Lubia czy nie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-12-10 19:32:28

Temat: Lubia czy nie?
Od: "Grzes" <l...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich

Czy mieliscie kiedys takie wrazenie ze wszyscy was generalnie lubia ,lecz
kiedy jest jakas impreza to nie jestescie zapraszani??
Czy ze mna cos nie tak?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-12-10 21:02:10

Temat: Re: Lubia czy nie?
Od: "Vesemir" <v...@z...com> szukaj wiadomości tego autora

> Czy mieliscie kiedys takie wrazenie ze wszyscy was generalnie lubia
,lecz
> kiedy jest jakas impreza to nie jestescie zapraszani??
> Czy ze mna cos nie tak?

Po prostu nie kwalifikujesz się do grona bliższych przyjaciół.
Może uważają że nie dorastasz do ich poziomu. Co innego szkoła czy praca
a co innego indywidualne życie.
Może Ciebie nie lubią.
Może nie są pewni czy nadajesz się do takich zabaw.
Może oczekują od Ciebie inicjatywy (zorganizować coś?)

Nie wiem.
Za mało danych
piiiiip

--
Dziadek Vesemir
"Nawet dla zmarlych litosc jest ciezka i obraźliwa"
Ivo Andrić
v...@z...com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-11 00:32:33

Temat: Re: Lubia czy nie?
Od: "Willie The Pimp" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Grzes :

> Czy mieliscie kiedys takie wrazenie ze wszyscy was generalnie lubia ,lecz
> kiedy jest jakas impreza to nie jestescie zapraszani??
> Czy ze mna cos nie tak?

Wynika z tego, ze towarzystwo totalnie ściemnia. Udaje, że Cię lubi. Moim
zdaniem to nie z Tobą jest coś nie tak, ale z tamtymi ludźmi.
WP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-11 07:37:11

Temat: Re: Lubia czy nie?
Od: "STOKROTKA" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>Czy mieliscie kiedys takie wrazenie ze wszyscy was generalnie lubia
,lecz
>kiedy jest jakas impreza to nie jestescie zapraszani??
>Czy ze mna cos nie tak?
>

sprobuje ci pomoc..mialam keidys podobny problem..napisz cos wiecej:)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-11 15:32:32

Temat: Re: Lubia czy nie?
Od: "Wilczek" <w...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

> Czy mieliscie kiedys takie wrazenie ze wszyscy was generalnie lubia ,lecz
> kiedy jest jakas impreza to nie jestescie zapraszani??

Tak, np. malo kto stara sie mnie obecnie wyciagnac na dyskoteke wiedzac,
ze nie przepadam za tego typu rozrywka. Czasami tez jestem na tyle zajety
ze nikt nie pomysli ze moze zrobilbym sobie przerwe i mi nie proponuje.
Jesli mam ochote gdzies pojsc to po prostu pytam czy moge - to proste :-)

> Czy ze mna cos nie tak?

A skad mam wiedziec?
A na pewno chce byc tam zapraszany? Jesli tak to zapytaj czy mozesz wpasc
jesli bedziesz mial chwile. Jesli nie dostaniesz pozytywnej odpowiedzi
to wielce prawdopodobnym jest, ze jednak pozytywne wibracje ktore odczuwasz
to tylko zachowania powierzchowne nastawione np. na zysk.

Ale nie sadze aby tak bylo.
BTW - a czy Ty zapraszasz ludzi na jakies imprezy?

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-11 16:24:38

Temat: Re: Lubia czy nie?
Od: "Piotr \"StarEd\" Migdał" <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy mieliscie kiedys takie wrazenie ze wszyscy was generalnie lubia ,lecz
> kiedy jest jakas impreza to nie jestescie zapraszani??
> Czy ze mna cos nie tak?

{}Z tobą wszystko w porządku, ale dobrze zrobisz, jak poczytasz moje rady
(wielokrotnie sprawdzane doświadczalnie)

Nie oczekuj, że koledzy/znajomi przyślą po ciebie posłańca z zaproszeniem -
no, chyba, że jesteś "gwoździem programu", ale gdy cie nie zapraszają tak po
prostu to pewnie jesteś dla nich ogólnie fajny, ale nie znajdujesz się na
ich liście kilku najlepszych przyjaciół, których trzeba koniecznie zaprosić.

W takim razie sam zainteresuj się gdzie i kiedy odbywają się imprezy i kto w
nich uczestniczy. Pytaj się innych jak spędzają ŁYKend, a nie oczekuj, że
klękną przed tobą ze "skromną prośbą, żebyś mógł ich zaszczycić swoją
obecności".

Jeżeli dane towarzystwo cie lubi, to nie wachaj się wprosić, chyba, że są
jakieś _ważne_ przeciwwskazania, a najprawdopodobniej ucieszą się z twojej
obecności.
Dobrze jest jednak przynieść coś :)

Pomyśl czasem o zorganizowaniu jakiejś imprezy, a niewiątpliwie przyjdzie
trochę osób.

PS: Muszę się gdzieś wgryźć na imprezę w sylwestra, ale jako, że mnie
ogólnie lubią nie będzie z tym najmniejszego problemu :))

--
Pozdrawiam!
Piotr "StarEd" Migdał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-12 10:24:09

Temat: Re: Lubia czy nie?
Od: Basmati <B...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 10 Dec 2001 20:32:28 +0100, "Grzes" <l...@p...pl> wrote:

>Witam wszystkich
>
>Czy mieliscie kiedys takie wrazenie ze wszyscy was generalnie lubia ,lecz
>kiedy jest jakas impreza to nie jestescie zapraszani??
>Czy ze mna cos nie tak?

Może sprawiasz wrażenie osoby, która nie lubi imprez...

Sfrustrowany

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-12 20:40:56

Temat: Re: Lubia czy nie?
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Wilczek"
> malo kto stara sie mnie obecnie wyciagnac na dyskoteke wiedzac,
> ze nie przepadam za tego typu rozrywka.

Czemu nie lubisz disco?
Przecież to lepsze niż siedzienie w knajpie.

--
TNIJ CYTATY!!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-12 21:15:40

Temat: Re: Lubia czy nie?
Od: "Vesemir" <v...@z...com> szukaj wiadomości tego autora

Twój pogląd.
Ja wolę knajpę.
popieram Wilczka.

--
VesemirTW
v...@z...com GG 547019
www.zalogag.com <<< ZałogaG
"O Leonardo, czemu się tak trudzisz ?"
Leonardo da Vinci (1452 - 1519)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-12 21:44:26

Temat: Re: Lubia czy nie?
Od: "Wilczek" <w...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

> Czemu nie lubisz disco?
> Przecież to lepsze niż siedzienie w knajpie.

"De gustibus non erat dicutandum"
No po prostu nie lubie :-))
Z kilku powodow: nie odpowiada mi muzyka*
nie odpowiadaja mi "typowi" ludzie, ktorzy tam przychodza**,
nie umiem tanczyc***, nie ma mozliwosci pogadania w chalasie
itd.

* - wszystko zalezy od poziomu C2H5OH we krwi ;-)
** - no chyba ze z dobrymi znajomymi ale to raczej na
bardziej kameralna impreze
*** - o ile cos takiego na typowym disco istnieje :-)

Do tego dochodzi jeszcze moje uzaleznienie od samochodu
- musialbym niezle popic zeby sie bawic na disco a nie znam
sposobow dotarcia tam w inny, jak samochodem sposob :-)))

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722