« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-02-24 15:55:11
Temat: Liliowce i ceny, czyli koszty naszego hobbyPewnie nie odkryję Ameryki, ale oglądałam stronę liliowcową
http://www.liliowce.csl.pl/ i trochę się zszokowałam cenami. Ciekawe, ile
przeciętny miłośnik roślin jest w stanie zapłacić za coś wymarzonego?
Zrobiłam rachunek sumienia (jeszcze nie portfela) i wyszło mi, że za bylinę
być może do 50 zł, ale musiałoby to być coś z listy mych wymarzeńców. A co
szanowni grupowicze sądzą na ten temat?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-02-25 08:15:31
Temat: Re: Liliowce i ceny, czyli koszty naszego hobby
basia wrote:
>
> Pewnie nie odkryję Ameryki, ale oglądałam stronę liliowcową
> http://www.liliowce.csl.pl/ i trochę się zszokowałam cenami. Ciekawe, ile
> przeciętny miłośnik roślin jest w stanie zapłacić za coś wymarzonego?
>
moze byc tu jeszcze jedno niebezpieczenstwo: kilka lat temu kupilem
(nie, nie u p.jasinskiego- zastrzegam) kilkadziesiat odmian liliowcow
(kazda roslina oznaczonej odmiany, a nie kupa roslin kazda inna, ale bez
oznaczenia). z opisu wynikalo, ze sa wspaniale w wiekszosci hodowcow
zachodnich. dwa lata temu kwitly, w roku ub. zakwitly wszystkie. i tu
rozczarowanie: wiekszosc jest z ledwoscia takich sobie i pare nawet
ladnych. podejrzewam, ze facet pod pieknymi nazwami opylal swoje
experymenty w krzyzowaniu liliowcow. byc moze, ze tu jest inaczej. dalby
bog, zeby tak bylo, ale i tak powiem co nastepuje: liliowce maja
podobnie brzmiaca nazwe z liliami, jednak te ostatnie- na moj gust-
o niebo sa ladniejsze od tych pierwszych. liliowce pod jednym wzgledem
sa lepsze od lilii: nie żre ich nornica i tyle.
pozdrawiam
j.t.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-25 08:25:00
Temat: Re: Liliowce i ceny, czyli koszty naszego hobby
Witam.
Nie wiem ile mozna zaplacic za rosline ale w katalogu Petersa(najwiekszy
producent rarytasow skalnych z Niemiec) sa rosliny w cenie do 2460 DM za 1
szt.(sa to np:przylaszczki japonskie)
Goryczki ciekawe sa w cenie 100DM.
Skoro sa w katalogu to pewnie ktos to kupuje?
Pozdrawiam,Boguslaw.
----- Wiadomość oryginalna -----
Od: basia <b...@z...polsl.gliwice.pl>
Do: <p...@n...pl>
Wysłano: 24 lutego 2000 16:55
Temat: Liliowce i ceny, czyli koszty naszego hobby
> Pewnie nie odkryję Ameryki, ale oglądałam stronę liliowcową
> http://www.liliowce.csl.pl/ i trochę się zszokowałam cenami. Ciekawe, ile
> przeciętny miłośnik roślin jest w stanie zapłacić za coś wymarzonego?
> Zrobiłam rachunek sumienia (jeszcze nie portfela) i wyszło mi, że za
bylinę
> być może do 50 zł, ale musiałoby to być coś z listy mych wymarzeńców. A co
> szanowni grupowicze sądzą na ten temat?
>
> Pozdrawiam, Basia.
--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-25 08:35:27
Temat: Re: Liliowce i ceny, czyli koszty naszego hobbyBasiu przyslij mi liste tych wymarzencow:))
Pozdrawiam,Boguslaw.
----- Wiadomość oryginalna -----
Od: basia <b...@z...polsl.gliwice.pl>
Do: <p...@n...pl>
Wysłano: 24 lutego 2000 16:55
Temat: Liliowce i ceny, czyli koszty naszego hobby
> Pewnie nie odkryję Ameryki, ale oglądałam stronę liliowcową
> http://www.liliowce.csl.pl/ i trochę się zszokowałam cenami. Ciekawe, ile
> przeciętny miłośnik roślin jest w stanie zapłacić za coś wymarzonego?
