Strona główna Grupy pl.misc.dieta Literatura

Grupy

Szukaj w grupach

 

Literatura

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 169


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2002-02-20 10:09:10

Temat: Re: Literatura
Od: siwa <s...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> wrote in

> Tego nie wiem... Raczej wszystkie teorie opiera na Starym Testamencie,
> a nie na Nowym... ;-)))

Bo nie wie jak ominac cudwone rozmnozenie chleba dla uczniow ;))))
I inne fragmenty gdzie CHLEB gra role kluczowa ;)

siwa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2002-02-20 10:19:41

Temat: Re: Literatura
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "siwa" <s...@v...pl> napisał w wiadomości
news:Xns91BB71C392BD1siwa@195.117.184.19...
> "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> wrote in
>
> > Tego nie wiem... Raczej wszystkie teorie opiera na Starym Testamencie,
> > a nie na Nowym... ;-)))
>
> Bo nie wie jak ominac cudwone rozmnozenie chleba dla uczniow ;))))
> I inne fragmenty gdzie CHLEB gra role kluczowa ;)

hmm... to to jest bardzo proste...
chleba nie da się rozmnażać inaczej niż cudownie... ;-)))
Co innego z mięskiem... jajkami... To się rozmnaża naturalnie... ;-)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2002-02-20 10:46:11

Temat: Re: Literatura
Od: siwa <s...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> wrote in
news:a4vt65$qq5$1@news.onet.pl:

>> Bo nie wie jak ominac cudwone rozmnozenie chleba dla uczniow ;))))
>> I inne fragmenty gdzie CHLEB gra role kluczowa ;)
> hmm... to to jest bardzo proste...
> chleba nie da się rozmnażać inaczej niż cudownie... ;-)))
> Co innego z mięskiem... jajkami... To się rozmnaża naturalnie... ;-)

Chwilunia...
Ale ten facet w Nowym Testamencie to i rybki nienaturalnie...?
A ja - prosta kobieta z Zoliborza - myslalam, ze zboze sie tez samo
rozmnaza...
Ale moze masz racje... W domu sprobuje rozmnozyc kotu whiskas... Skoro
mieso samo.... moze sie uda... ;)))))))

siwa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2002-02-20 11:03:29

Temat: Re: Literatura
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "siwa" <s...@v...pl> napisał w wiadomości
news:Xns91BB780A254FBsiwa@195.117.184.19...
> "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> wrote in
> news:a4vt65$qq5$1@news.onet.pl:
>
> >> Bo nie wie jak ominac cudwone rozmnozenie chleba dla uczniow ;))))
> >> I inne fragmenty gdzie CHLEB gra role kluczowa ;)
> > hmm... to to jest bardzo proste...
> > chleba nie da się rozmnażać inaczej niż cudownie... ;-)))
> > Co innego z mięskiem... jajkami... To się rozmnaża naturalnie... ;-)
>
> Chwilunia...
> Ale ten facet w Nowym Testamencie to i rybki nienaturalnie...?
> A ja - prosta kobieta z Zoliborza - myslalam, ze zboze sie tez samo
> rozmnaza...
> Ale moze masz racje... W domu sprobuje rozmnozyc kotu whiskas... Skoro
> mieso samo.... moze sie uda... ;)))))))

Zaraz zaraz... Zboże to jest żywe, a chlebek nie... Mięsko w kocie też żywe,
więc kota łatwiej Ci będzie rozmnożyć niż whiskas...
Hmm... A w ogóle jak ty możesz w domu kota trzymać i go karmić zwierzątkami,
skoro sama zwierzątek nie jesz... ;-)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2002-02-20 11:12:06

Temat: Re: Literatura
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "chaciur" <g...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a4qsv5$36t$1@news.tpi.pl...
> > Są bardzo dobre oleje roślinne jak oliwa z oliwek. Zawiera głównie
> > jednonienasycone kwasy tłuszczowe, brakuje więc każdemu łańcuchowi kwasu
> > tłuszczowego dwóch atomów wodoru. Nie jest to bardzo znaczące i
optymalni
> > mogą spożywać ten olej.
>
> Czyli z tego co rozumiem to w innej diecie brak tych atomow,
> nie jest niebezpieczny?

Kwasy tłuszczowe są materiałem do budowy błon komórkowych oraz paliwem. Te
kwasy, które są wykorzystywane do budowy muszą być wielonienasycone, aby się
ładnie łamały w zygzak, oraz miały odpowiednią płynność. Dorosłemu
człowiekowi potrzeba ich bardzo niewiele, około 1-2% dziennego
zapotrzebowania energetycznego.
Natomiast kwasy tłuszczowe, które są przeznaczone do spalania powinny być
jak najwyżej wysycone wodorem, a najlepiej nasycone całkowicie. Wtedy proces
beta oksydacji (cięcia ich na kawałki) przebiega najprościej, a także
najlepszy osiąga się stosunek powstałej wody z tych kwasów (z ich wodoru) do
powstałego dwutlenku węgla.
Cytat z "Podstawy biochemiczne gospodarki lipidowej organizmu człowieka"
str. 41"
"Najlepszy materiał energetyczny stanowią kwasy nasycone (tłustym drukiem).
W przypadku kwasów
nienasyconych zachodzi zmodyfikowany proces beta oksydacji, który wymaga
udziału dodatkowych enzymów"

Co do szkodliwości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, to cytuję stronę
99 powyższego dzieła:
"Zaburzenia w przemianie lipidowej organizmu człowieka mogą dotyczyć lipidów
błon komórkowych. Jedną z bezpośrednich przyczyn tych zaburzeń jest
nieprawidłowy skład jakościowy i ilościowy kwasów tłuszczowych zawartych w
lipidach, a mianowicie nadmiar kwasów wielonienasyconych.Czynnikami
wywołującymi zmiany mogą być wtedy wolne rodniki, przede wszystkim rodniki
tłenu.".... "Rodniki hydroksyponadtlenkowe wykazują dużą specyficzność
działania, "atakują" bowiem tylko allilowe atomy wodoru znajdujące się w
wielonienasyconych kwasach tłuszczowych.

A u optymalnych jak sie to obiawia, jakie
> sa skutki?

U optymalnych skutki są dużo mniejsze, bo do produkcji wolnych rodników
potrzebny jest tlen. Optymalni mają dużo mniejsze SPM niż nie optymalni, a
wiec dostarczają do organizmu mniej tlenu. Potencjał obronny
(antyoksydacyjny) organizmu jest mniej wysilony, a wiec jest bardziej
sprawny.

>
> > > Wiesz czym sie karmi swinie? np zluzytym olejem
> > > smazalniczym.
> >
> > Na razie to słyszałem tylko o spalaniu zużytego oleju. Teraz
twierdzisz, że
> > karmi się nim świnie. Mógłbyś oszacować skalę tego zjawiska. Kto
prowadzi
> > skup, w jakich ilościach i ile dodaje się do paszy.
>
> Karmi sie bo one to zjedza i jest to najtanszy srodek
> dostarczenia im tluszczu. Interesowalem sie kiedys co
> sie robi z tluszczem po paczkach i otrzymalem odpowiedz
> w 2 miejscach, ze odbieraja go producenci swin.

Sytuacja raczej naganna. Nie kupił bym mięsa z takiej fermy. Jednak,
przyglądając się bliżej temu i wykonując rachunek ciągniony :-) nie wiem co
lepsze. Czy spalenie tego oleju po Twoich frytkach, czy wylanie go do rzeki,
czy skarmienie nim świń? Świński metabolizm część przerobi na CO2, część na
wodę, a część wbuduje do swoich komórek tłuszczowych. Czy będzie to dla mnie
szkodliwe? Raczej nie, chyba, że frytki posoliłeś przed smażeniem i w
tłuszczu są dioksyny. Wtedy Ty jesteś winien, a nie świnie. Dioksyny i tak
dostaną się do środowiska niezależnie, czy ze spalonego oleju, czy z rzeki,
czy też z mięsem świnki.
>
> > Może to jednak tylko
> > Twój dziadek zlał do koryta olej po Twoich frytkach?
>
> Dziadek sie w grobie poruszyl, Leszku troche szacunku
> dla zmarlych, niech spoczywaja w pokoju - RIP.

Dziadek był hipotetyczny, a wiec abstrakcyjny. Abstrakcji nie pochowasz.:-)
>
> Czyli to jednak miesozercy sa prawdziwymi obroncami
> zwierzat? moglbys dawac usmieszki od czasu do
> czasu bo sie gubie kiedy sobie ze mnie zartujesz ;)

Nie żartuję.

>
> > > Moze to jasniej napisze: optymalni mowia, ze sa superdrapieznikami,
> >
> > Określenie "superdrapieżnik" oznacza, że nie są drapieżnikami, że są
czymś
> > innym.
>
> czyli czym sa i dlaczego nazwali to superdrapieznik?

Taki dość sztuczny podział na drapieżników, roślinożerców i wszystkożerców
obowiązuje w świecie zwierzęcym.
Człowiek i należy do tego świata i nie należy. Głównie chodzi tutaj o
używanie ognia. Żadne zwierzę nie używa ognia do przyrządzania pokarmów.
Jednocześnie okres początku wzrostu mózgu u homo skorelowany jest z
rozpoczęciem stosowania ognia jakieś półtora milion lat temu. Chociaż
datowanie tych faktów jest wysoce problematyczne, to jest dość
prawdopodobne. Określenie "superdrapieżnik" używane jest raczej w celu
pokazania odrębności człowieka od świata zwierzęcego, niż usadowienia go na
szczycie drapieżników.

>
> > Oznacza to, że nie są też roślinożercami.
>
> to oczywiste
>
> > > bezwzglenie chca eksploatowac slabszych od siebie,
> >
> > Wniosek jaki tutaj wyciągnęłeś jest bezzasadny. Wszystko jest względne.
> > Optymalni jedzą znacznie mniej ilościowo mięsa niż nieoptymalni
mięsożercy.
> > W ogóle jedzą znacznie mniej kalorycznie od innych ludzi wszystkożerców
i
> > także wegetarian. Eksploatują więc przyrodę oszczędniej od innych.
> > Roślinki są chyba słabsze od Ciebie, a bezlitośnie eksploatujesz je
> > tysiącami zjadając je same jak i ich nienarodzone dzieci (nasiona).
>
> Ty nie widzisz roznicy czy sobie zartujesz?

Nie mnie oceniać, które życie jest ważniejsze. Uznaję każde życie za ważne.

> Co czujesz jak zabijasz nasiona golymi zebami?
> A teraz, co czujesz jak bys to zrobil z kurczakiem?

Co ma do rzeczy moje odczucie? Piąte przykazanie mówi: nie zabijaj. Nie
określa rodzaju życia, które zabijasz.

>
> > > Jezeli ta wasza dieta jest tak cudowna to namawiam Was
> > > do odciecia sie od chorych teorii pana Kwasniewskiego.]
> >
> > To, że nie możesz zrozumieć tych teorii wcale nie świadczy, że są chore,
ale
> > może świadczyć, że Ty jesteś chory. Wcale tak jednak nie twierdzę.
Człowiek
> > ma prawo nie rozumieć różnych teorii, ale nie rozumiejąc ich nie
powinien
> > się na ich temat wypowiadać.
>
> A jak to sie rozpoznaje czy one sa glupie czy
> sie ich nie rozumie. Jak Ty to robisz?

Po prostu nie rozpoznaję. Jak nie rozumiem jakiejś teori, to uznaję, że
mniej wiem od głosiciela tej teorii.
Dlatego nie neguję istnienia kosmitów, ani nawet teorii o ich ingerencji w
nasze życie. Nie mam dowodów na ich nieistnienie.
Dlatego nie neguję istnienia Boga Stwórcy, chociaż śmieszą mnie różne
obrzędy religijne. Nie mam dowodów na nieistnienie Boga, nie uważam więc
wiary w niego za coś głupiego. Być może ludzie wierzący doświadczyli czegoś
więcej niż ja.

>
> > > Niech kazdy tlusto sie odzywiajacy napisze jasno co mysli
> > > o tych jego 'Ludziach' i 'ludziach' no przeciez to nie boli, a dopoki
> > > tego nie zrobicie to bede Was uwazal za sekte.
> >
> > Takie uważanie może już być chorobą, jeśli przyjmie postać obsesji na
tym
> > punkcie.
> > Co do podziału na "ludzi" i "Ludzi", to taki podział jest oczywistą
logiczną
> > konsekwencją uznawania jakiejś diety za lepszą od innych. Wegetarianie
tak
> > samo robią nazywając mięsojadów "trolami", czyli czymś znacznie gorszym
niż
>
> Nie rozumiesz okreslenia trol na grupie dyskusyjnej.

Inaczej mogą je rozumieć ludzie używający tego określenia w stosunku do
innych, a inaczej ludzie, których się tak nazywa.
To tak samo jak z określeniem "Ludzie" i "ludzie".
"Trole" jednak są spokojniejsi w swoich reakcjach i bardziej tolerancyjni
(rozumią więcej?), więc nie tragizują.
Wegetarianie za to są bardziej nerwowi w swoich reakcjach (wynika to z
diety) i reagują emocjonalnie. Szczególnie dotyczy to Siwej i niejakiego na
B.

Widocznie sami nie
> > jesteście pewni, czy rzeczywiście nie jesteście gorsi w sensie wartości
> > biologicznej i tak mocno was razi ten podział.
>
> Chcesz byc zlosliwy?

Absolutnie nie. Stwierdzam tylko fakt.

Nie bede ripostowal, bo sie
> lecze ze zlosliwosci.

O! Zaczynasz jeść mięso? (to już złośliwość :-))

Pozdrawiam
Leszek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2002-02-20 11:28:47

Temat: Re: Literatura
Od: siwa <s...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> wrote in
news:a4vvo6$3d2$1@news.onet.pl:

> Zaraz zaraz... Zboże to jest żywe, a chlebek nie... Mięsko w kocie też
> żywe, więc kota łatwiej Ci będzie rozmnożyć niż whiskas...

Ale go drugim kotem nie nakarmie...
Miesko (szynka, whiskas) rozmnaza sie tak samo chetnie jak pieczywo :)
Za to miesko szybciej zaczyna uciekac...

> Hmm... A w ogóle jak ty możesz w domu kota trzymać i go karmić
> zwierzątkami, skoro sama zwierzątek nie jesz... ;-)

Bo on to lubi, a ja nie - proste :))))
Poza tym kotu miesko nie szkodzi, a mnie owszem.
Jestem malo ideologiczna :))

siwa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2002-02-20 11:47:34

Temat: Re: Literatura
Od: siwa <s...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> wrote in
news:a501gg$6ba$1@news.onet.pl:

>> Jestem malo ideologiczna :))
> To chyba jesteś pierwsza taka jaką znam...
> Miałam na studiach koleżankę, która jak wzięła do buzi chipsy o smaku
> betonu to wypluła, bo ona nie jada zwierzątek... Ale jak się
> dowiedziała, ze to tylko sztuczny smak to już jadła z apetytem...

Mnie takie produkty zwyczajnie smierdza...
Tak samo jak nie zjadlabym chipsow o zapach zgnilego jaja, nawet jakby byl
to zapach sztuczny :)
Po 14 latach to sie czlowiek odzwyczail od zapachu miesa, ktory jest hm...
charakterystyczny.
A kota mam, bo mnie znalazl na ulicy :) Na wege go przestawiala nie bede.
Mialam kiedys psa, ktory dobrowolnie jadal agrest i poziomki - zrywal sobie
w ogrodzie, ale mieso tez dostawal. Kot nie przejawia sklonnosci wege :))

siwa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2002-02-20 11:52:51

Temat: Re: Literatura
Od: siwa <s...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> wrote in
news:a4vvr3$km7$1@news.tpi.pl:

> Wegetarianie za to są bardziej nerwowi w swoich reakcjach (wynika to z
> diety) i reagują emocjonalnie. Szczególnie dotyczy to Siwej

A tu sie mylisz :) U mnie to genetyka - tatusia mam miesozernego bardzo, a
nerwowy jak diabli, mamusia czesto lamie rece, ze je reaguje jak on... ;)
Ale ja wiem... wszystkie plagi swiata sa przez wegetarianizm :))))))

siwa

PS.
Ktory na B. ???

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2002-02-20 12:15:17

Temat: Re: Literatura
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "siwa" <s...@v...pl> napisał w wiadomości
news:Xns91BB82735760Dsiwa@195.117.184.19...
> "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> wrote in
> news:a501gg$6ba$1@news.onet.pl:
>
> A kota mam, bo mnie znalazl na ulicy :) Na wege go przestawiala nie bede.
> Mialam kiedys psa, ktory dobrowolnie jadal agrest i poziomki - zrywal
sobie
> w ogrodzie, ale mieso tez dostawal. Kot nie przejawia sklonnosci wege :))

A Amerykanie produkują pokarm dla kotów z soi... Oczywiście dla kotów
wegetarian... Znaczy kotów, których właściciele są wegetarianami...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2002-02-20 12:16:32

Temat: Re: Literatura
Od: "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "siwa" <s...@v...pl> napisał w wiadomości
news:Xns91BB82735760Dsiwa@195.117.184.19...
> "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> wrote in
> news:a501gg$6ba$1@news.onet.pl:
>
> >> Jestem malo ideologiczna :))
> > To chyba jesteś pierwsza taka jaką znam...
> > Miałam na studiach koleżankę, która jak wzięła do buzi chipsy o smaku
> > betonu to wypluła, bo ona nie jada zwierzątek... Ale jak się
> > dowiedziała, ze to tylko sztuczny smak to już jadła z apetytem...
>
> Mnie takie produkty zwyczajnie smierdza...
> Tak samo jak nie zjadlabym chipsow o zapach zgnilego jaja, nawet jakby byl
> to zapach sztuczny :)
> Po 14 latach to sie czlowiek odzwyczail od zapachu miesa, ktory jest hm...
> charakterystyczny.
> A kota mam, bo mnie znalazl na ulicy :) Na wege go przestawiala nie bede.
> Mialam kiedys psa, ktory dobrowolnie jadal agrest i poziomki - zrywal
sobie
> w ogrodzie, ale mieso tez dostawal. Kot nie przejawia sklonnosci wege :))
>
> siwa

I co się z tym biednym psem stało?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 17


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dieta Montignac
Dieta skuteczna
Jak przytyc?
Jem i nie moge przytyc
Pytanko:)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »