Kurki vel pieprznik jadalny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2004-07-02 19:36:24

Temat: Kurki vel pieprznik jadalny
Od: "XX" <X...@i...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Moje ulubione grzyby to kurki czy macie jakies ciekawe przepisy na ich
sporzadzenie ??

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-07-02 22:42:20

Temat: Re: Kurki vel pieprznik jadalny
Od: wiku <s...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

XX wrote:
> Moje ulubione grzyby to kurki czy macie jakies ciekawe przepisy na ich
> sporzadzenie ??
>
nie bede oryginalny, ale moze nie znasz - kurki jak frytki?
po prostu wrzuca sie osuszone (po umyciu) kurki do rozgrzanego oleju

pozdro
wiku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-07-02 23:57:15

Temat: Re: Kurki vel pieprznik jadalny
Od: "eM eL" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

XX <X...@i...net.pl> napisał(a):

> Moje ulubione grzyby to kurki czy macie jakies ciekawe przepisy na ich
> sporzadzenie ??

Kura i kurki...

Pierwsi kurczecia kurkami i dzikim ryzem nadziewane

2 piersi kurczaka, lepiej pewnie bez skory
250g kurek
pol szklanki naci pietruszki (odlamac grube lodygi) posiekanej
1 srednia szalotka, obrana i pokrojona w cieniutkie plastry
3-4 lyzki dzikiego ryzu (czarnego) ugotowanego "al dente."
4 lyzki masla
2 lyzki oliwy z oliwek
sol i pieprz do smaku.

Dobrze oczyscic i umyc kurki (najlepiej miekka szczoteczka) i dobrze
osuszyc. Jak duze to pokroic na mniejsze kawalki. Maslo troche rozgrzac na
patelni, wrzucic szalotke, popichcic ok. minuty i dodac kurki. Poddusic
przez 3-4 minuty, dodac dziki ryz i pietruszke, przyprawic do smaku sola i
pieprzem i poddusic przez 1-2 minuty. Zdjac z ognia.
Ostrym nozem naciac "kieszonki" w piersiach kury coby tam nadzienie wlozyc.
(Dobra ksiazka kucharska powinna pokazac jak to sie czyni - podobne do
przecinania kajzerki.) Jak piersi sa b. grube to mozna je troche potluc
mlotkiem... Wypelnic kieszenie farszem i zatkac wykalaczka albo dwiema.
Oliwe z oliwek dobrze rozgrzac na patelni i szybciutko obsmazyc kurcze z obu
stron, po czym zmniejszyc plomien i smazyc ok 7-8 minut z kazdej strony.
Podawac z jakas salata.

--
><eM eL><Washington, D.C.><
><Far away is far away only if you don't go there><

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-07-03 19:25:19

Temat: Re: Kurki vel pieprznik jadalny
Od: "XX" <X...@i...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "eM eL" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:cc4sor$2me$1@inews.gazeta.pl...
> XX <X...@i...net.pl> napisał(a):
>
> > Moje ulubione grzyby to kurki czy macie jakies ciekawe przepisy na ich
> > sporzadzenie ??
>
> Kura i kurki...
>
> Pierwsi kurczecia kurkami i dzikim ryzem nadziewane
>
> 2 piersi kurczaka, lepiej pewnie bez skory
> 250g kurek
> pol szklanki naci pietruszki (odlamac grube lodygi) posiekanej
> 1 srednia szalotka, obrana i pokrojona w cieniutkie plastry
> 3-4 lyzki dzikiego ryzu (czarnego) ugotowanego "al dente."
> 4 lyzki masla
> 2 lyzki oliwy z oliwek
> sol i pieprz do smaku.
>
> Dobrze oczyscic i umyc kurki (najlepiej miekka szczoteczka) i dobrze
> osuszyc. Jak duze to pokroic na mniejsze kawalki. Maslo troche rozgrzac
na
> patelni, wrzucic szalotke, popichcic ok. minuty i dodac kurki. Poddusic
> przez 3-4 minuty, dodac dziki ryz i pietruszke, przyprawic do smaku sola
i
> pieprzem i poddusic przez 1-2 minuty. Zdjac z ognia.
> Ostrym nozem naciac "kieszonki" w piersiach kury coby tam nadzienie
wlozyc.
> (Dobra ksiazka kucharska powinna pokazac jak to sie czyni - podobne do
> przecinania kajzerki.) Jak piersi sa b. grube to mozna je troche potluc
> mlotkiem... Wypelnic kieszenie farszem i zatkac wykalaczka albo dwiema.
> Oliwe z oliwek dobrze rozgrzac na patelni i szybciutko obsmazyc kurcze z
obu
> stron, po czym zmniejszyc plomien i smazyc ok 7-8 minut z kazdej strony.
> Podawac z jakas salata.
>
>
> --
Co to jest SZALOTKA ???

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-07-03 20:37:22

Temat: Re: Kurki vel pieprznik jadalny
Od: "eM eL" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

XX <X...@i...net.pl> napisał(a):
> Co to jest SZALOTKA ???

Szalotka to taka troche inna cebula (ta sama rodzina) Wyglada jak
mala/srednia troche owalna cebulka w jasno brazowym delikatnym opakowaniu.
Moze byc troche owalna czy zupelnie okragla a czesto tez przytulaja sie do
siebie dwie szalotki i wtedy jeden bok moze byc plaski. W srodku jest zwykle
biala z fioletowymi brzegami (ale jest pare odmian o nieco roznym
ubarwieniu.) Ma inny smak - szczegolnie usmazona - niz cebula czy a tym
bardziej czosnek. Powszechnie uzywana w gotowaniu. Dostepna w kazdym (?)
supermarkecie w PL (sam kupowalem w Wwie, Lublinie i Jeleniej Gorze.) Z
jakiegos powodu byly dosyc drogie - ponad 20 PLN za kg, prosze mnie
sprostowac jesli sie myle - ale jedna srednia szlotka to ok. 40-50g a wiec
da sie przezyc. Z braku laku mozna zastapic zwykla - albo biala - cebula
ale lepiej nie...
Surowe szalotki pokrojone w cieniutkie palsterki sa takze czesto uzywane do
posypywania dan indyjskich, thai, latynoskich, etc. Natomias Francuzi
glownie mecza szalotki w potrawach gotowanych.

--
><Uklony><eM eL><Washington, D.C.><
><5 out of 3 people don't understand statistics><

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-07-03 22:05:23

Temat: Re: Kurki vel pieprznik jadalny
Od: "XX" <X...@i...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "eM eL" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:cc75e2$ird$1@inews.gazeta.pl...
> XX <X...@i...net.pl> napisał(a):
> > Co to jest SZALOTKA ???
>
> Szalotka to taka troche inna cebula (ta sama rodzina) Wyglada jak
> mala/srednia troche owalna cebulka w jasno brazowym delikatnym opakowaniu.
> Moze byc troche owalna czy zupelnie okragla a czesto tez przytulaja sie do
> siebie dwie szalotki i wtedy jeden bok moze byc plaski. W srodku jest
zwykle
> biala z fioletowymi brzegami (ale jest pare odmian o nieco roznym
> ubarwieniu.) Ma inny smak - szczegolnie usmazona - niz cebula czy a tym
> bardziej czosnek. Powszechnie uzywana w gotowaniu. Dostepna w kazdym (?)
> supermarkecie w PL (sam kupowalem w Wwie, Lublinie i Jeleniej Gorze.) Z
> jakiegos powodu byly dosyc drogie - ponad 20 PLN za kg, prosze mnie
> sprostowac jesli sie myle - ale jedna srednia szlotka to ok. 40-50g a wiec
> da sie przezyc. Z braku laku mozna zastapic zwykla - albo biala - cebula
> ale lepiej nie...
> Surowe szalotki pokrojone w cieniutkie palsterki sa takze czesto uzywane
do
> posypywania dan indyjskich, thai, latynoskich, etc. Natomias Francuzi
> glownie mecza szalotki w potrawach gotowanych.
>
> --
> ><Uklony><eM eL><Washington, D.C.><
> ><5 out of 3 people don't understand statistics><

Dzieki za szybka odpowiedz. Ja juz myslalem ze do konca zycia bede jadl
kurki w kremowce :) a Tu ciekawy przepis !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-07-04 00:41:54

Temat: Re: Kurki vel pieprznik jadalny
Od: "eM eL" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

XX <X...@i...net.pl> napisał(a):
> Dzieki za szybka odpowiedz. Ja juz myslalem ze do konca zycia bede jadl
> kurki w kremowce :) a Tu ciekawy przepis !

Ja dzis w pracy (18 godzin!) to mam czas :-)

Niestety, standardowa polska kuchnia jest nudnawa, ale to sie zmienia (moja
wlasna obserwacja)

Jesli chcesz nieco zaskoczyc towarzyszke (towarzysza) zycia to polecam cus
nieco bardziej eleganckiego z kurkami - pycha!
Duszone kurki, szparagi, ziemniaki z pieca i grzanki "crostini"
Proporcje na intymna kolacje dla dwojga przecietnmie jedzacych ludziow.
Przygotowanie zabiera ok. 45 minut pod warunkiem posiadania trzech patelni i
podstawowych umiejetnosci szybkiego gotowanie. A co do czosnku, to poniewaz
obie strony go jedza to nie powinno byc problemu :-)

1/4 kg kurek, calych i ladnych - oczyszczonych i osuszonych
4 ziemniaki. Wybrac srednie i podluzne, nie okragle
1/4 kg szparagow - moga byc zielone (lepiej) lub biale - oczyszczone, twarde
konce obciete.
4 lyzki oliwy z oliwek
1 zabek czosnku przepuszczonego przez praske
1 srednia szalotka, bardzo drobno pokrojona i zmiazdzona lyzka na paste (bez
przesady...)
2 lyzeczki masla
1 lyzka cukru
sol i pieprz do smaku

Do grzanek
bulka "baguette" pokrojona w kromki circa 1,25 cm (niezby cienkie.) Powinny
byc 3-4 grzanki na twarz.
2 zabki czosnku przepuszczonego przez praske
1 sredni pomidor, niezbyt twardy przekrojony na pol

pare lodyg pietruszki do dekoracji

Ziemniaki dobrze umyc (nie obierac) osuszyc i pokroic na plastry o grubosci
ok. 1,25 cm. Rozgrzac piecyk do 205C (musi byc goracy) W ogniotrwalym
naczyniu rozgrzac 2 lyzeczki oliwy i dusic plastry ziemniakow przez ok. 10
minut mieszajac od czasu do czasu. Gdy ziemniaki zaczna troszeczke
miekknac, popruszyc ziemnaki sola, wlozyc cale naczynie do piecyka i piec
przez ok. 10 minut - az ziemniaki beda miekkie z chrupka skorka. Mozna raz
ziemniaki odwrocic.

W tym samym czasie rozgrzac dobrze patelnie z 2 lyzeczkami oliwy, wrzucic
kurki i smazyc na dosyc silnym ogniu przez ok. 7 minut (dla grzybow sredniej
wielkosci) pod koniec smazenia wrzucic szalotke i czosnek i doprawic sola i
pieprzem do smaku i posmazyc przez minute-dwie. Grzyby musza byc miekkie,
ale nie moga sie rozlazic.

W innej patelni rozgrzac maslo i dodac szparagi. Posypac cukrem i dusic na
dosyc duzym ogniu przez ok. 10 minut.

Kromki bagietki wsadzic do rozgrzanego piecyka (te same 205C) na blasze na 5-
10 minut az beda chrupkie ale nie twarde. Wyjac z piecyka i natrzec z obu
stron czosnkiem i polowkami pomidora (pomidor to dla koloru i troche
smaku...) Przed nacieraniem mozna pacnac maslem ale to dekadencja :-)

Podawac razem: osuszyc ziemniaki z tluszczu (np. recznikiem papierowym) i
ulozyc na srodku talerza. Na to ladnie ulozyc grzyby i udekorowac lodyzkami
pietruszki. Ulozyc szparagi z jednej strony. Mozna polac szparagi maslem
ze smazenia Grzanki ulozyc w polkole na obrebie talerza Mozna szparagi
posypac (troche) swiezo startym serem parmezan (jak kto lubi...) Mozna podac
cwiartke cytryny do popsikania szparagow (jesli zielone.) Ta potrawa wyglada
b. dekoracyjnie jak sie czlek przylozy... Do tego chlodnawe biale wytrawne
winko dobrane "pod asparagus."

Do tego mozna podac zielona salate (arugula, endywia) z wlasnej roboty
vinaigrette (np. truskawkowym - mnostwo przepisow w sieci), a na deser lody
waniliowe polane koniakiem i spryskane wiorkami czekolady (startej na tarce)
i na to np. sliwka kandyzowana (np. w miodzie...)

Jak to powiadaja - better than sex :-)

--
><eM eL><Washington, D.C.><
><Far away is far away only if you don't go there><

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/