> Zrobiłam rachunek sumienia (jeszcze nie portfela) i wyszło mi, że za
bylinę
> być może do 50 zł, ale musiałoby to być coś z listy mych wymarzeńców. A co
> szanowni grupowicze sądzą na ten temat?
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
>
--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-25 09:47:59
Temat: Re: Liliowce i ceny, czyli koszty naszego hobbyA co z cenami katalogu Starkla?
Rynek polski - ceny zachodnie
Pozdrowienia. Kornik
----- Original Message -----
From: Bogusław Radzimierski <p...@n...com.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, February 25, 2000 9:25 AM
Subject: Re: Liliowce i ceny, czyli koszty naszego hobby
Witam.
Nie wiem ile mozna zaplacic za rosline ale w katalogu Petersa(najwiekszy
producent rarytasow skalnych z Niemiec) sa rosliny w cenie do 2460 DM za 1
szt.(sa to np:przylaszczki japonskie)
Goryczki ciekawe sa w cenie 100DM.
Skoro sa w katalogu to pewnie ktos to kupuje?
Pozdrawiam,Boguslaw.
----- Wiadomość oryginalna -----
Od: basia <b...@z...polsl.gliwice.pl>
Do: <p...@n...pl>
Wysłano: 24 lutego 2000 16:55
Temat: Liliowce i ceny, czyli koszty naszego hobby
> Pewnie nie odkryję Ameryki, ale oglądałam stronę liliowcową
> http://www.liliowce.csl.pl/ i trochę się zszokowałam cenami. Ciekawe, ile
> przeciętny miłośnik roślin jest w stanie zapłacić za coś wymarzonego?
> Zrobiłam rachunek sumienia (jeszcze nie portfela) i wyszło mi, że za
bylinę
> być może do 50 zł, ale musiałoby to być coś z listy mych wymarzeńców. A co
> szanowni grupowicze sądzą na ten temat?
>
> Pozdrawiam, Basia.
--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl
--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-28 21:24:40
Temat: Re: Liliowce i ceny, czyli koszty naszego hobby>Zrobiłam rachunek sumienia (jeszcze nie portfela) i wyszło mi, że za bylinę
>być może do 50 zł, ale musiałoby to być coś z listy mych wymarzeńców. A co
>szanowni grupowicze sądzą na ten temat?
Teoretycznie można sobie założyć, że tyle i ani grosza więcej, ale kiedy
następuje możliwość kupna czegoś wyśnionego, to teorię zwykle trafia szlag.
Zawsze można przecież zaoszczędzić na jedzeniu, żyletkach itp.
:-)
Towar jest wart tyle ile gotowy jest zapłacić klient:-)
Pozdrowienia
p...@r...pl
--
nowa oferta, nowe mozliwosci, nowe ceny - http://rubikon.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-29 08:33:07
Temat: Odp: Liliowce i ceny, czyli koszty naszego hobby
Użytkownik Bogusław Radzimierski <p...@n...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9...@g...newsgate.pl...
> Basiu przyslij mi liste tych wymarzencow:))
> Pozdrawiam,Boguslaw
A co , chcesz sobie zapchać skrzynkę :)czy się pośmiać?
Ale oczywiście prześlę.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-04 17:55:05
Temat: Odp: Liliowce i ceny, czyli koszty naszego hobby
--
> Pewnie nie odkryję Ameryki, ale oglądałam stronę liliowcową
> http://www.liliowce.csl.pl/ i trochę się zszokowałam cenami.
Ze względu na różne zaszłości dopiero teraz mam trochę czasu na przeglądanie
wiadomości , odsyłaczy itd.
Droga Basiu!
Ale masz odporność! (bez ironii )
Ceny są bardzo szokujące , już różnie płaciłam za rośliny ale za jedną
nowość ? Tyle ?
Oż ty w karpę szarpany , w życiu!
A teraz spokojnie poczekam aż się rozmnożą , i przestaną być nowością , i
tym samym potanieją .
Pozdrawiam serdecznie
Teresa Dulczewska - Dulczek
d...@i...com
t...@f...onet.pl
0...@p...com
ICQ 35970875
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |