Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Litchi i ceratonia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Litchi i ceratonia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-03-14 08:39:39

Temat: Litchi i ceratonia
Od: "Zazula" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wiam
Od niedwana czytam Wasza grupe no i przyszedl czas na pierwszy post. Chodzi
mi o litchi [sliwka chinska]. W archiwum znalazlam dwa posty, z ktorych
niczego sie nie dowiedzialam. Mam 4 ladne pestki. Chce je posadzic. Czy od
razu wlozyc je do ziemi czy jak w przypadku awokado postawic z wodzi az
wykielkuje?
Mam takze spora ilosc nasion ceratoni [chleb swietojanski, szranczyn]. Raz
udalo mi sie, ze wykielkowaly ale szybciej splesnialy niz cos z nich
wyroslo. Moze jakies sugestie?
Dziekuje z gory i pozdrawiam,
Zazula


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-03-14 17:07:15

Temat: Re: Litchi i ceratonia
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

Zazula napisał(a) w wiadomości: ...
>Od niedwana czytam Wasza grupe no i przyszedl czas na pierwszy post. Chodzi
>mi o litchi [sliwka chinska].

W domu nie chcialy mi kielkowac (widocznie pestki byly przesuszone). Mam
sprawdzony sposob na litchi (tak samo na awokado), ale bardziej pasujacy na
cieplejsze miesiace.
Mialem ostanio wiecej pestek niz 4, wszystkie posadzilem w ogrodzie (gdy
tylko minelo ryzyko przymrozkow). Po paru miesiacach wykielkowala tylko
jedna roslina (litchi). Przesadzilem na jesieni do doniczki i rosnie.
Awokado sadzilem nie raz. Z kielkowaniem nie ma wiekszych problemow, czy w
mieszkaniu, czy na zewnatrz. Trudniejsza wydaje mi sie sama uprawa awokado -
wiele z tych, ktore mialem, zginelo, ale pare rosnie dobrze. Sadzilem pestki
bez namaczania. Te lekko przesuszone(bardzo wzgledne okreslenie) kielkuja
gorzej. Najlepiej posadz zaraz po wyjeciu z owocu. Litchi tak samo.
Ciekawostka odnosnie awokado jest, ze niektore pestki przezimowaly w
ogrodzie, by wzejsc na nastepny rok.
Awokado kielkuje w wiekszym procencie niz liczi - wg. mnie.
Jesli chodzi o ceratonie, to zgaduje, ze wskazane moze byc postepowanie jak
w przypadku nasion glediczji.

Pozdrawiam,
Bpjea




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-03-14 18:37:20

Temat: Re: Litchi i ceratonia
Od: "Zazula" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Jesli chodzi o awokado, to cztery sztuki wyszly ostatnio spod mojej reki i
ladnie rosna [pol roku]. Dwie ostatnie szczegolnie szybko wykielkowaly
[zawsze wsadzam do wody].
Nasiona litchi sa swieze - owoce zjadlam kilka dni temu.
Posiadam tez dwa nasionka "kaki" [persymona, hurma wschodnia, heban
wisniowka]. Jakby ktos mial pomysly na sposob sadzenia lub ogolnie hodowli
w/w roslin to bylabym bardzo wdzieczna za rady:)
Pozdrawiam,
Zazula


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-03-15 13:09:52

Temat: Re: Litchi i ceratonia
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

Zazula napisał(a) w wiadomości: ...
>ladnie rosna [pol roku]

Pol roku to jeszcze nie dlugo. Tyle wytrzymaly moje wszystkie, ktore padly
pozniej. Te, te ktore rosna do dzis, maja 3-4 lata.
Na pewnej amerykanskiej stronie podaja, ze awokado wymaga przepuszczalnej
ziemi (jak dla kaktusow). Adresu tej strony teraz nie pamietam, ale
znalazlem ja przy okazji szukania informacji o owocujacych w mieszkaniu
odmianach awokado.

Pozdrawiam,
Bpjea




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-03-15 14:29:41

Temat: Re: Litchi i ceratonia
Od: "Zazula" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Ja swoje mam w ziemi torfowej z piaskiem o ph 5,5 - 6,5, z drenazem na dnie.
Narazie jedyny problem z nimi mam taki, ze wola mieszkac w kuchni a nie w
moim pokoju :(
Pozdrawiam,
Zazula


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

osmanthus
Omieg wschodni.
Opuncje - warunki hodowli
Pomologia
3 test

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »