« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2012-04-12 13:24:36
Temat: Re: Kupić żonę?:)
olo napisał(a):
> U�ytkownik "Bbjk"
> >
> >Najwi�kszym powodzeniem w burdelach Hiszpanii "ciesz� si�" Polki, wi�kszym
> >od swoich kole�anek z W�gier, czy Rumunii.
> >
> Globowi nie wyt�umaczysz ;) on chce emigrowa� w poszukiwaniu �ony.
>
> pzdr
> olo
Może przez blond włosy.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2012-04-12 13:25:25
Temat: Re: Kupić żonę?:)W dniu 2012-04-12 15:17, olo pisze:
> Globowi nie wytłumaczysz ;) on chce emigrować w poszukiwaniu żony.
Z tego, co czytałam, to raczej u nas swatów pełno podtykających
kandydatki, poniżej:
> I tak kilka razy miałem zaczepki
> jak nie matka, która z biedy prosiły aby zająć się córką bo one nie
> dają rady, że będzie dobrą żoną. Jak i bracia, przy których stała
> onieśmielona blondyneczka, chcieli ją powierzyć z gwarancją ożenku, bo
> dziewczyna zginie z biedy itd. Zupełnie nie wiem jak mam zaregować,
> skąd takie zachowania, no bieda, ale żeby w taki sposób? Zawsze się
> wymiguję, a jak wy to widzicie?
Czarno.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2012-04-12 13:31:39
Temat: Re: Kupić żonę?:)W dniu 2012-04-12 15:20, Nemezis pisze:
>
> Myślisz że niektórym wystarczy bezpieczeństwo, tym co biedy głębokiej
> doświadczyli.? A ci co biedy wielkiej nie doświadczyli szukają
> wartości takich jak uczucia? Bo tak to trochę wygląda że tutaj jest
> przełożenie. I dziewczyny z biednej wsi na widok bmw bieliznę gubią i
> wszystko dla bezpieczeństwa zrobią i im może nie przeszkadzać taki
> interes lub jest to rozsądek. A dziwucha z miasta, która ma zapewniony
> byt, chyba szału by dostała jakby tatuś znalazł jej męża i powiadomił,
> że już jest wszystko ustalone, że tatuś nie liczy się z jej wyborem i
> by zwiała z domu. Chyba tu jest to przełożenie , z miasta jestem i
> wieś mi w krew nie weszła więc to mnie zaskakuje.
Ależ ja to rozumiem. Tylko że rozsądek musi zakładać równoczesne
korzyści dla obu stron, żeby to miało szansę powodzenia. Myślałeś o tym,
jakie korzyści zapewniłby Tobie? ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2012-04-12 13:33:04
Temat: Re: Kupić żonę?:)W dniu 2012-04-12 15:17, olo pisze:
> Użytkownik "Bbjk"
>>
>> Największym powodzeniem w burdelach Hiszpanii "cieszą się" Polki,
>> większym od swoich koleżanek z Węgier, czy Rumunii.
>>
> Globowi nie wytłumaczysz ;) on chce emigrować w poszukiwaniu żony.
Oj, nie, już zmienił strategię - teraz chce kupić, nawet tutaj. Byle nie
była katoliczką. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2012-04-12 13:42:42
Temat: Re: Kupić żonę?:)
medea napisał(a):
> W dniu 2012-04-12 15:20, Nemezis pisze:
> >
> > My�lisz �e niekt�rym wystarczy bezpiecze�stwo, tym co biedy g��bokiej
> > do�wiadczyli.? A ci co biedy wielkiej nie do�wiadczyli szukaj�
> > warto�ci takich jak uczucia? Bo tak to troch� wygl�da �e tutaj jest
> > prze�o�enie. I dziewczyny z biednej wsi na widok bmw bielizn� gubi� i
> > wszystko dla bezpiecze�stwa zrobi� i im mo�e nie przeszkadza� taki
> > interes lub jest to rozs�dek. A dziwucha z miasta, kt�ra ma zapewniony
> > byt, chyba sza�u by dosta�a jakby tatu� znalaz� jej m�a i powiadomi�,
> > �e ju� jest wszystko ustalone, �e tatu� nie liczy si� z jej wyborem i
> > by zwia�a z domu. Chyba tu jest to prze�o�enie , z miasta jestem i
> > wie� mi w krew nie wesz�a wi�c to mnie zaskakuje.
>
> Ale� ja to rozumiem. Tylko �e rozs�dek musi zak�ada� r�wnoczesne
> korzy�ci dla obu stron, �eby to mia�o szans� powodzenia. My�la�e� o
tym,
> jakie korzy�ci zapewni�by Tobie? ;)
>
> Ewa
Pomyślałem że to ożenek z całą rodziną jest:) Korzyści no to są
wymieniane czyli ugotuje, upierze,przytuli....znaczy dobrze służyła
będzie, właściwie jak służebna do wszystkiego i mało narowista
podobno, czyli posłuszna , niedoczytałem tego tekstu z umowy co był
małymi literkami:).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2012-04-12 13:44:42
Temat: Re: Kupić żonę?:)
medea napisał(a):
> W dniu 2012-04-12 15:17, olo pisze:
> > U�ytkownik "Bbjk"
> >>
> >> Najwi�kszym powodzeniem w burdelach Hiszpanii "ciesz� si�" Polki,
> >> wi�kszym od swoich kole�anek z W�gier, czy Rumunii.
> >>
> > Globowi nie wyt�umaczysz ;) on chce emigrowa� w poszukiwaniu �ony.
>
> Oj, nie, juďż˝ zmieniďż˝ strategiďż˝ - teraz chce kupiďż˝, nawet tutaj. Byle nie
> by�a katoliczk�. ;)
>
> Ewa
A co z naszą Zelandią he?:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2012-04-12 13:51:15
Temat: Re: Kupić żonę?:)W dniu 2012-04-12 15:44, Nemezis pisze:
>
> medea napisał(a):
>> W dniu 2012-04-12 15:17, olo pisze:
>>> U�ytkownik "Bbjk"
>>>> Najwi�kszym powodzeniem w burdelach Hiszpanii "ciesz� si�" Polki,
>>>> wi�kszym od swoich kole�anek z W�gier, czy Rumunii.
>>>>
>>> Globowi nie wyt�umaczysz ;) on chce emigrowa� w poszukiwaniu �ony.
>> Oj, nie, juďż˝ zmieniďż˝ strategiďż˝ - teraz chce kupiďż˝, nawet tutaj. Byle nie
>> by�a katoliczk�. ;)
>>
>> Ewa
> A co z naszą Zelandią he?:)
Chcesz być moim niewolnikiem?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2012-04-12 14:24:49
Temat: Re: Kupić żonę?:)
medea napisał(a):
> W dniu 2012-04-12 15:44, Nemezis pisze:
> >
> > medea napisaďż˝(a):
> >> W dniu 2012-04-12 15:17, olo pisze:
> >>> U�ytkownik "Bbjk"
> >>>> Najwi�kszym powodzeniem w burdelach Hiszpanii "ciesz� si�" Polki,
> >>>> wi�kszym od swoich kole�anek z W�gier, czy Rumunii.
> >>>>
> >>> Globowi nie wyt�umaczysz ;) on chce emigrowa� w poszukiwaniu �ony.
> >> Oj, nie, juďż˝ zmieniďż˝ strategiďż˝ - teraz chce kupiďż˝, nawet tutaj. Byle nie
> >> by�a katoliczk�. ;)
> >>
> >> Ewa
> > A co z naszďż˝ Zelandiďż˝ he?:)
>
> Chcesz byďż˝ moim niewolnikiem?
>
> Ewa
Może być , mnie nie będzie pszeszkadzało że więcej zarabiasz i jesteś
głową domu, ty się będziesz szarpała a ja będe odpoczywał, oczywiście
status będziesz miała wyższy ale to dobrze, jesteś rozsądna możesz
rządzić:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2012-04-12 14:31:54
Temat: Re: Kupić żonę?:)
Bbjk napisał(a):
> W dniu 2012-04-12 15:17, olo pisze:
>
> > Globowi nie wyt�umaczysz ;) on chce emigrowa� w poszukiwaniu �ony.
>
> Z tego, co czyta�am, to raczej u nas swat�w pe�no podtykaj�cych
> kandydatki, poni�ej:
> > I tak kilka razy mia�em zaczepki
> > jak nie matka, kt�ra z biedy prosi�y aby zaj�� si� c�rk� bo one nie
> > daj� rady, �e b�dzie dobr� �on�. Jak i bracia, przy kt�rych sta�a
> > onie�mielona blondyneczka, chcieli j� powierzy� z gwarancj� o�enku, bo
> > dziewczyna zginie z biedy itd. Zupe�nie nie wiem jak mam zaregowa�,
> > sk�d takie zachowania, no bieda, ale �eby w taki spos�b? Zawsze si�
> > wymigujďż˝, a jak wy to widzicie?
>
> Czarno.
> --
> B.
Dlaczego czarno???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2012-04-12 14:45:20
Temat: Re: Kupić żonę?:)W dniu 2012-04-12 16:31, Nemezis pisze:
> Dlaczego czarno???
Bo z tego, co piszesz, to te biedne nieśmiałe blondyneczki są nieźle
tradycyjnego chowu (bracia chcą Ci je powierzać, czy inni faceci), więc
pewnie ani mentalności wielkomiastowej nie mają, a wsiowa Cię brzydzi,
ani też wolnomyślicielkami nie są.
Więc jak z takimi się dogadasz, gdy już sobie podogadzacie małżeńsko i
przyjdzie czas na konwersację?
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |