy będą dobre? To ewentualnie kupię dwie keksówki.
>
> Do pieczywa, zarówno na drożdżach jak i na zakwasie, z powodzeniem
> stosuję keksówki silikonowe. Chleb dopieka się bardzo ładnie.
>
> Pozdrawiam
> --
> Anka P.
Używam chwilowo keksówek aluminiowych posmarowannych margaryną i
wysypanych tartą bułką. Termoobieg 150-160°C, 1 godzina. Po połowie
odwrócenie drugą stroną do termowentylatora .
Gdy góra zbyt mocno "łapie" można położyć papier na wierzch chleba.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2010-01-01 23:56:19
Temat: Re: Ktoś uratuje mój chleb?Dnia Thu, 31 Dec 2009 14:01:13 +0100, Prawusek napisał(a):
> Używam chwilowo keksówek aluminiowych posmarowannych margaryną i
> wysypanych tartą bułką. Termoobieg 150-160°C, 1 godzina. Po połowie
> odwrócenie drugą stroną do termowentylatora .
> Gdy góra zbyt mocno "łapie" można położyć papier na wierzch chleba.
Aluminiowych foremek używam tylko do pieczenia pasztetu - nie trzeba z nich
od razu wyrzucać upieczonego, no i można w nich zamrażać surową pasztetową
masę przeznaczoną do upieczenia w innym terminie. Po całkowitym
rozmrożeniu, oczywiście.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |