Witam,po raz kolejny przekonałem się ,że najlepszym lekarstwem na tę
dolegliwość jest słońce.Od wielu lat ratowałem się licznymi
maściami,płynami...Nic nie pomagało.Dopiero jak pojechałem na 30 dni do
Tunezji i poleżałem sobie( bez przesady) na słońcu,pod mocnym filtrem
(30)codziennie,chodząc brzegiem morza tam i z powrotem (30 min / 30
min)z co raz to odkrytą głową(zmiany tam też były)łuszczyca
zeszła.Oczywiście dopiero po 3,4 miesiącach pod powrotu stamtąd.Nie od razu.
Zauważyłem to lecznicze działanie słońca od 2 lat,gdy po każdorazowym
wyjeździe zmiany powoli ale schodziły.Teraz już z u p e ł n i e.
Nie sądzę,że słońce tunezyjskie jest najlepsze,bo inne południowe kraje
mają tak samo,ale mówię co doświadczyłem.
Jeżdżę tam teraz 2 razy w roku.Oto koszty:
Samolot............1200-1400 zl
Kwatera............ 80 zł /noc(eleganckie lokum 2
pokoje,kuchnia,łazienka w nowym apartamentowcu).Jak szukać?Pełno na
ulicach ogłoszeń:APPARTEMENT a LOUER.
Jedzenie:śniadania ,kolacje w domu,W południe albo jakaś knajpka (15-30
zł)albo też coś sam upichcę.
Ponadto T.jest krajem muzułmańskim,ale z brakiem natarczywości
wyznaniowej,bardzo europejskim,nowoczesnym.
Łatwiej jest jak się mówi po ichnemu albo po francusku.Ale i z ang.mozna
być zrozumiany.
Pozatem miło tam wszędzie,bo ludzie życzliwi.Taka ładna,inna od naszej
bladolicej - rasa.
Życzę skutecznych pobytów i radości nad morzem i wśród Tubylców.
PS
Ja uwielbiam Sousse.