Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Love Story.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Love Story.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-06-25 07:30:41

Temat: Love Story.
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Na ogół miłość (w ludzkim rozumieniu) zalicza się do tzw. uczuć wyższych. Te
z kolei przypisuje się tylko ludziom. Obadano mianowicie, że ośrodki tych
uczuć wyższych ulokowane są w korze mózgowej, która istotnie jest dosyć
świeżym wytworem ewolucyjnym.
Obserwacje naszych najbliższych żyjących krewnych, szympansów w ich
naturalnym środowisku, dowiodły tego, że i u nich podobne zjawisko
sporadycznie występuje, w formie wprawdzie bardzo pierwotnej ale i podobnej.
Szympansy żyją w grupach. W grupach tych panuje określona hierarchia.
Możliwość współżycia z samicami ma jeden (rzadziej dwa) najsilniejszy
samiec, który bacznie strzeże tego przywileju. Słabsze samce mogą,
co najwyżej wykorzystać czasami moment nieuwagi dominującego
lub najczęściej dać sobie spokój.
Zaobserwowano jednak, że nie zawsze i nie od razu rezygnują. Gdy nie mogą
zdobyć partnerki w konkurencji z silniejszym, to bywa że usiłują wybranej
przypodobać się w jakiś sposób. Chętnie iskają wybrankę (co jest dozwolone),
częściej przebywają w jej pobliżu, a nawet obdarowują. Gdy zabiegi te
wykształcą silniejszą więź, zdarza się że skłaniają wybrankę do opuszczenia
grupy (wspólna ucieczka). Bywa, że samica istotnie odchodzi z takim samcem,
zwykle na miesiąc lub dwa. Jest to dla "zakochanych" bardzo niebezpieczne,
bo para szympansów jest znacznie bardziej narażona na ataki naturalnych
wrogów niż grupa. Mimo to decydują się na ryzyko.
Nie jest to jeszcze może miłość w ludzkim znaczeniu, ale na pewno jakiś jej
pierwotny zwiastun. Można się domyślać, że są w tym emocje
podobne do naszych.
Pomijając fakt, że jest to rozczulające, można postawić hipotezę, iż miłość
jest wytworem ewolucji dużo wcześniejszym niż kultura.
Przecież chyba nie małpują ludzi? ;)

Pozdrówka. Bacha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-06-25 07:58:27

Temat: Re: Love Story.
Od: "Kinga Macyszyn" <k...@b...box43.pl> szukaj wiadomości tego autora


Heh :)))
Jane Goodall to moja ulubiona autorka i właśnie o szympansach pisze.
Podziwiam tą babkę, która będąc w latach 60-tych 20 letnią dziewczyną, w
dodatku wychowaną w angielskiej, pełnej konwenansów rodzinie, która nie
miała studiów kierunkowych, ciepnęła wszystko i pojechała do dzikiej dżungli
do Tanzanii do Gombe Stream zacząć pierwsze na świecie obserwacje życia
szympansów.

Żyje do dziś i mam nadzieję, że kiedyś nazbieram mnóstwo piniondzów, wezmę
miesięczny urlop i pojadę zobaczyć małpki i panią Jane i stanie się to
jeszcze wtedy, kiedy będzie żyła.


--
Pozdrawiam

K

[Najgorzej jest upaść na duchu
wybijając sobie zęby]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-25 09:26:15

Temat: Love Story.
Od: " ziemiomorze" <z...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bacha <b...@p...onet.pl> napisał(a):

> Na ogół miłość (w ludzkim rozumieniu) zalicza się do tzw. uczuć wyższych. Te
> z kolei przypisuje się tylko ludziom. Obadano mianowicie, że ośrodki tych
> uczuć wyższych ulokowane są w korze mózgowej, która istotnie jest dosyć
> świeżym wytworem ewolucyjnym.
> Obserwacje naszych najbliższych żyjących krewnych, szympansów w ich
> naturalnym środowisku, dowiodły tego, że i u nich podobne zjawisko
> sporadycznie występuje, w formie wprawdzie bardzo pierwotnej ale i podobnej.
[...]
> Nie jest to jeszcze może miłość w ludzkim znaczeniu, ale na pewno jakiś jej
> pierwotny zwiastun. Można się domyślać, że są w tym emocje
> podobne do naszych.
> Pomijając fakt, że jest to rozczulające, można postawić hipotezę, iż miłość
> jest wytworem ewolucji dużo wcześniejszym niż kultura.

Jesli z pwn-owskiej definicji kultury:
kultura - &laquo;caloksztalt materialnego i duchowego dorobku ludzkosci gromadzony,
utrwalany i wzbogacany w ciagu jej dziejow, przekazywany z pokolenia na
pokolenie&raquo;
wyciac 'ludzkosci', moze sie okazac, ze i szympanse maja swoja kulture.
Badacze odkryli okolo 40 zachowan (uzywanie narzedzi, leczenie ziolami,
pozdrawianie, zapraszanie do zabawy, nawyki higieniczne), ktore mozna uznac
za przejawy kultury, zwlaszcza, ze sa one przekazywane w drodze socjalizacji
(rozne u roznych grup szympansow, wiec nabywane srodowiskowo). A - tak jak u
pierwotnych ludzi - kulture swojej rodzimej grupy przekazuja nowej
samice 'imigrantki'.

ziemiomorze





--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-25 11:40:04

Temat: Re: Love Story.
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kinga M. napisała w wiadomości news:bdbkim$fah$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Heh :)))
[...]

Cześć Kinia!
Zbłądziłaś tu w końcu. :)
Obserwując zwierzęta odnajdujemy wiele z nas samych.
Można chyba zasadnie przypuszczać, że praprzodkowie nasi i szympansów,
małpowie człekokształtni (*), mieli strukturę społeczną, jak i psychiczną
bardzo zbliżoną do tych ostatnich. Zatem i zachowania podobne, które
antropogeneza rozwinęła u ludzi do form dzisiejszych. Ewolucja szypansów
przebiegała, jak można sądzić, zdecydowanie wolniej niż człowieka.
Pozbawiona była bowiem wielu przełomowych momentów, związanych z porzuceniem
nadrzewnego trybu życia, wynikającą z tego migracją, adaptacją do różnych
środowisk itd.

(*) - termin użyty za błyskotliwym przedstawicielem gatunku Homo sapiens
sapiens, niejakim Mefisto. ;))

Pozdrówka. Bacha. ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-25 11:48:25

Temat: Re: Love Story.
Od: "Marsel" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>jest wytworem ewolucji dużo wcześniejszym niż kultura.

dziwne byloby inaczej

>Przecież chyba nie małpują ludzi? ;)

hehe, wlasnie - ciekawe ze mowi sie (chociaz nie powaznie) o malpowaniu jako
bezrozumnemu nasladowaniu czlowieka, a tak naprawde to czlowiek 'od zawsze'
postepuje jak malpa zupelnie sobie z tego sprawy nie zdajac :)

Co do milosci sie nie wypowiadam, bo nie jestem szypansem, a jesli jestem to
tez sie nie wypowiadam jako i inne szypanse. Wzyciu sie nei dowiecie! :-P
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-25 12:04:00

Temat: Re: Love Story.
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ziemiomorze w wiadomości news:bdbprn$lhg$1@inews.gazeta.pl...

> Jesli z pwn-owskiej definicji kultury:
> kultura - "caloksztalt materialnego i duchowego dorobku ludzkosci
gromadzony,
> utrwalany i wzbogacany w ciagu jej dziejow, przekazywany z pokolenia na
> pokolenie"
> wyciac 'ludzkosci', moze sie okazac, ze i szympanse maja swoja kulture.
> Badacze odkryli okolo 40 zachowan (uzywanie narzedzi, leczenie ziolami,
> pozdrawianie, zapraszanie do zabawy, nawyki higieniczne), ktore mozna
uznac
> za przejawy kultury, zwlaszcza, ze sa one przekazywane w drodze
socjalizacji
> (rozne u roznych grup szympansow, wiec nabywane srodowiskowo). A - tak jak
u
> pierwotnych ludzi - kulture swojej rodzimej grupy przekazuja nowej
> samice 'imigrantki'.

Dlatego właśnie podkreślałam już kilkakrotnie, że kultura też jest wytworem
ewolucji i wyodrębnianie jej z ogólnego nurtu ewolucyjnego, a często wręcz
przeciwstawianie naturze, jest błędem.
Samice "imigrantki" byłyby zatem jeszcze kolejnym argumentem za tym, że to
samice właśnie napędzają ewolucję. ;))

Pozdrówka. Bacha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-25 12:21:03

Temat: Re: Love Story.
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marsel napisał w wiadomości news:03062513482586@polnews.pl...

> >jest wytworem ewolucji dużo wcześniejszym niż kultura.
>
> dziwne byloby inaczej

No widzisz. A twierdzono, że namiętności, porywy serca, zawiedzione nadzieje
... to pomysły średniowiecznych trubadurów. Na tyle zresztą przekonująco, że
jeszcze do niedawna wielu naukowców twierdziło, iż miłość została wymyślona
właśnie przez nich (trubadurów). Badacze uważali, że uczucie to nie wynika z
naszej natury, ale jest wytworem kultury. Za datę jego narodzin podawano XII
wiek, a za miejsce Europę.
To jednak kiepska hipoteza, bo gdyby tak było,
to nikt nie miałby szans zakochać się romantycznie, nim nastało
średniowiecze. No i kochać umieliby tylko Europejczycy.

> hehe, wlasnie - ciekawe ze mowi sie (chociaz nie powaznie) o malpowaniu
jako
> bezrozumnemu nasladowaniu czlowieka, a tak naprawde to czlowiek 'od
zawsze'
> postepuje jak malpa zupelnie sobie z tego sprawy nie zdajac :)

Wzięło się to z tego, że szympanse bardzo łatwo się uczą przez
naśladownictwo (cyrk, zoo), czasami samoistnie,
zupełnie do tego nie zachęcane.
Pewnie czują bliskie pokrewieństwo z ludźmi. ;)

> Co do milosci sie nie wypowiadam, bo nie jestem szypansem, a jesli jestem
to
> tez sie nie wypowiadam jako i inne szypanse. Wzyciu sie nei dowiecie! :-P

Małpiszon. ;P

Pozdrówka. Bacha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-25 13:30:49

Temat: Re: Love Story.
Od: "Kinga Macyszyn" <k...@b...box43.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Cześć Kinia!
> Zbłądziłaś tu w końcu. :)
No tak mi się jakoś omsknęło przypadkiem ;)))


> Obserwując zwierzęta odnajdujemy wiele z nas samych.
A żebyś wiedziała ;))


> Można chyba zasadnie przypuszczać, że praprzodkowie nasi i szympansów,
> małpowie człekokształtni (*), mieli strukturę społeczną, jak i psychiczną
> bardzo zbliżoną do tych ostatnich. Zatem i zachowania podobne, które
> antropogeneza rozwinęła u ludzi do form dzisiejszych. Ewolucja szypansów
> przebiegała, jak można sądzić, zdecydowanie wolniej niż człowieka.
> Pozbawiona była bowiem wielu przełomowych momentów, związanych z
porzuceniem
> nadrzewnego trybu życia, wynikającą z tego migracją, adaptacją do różnych
> środowisk itd.
>
Jak to z tą ewolucją było - poglądy są różne, ale wzruszają mnie opisy
3-letniej malpki, które po śmierci mamy wpadają w depresję i umierają ze
smutku, nie z głodu, bo ma się nimi kto zająć (najczęściej robi to
rodzeństwo malca albo siostry zmarłej - jak u ludzi ;)).


--
Pozdrawiam

K

[Najgorzej jest upaść na duchu
wybijając sobie zęby]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-25 13:37:59

Temat: Re: Love Story.
Od: "cbnet" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kinga Macyszyn:
> ... wzruszają mnie opisy 3-letniej malpki, które po śmierci
> mamy wpadają w depresję i umierają ze smutku

Malpki??? A pieski? ;)

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-25 13:44:48

Temat: Re: Love Story.
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" napisał w wiadomości news:bdc8jp$kje$1@news.onet.pl...
> Kinga Macyszyn:
> > ... wzruszają mnie opisy 3-letniej malpki, które po śmierci
> > mamy wpadają w depresję i umierają ze smutku
>
> Malpki??? A pieski? ;)
>
> Czarek

Chyba Jetowe kotki?

Bacha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Po prostu się nie da
TESTY z psychologii na UAM !!
Gentelman
Polacy jak wy to robicie cz. II
zaufanie do..

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »