Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.man.lodz.pl!newsfeed.silweb.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.p
l!news.cyf-kr.edu.pl!not-for-mail
From: "Mefisto" <o...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Literatura wysokiego lotu
Date: Mon, 30 Jul 2001 15:19:41 +0200
Organization: Academic Computer Center CYFRONET AGH
Lines: 32
Message-ID: <9k3n1s$nl3$1@info.cyf-kr.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: krd1.ies.krakow.pl
X-Trace: info.cyf-kr.edu.pl 996499324 24227 149.156.54.151 (30 Jul 2001 13:22:04 GMT)
X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 30 Jul 2001 13:22:04 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6600
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6600
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:94773
Ukryj nagłówki
Nie wiem, czy sprawa była już omawiana, archiwum grupy jest
przepaaastne. A sprawa jest taka: dawno już wyodrębniono w dziełach
literackich toposy, archetypy, motywy itd, podano przepisy na dobre
książki... Jak więc to wytłumaczyć, że istnieją dzieła wysokiego lotu
i chłam? To znaczy co sprawia, że dane dziełko się wyróżnia spośród
zalewu sieczki ciągle tych samych motywów? Dlaczego pewne sposoby
narracji uznajemy za wybitne, a inne za toporne?
Częściową odpowiedź sam sobie mogę podać - za dobre uznać można to, co
odkryło jakiś nowy zakątek naszej jaźni, nową potrzebę, odpowiedziało
w nowy sposób na nowe lub stare wyzwanie. Za dobre można uznać to co
się bawi ustalonymi konwencjami i kpi z nich, a zarazem pozostaje
spójne wewnętrznie i logiczne.
Ale to chyba nie wyczerpuje zagadnienia. Nawet na pewno.
Zaniedbałem się co prawda w literaturze pięknej, ale mam ciągle
kontakt z fantastyką. No i widzę, że nie zestarzała się wcale
konwencja średniowiecza, a z drugiej strony powstają coraz to nowe
gatunki fantazjowania: po zachłyśnięciu się kosmonautyką nadszedł
cyberpunk, teraz wypierany chyba przez rozdzieranie umysłu i grzebanie
w snach i podświadomości. No i niby się pisze o czymś innym, a jednak
o tym samym, tyle że nieco zmieniają się dekoracje. A niezależnie od
elementów stałych i zmiennych coś jeszcze sprawia, że istnieją rzeczy
dobre i miałkie.
Pisał już ktoś na ten temat szerzej? Tzn. o odczuciach, na czym
polegać ma owa dobra jakość. Ciekawi mnie, czy da się stworzyć wzór,
przepis na ciekawą książkę.
Pozdrowienia
Mefisto
|