Strona główna Grupy pl.rec.dom Lekki OT - Przeksztalcenie mieszkania na odrebna wlasnosc

Grupy

Szukaj w grupach

 

Lekki OT - Przeksztalcenie mieszkania na odrebna wlasnosc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-11-23 22:59:21

Temat: Re: Lekki OT - Przeksztalcenie mieszkania na odrebna wlasnosc
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pierwsza i najwazniejsza roznica. W rzypadku upadku spoldzielni, nie
> jestes obciazony ich dlugiem.
>
> Reszte skopiuje Ci juz z tego co wygooglowalem. Kogos tekst.
>
> "Po co przekształcać spóldzielcze własnościowe prawo do lokalu w pełą
> własność?"
> Podam kilka przykładów "po co":
> 1. Żeby spółdzielnia "wspaniałomyślnie" nie zrobiła płatnego parkingu na
> gruncie należącym do tejże nieruchomości.
> 2. Żeby nie zaadaptowała i potem sprzedała dodatkowych lokali w budynku
> (np.
> klatki schodowe, pralnie, poddasza)
> 3. Żeby nie zaadaptowała schowku pod Twoim oknem na zsyp śmieci.
> 4. Żeby nie wybudowała pod Twoimi oknami pawilonu 24H z piwem,
[cut]

No to ja ci napiszę, że to jest tylko teoria. W praktyce i tak nie będziesz
miec na nic wpływu. Dlaczego? Bo najczęsciej spółdzielnie robią takie
wydmuszki z działek, czyli wydzielane sa działki pod budynkami (często
niezgodnie z przepisami, ale różne cuda przechodzą) i w tym masz
współwłasność. Reszta dalej należy do spółdzielni.
Między innymi w mojej spółdzielni tak własnie zrobiono, spółdzielnia ukradła
nam parking i niezgodnie z prawem rozpoczęła nową inwestycję budowlaną.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-11-24 07:53:00

Temat: Re: Lekki OT - Przeksztalcenie mieszkania na odrebna wlasnosc
Od: "MarkX" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:47475339$0$16928$f69f905@mamut2.aster.pl...

> No to ja ci napiszę, że to jest tylko teoria. W praktyce i tak nie
> będziesz miec na nic wpływu. Dlaczego? Bo najczęsciej spółdzielnie robią
> takie wydmuszki z działek, czyli wydzielane sa działki pod budynkami
> (często niezgodnie z przepisami, ale różne cuda przechodzą) i w tym masz
> współwłasność. Reszta dalej należy do spółdzielni.
> Między innymi w mojej spółdzielni tak własnie zrobiono, spółdzielnia
> ukradła nam parking i niezgodnie z prawem rozpoczęła nową inwestycję
> budowlaną.

No i co z tego. Spoldzielnia moze duzo, ale jezeli prawo lezy po naszej
stronie to sprawa trafia do sadu i tam znajduje swoj final. A wlasnie Twoj
przyklad pokazuje, ze trzeba wyrywac chwasty z PRL'u. U mnie na dachu jest
antena z CB jakies agencji taksowek. Rok temu cos tam modernizowali i potem
zaklocalo nam antene zbiorcza. Nie mielismy telewizji przez 3 miesiace! Nic
nie moglem zrobic. Gdybym mial wyodrebniona wlasnosc inaczej sprawa by sie
potoczyla. Zamiast kierowac do nich pisma, lacznie z pismem zeby mi
zezwolili na montaz anteny satelitarnej, to walnalbyn jedno gdzie trzeba i
juz. Dodam tylko, ze pozwolenia na montaz satki i tak nie dostalem i bylem
zmuszony wziasc telewizje kablowa, raz ze drozsza, dwa ze marnej jakosci.

MarkX


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-11-24 09:30:35

Temat: Re: Lekki OT - Przeksztalcenie mieszkania na odrebna wlasnosc
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> No i co z tego. Spoldzielnia moze duzo, ale jezeli prawo lezy po naszej
> stronie to sprawa trafia do sadu i tam znajduje swoj final. A wlasnie Twoj
> przyklad pokazuje, ze trzeba wyrywac chwasty z PRL'u. U mnie na dachu jest
> antena z CB jakies agencji taksowek. Rok temu cos tam modernizowali i
> potem zaklocalo nam antene zbiorcza. Nie mielismy telewizji przez 3
> miesiace! Nic nie moglem zrobic. Gdybym mial wyodrebniona wlasnosc inaczej
> sprawa by sie potoczyla. Zamiast kierowac do nich pisma, lacznie z pismem
> zeby mi zezwolili na montaz anteny satelitarnej, to walnalbyn jedno gdzie
> trzeba i juz. Dodam tylko, ze pozwolenia na montaz satki i tak nie
> dostalem i bylem zmuszony wziasc telewizje kablowa, raz ze drozsza, dwa ze
> marnej jakosci.

Fajna teoria, ale praktyka mówi co innego. Od 2002 r. osiedle na którym
mieszkam (3 bloki) chciało się oderwać od spółdzielni, dokumenty
założycielskie leżą w sądzie. Spółdzielnia ukradła nam parking bez
zapewnienia innych miejsc parkingowych (nie, przesadzam, wyznaczyli parking
1,5 km od domu) niezgodnie z poprzednimi planami inwestycyjnymi (3 bloki +
rzeczony parking), niezgodnie z uchwałą walnego zgromadzenia, a budowa trwa.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-11-24 14:13:09

Temat: Re: Lekki OT - Przeksztalcenie mieszkania na odrebna wlasnosc
Od: "MarkX" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:4747e729$0$16906$f69f905@mamut2.aster.pl...

> Fajna teoria, ale praktyka mówi co innego. Od 2002 r. osiedle na którym
> mieszkam (3 bloki) chciało się oderwać od spółdzielni, dokumenty
> założycielskie leżą w sądzie. Spółdzielnia ukradła nam parking bez
> zapewnienia innych miejsc parkingowych (nie, przesadzam, wyznaczyli
> parking 1,5 km od domu) niezgodnie z poprzednimi planami inwestycyjnymi (3
> bloki + rzeczony parking), niezgodnie z uchwałą walnego zgromadzenia, a
> budowa trwa.

Bo to Polska wlasnie. Jedna wielka patologia. I wlasnie dlatego trzeba z tym
walczyc, a nie biernie przygladac sie jak nas dymaja. I to niezgodnie z
obowiazujacym prawem.

MarkX


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-11-25 00:17:06

Temat: Re: Lekki OT - Przeksztalcenie mieszkania na odrebna wlasnosc
Od: Poldekk <n...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Boombastic wrote:

> A jakie to sa dodatkowe koszty?

AFAIR jakieś tam drobne za korzystanie z komórki piwnicznej (można
zrezygnować i oddać komórkę spółdzielni).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-11-25 00:21:26

Temat: Re: Lekki OT - Przeksztalcenie mieszkania na odrebna wlasnosc
Od: Poldekk <n...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

MarkX wrote:

> Spoldzielcze wlasnosciowe prawo do lokalu to relikt PRL'u. Spoldzielnie
> wiedza, ze pali im sie grunt pod nogami i bronia sie przed tym rekami i
> nogami. Czesto tez podaje swoim czlonkom falszywe informacje.

Samo nadanie czemuś nazwy "relikt PRLu" mnie nie przekonuje.
Ogólnie jestem ze swojej spółdzielni bardzo zadowolony.
A sama idea spółdzielczości uważam, że jest bardzo pożyteczna i piękna.
I zupełnie niesłusznie kojarzona z PRLem - ruch spółdzielczy rozpoczął
się w Polsce zaraz po odzyskaniu niepodłegłości po zaborach.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-11-25 07:46:59

Temat: Re: Lekki OT - Przeksztalcenie mieszkania na odrebna wlasnosc
Od: "MarkX" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Poldekk" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4748C006.85B2659A@gazeta.pl...

> Samo nadanie czemuś nazwy "relikt PRLu" mnie nie przekonuje.
> Ogólnie jestem ze swojej spółdzielni bardzo zadowolony.
> A sama idea spółdzielczości uważam, że jest bardzo pożyteczna i piękna.

Jedna spoldzielnia dba o spoldzielcow, druga nie. Jak widac na moim
przykladzie, ta jak najbardziej chce utrudnic ludziom przeksztalcenie
lokalu, chociaz prawnie nam sie to nalezy.

MarkX


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-12-15 13:37:40

Temat: Re: Lekki OT - Przeksztalcenie mieszkania na odrebna wlasnosc
Od: Poldekk <n...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

MarkX wrote:
>
> Użytkownik "Poldekk" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:4748C006.85B2659A@gazeta.pl...
>
> > Samo nadanie czemuś nazwy "relikt PRLu" mnie nie przekonuje.
> > Ogólnie jestem ze swojej spółdzielni bardzo zadowolony.
> > A sama idea spółdzielczości uważam, że jest bardzo pożyteczna i piękna.
>
> Jedna spoldzielnia dba o spoldzielcow, druga nie. Jak widac na moim
> przykladzie, ta jak najbardziej chce utrudnic ludziom przeksztalcenie
> lokalu, chociaz prawnie nam sie to nalezy.

Spółdzielczość (moim zdaniem) polega na tym, że spółdzielcy dbają sami o
siebie. Tzn. wybierają odpowiedni zarząd, prezesa itp. Spółdzielnia nie
może dbać o spółdzielców - przecież to spółdzielcy są spółdzielnią.
Chociaż czasami mam wrażenie, że niektórzy spółdzielcy o tym zapominają
i uważają, że spółdzielnia to jakiś moloch, od którego coś im się
należy. Bywanie na zebraniach członków spółdzielni, głosowanie, dawanie
wniosków, to wszystko tworzy jakość mieszkania. Ogólnie - z moich
doświadczeń - jeżeli członkami spółdzielni są sensowni ludzie i chcą się
odrobinę udzielić, to można zrobić o wiele więcej niż w pojedynkę. Moja
spółdzielnia ociepliła budynki tanim kosztem (dzięki bystremu
zarządowi), remontuje, czyści, opłaty trzyma na możliwie najniższym
poziomie, wszystko działa... Buduje nowe domy na posiadanym terenie
znacznie niższym kosztem niż deweloper! Obawiam się, że we wspólnocie,
to wymagałoby ciężkiej walki każdego z każdym i nie wiem, czy by się
udało.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

akustyka mieszkania
Sztućce Hoffner czy Richmond??
Termometr z sondą bezprzewodową
Wykończenie mieszkania
piasek mulik

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wkłady do zniczy...
Naprawa klimy przenośnej - czy to opłacalne?
Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii

zobacz wszyskie »