Od czterech miesięcy przestrzegam zasad wynikających z zaleceń MM i muszę
przyznać, że skutek jest wyraźny. Zmniejszenie objetości cielska po prostu
rzuca się w oczy. A co równie ważne, a może nawet wazniejsze, istotnie
poprawiły się wyniki badań holesterolu i innych parametrów krwi, a mój
kardiolog powiedział, że wyniki są wspaniałe. Jest jednak jedna rzecz, ktora
mnie nieco martwi. Otóż zacząłem ostatnio odczuwać uciążliwe bóle mięśni -
początkowo brzucha, a teraz pleców - np. przy wstawaniu z krzesła,
przewalaniu się z boku na bok w wyrku, a nawet przy odkaszlnięciu.
Zaznaczam, że już nie jestem pierwszej młodości, więc może to po prostu jest
związane z wiekiem, ale dlaczego by miało wystąpić akurat teraz, gdy
schudlem? Pytam więc, czy można kojarzyć takie bóle mięśniowe z chudnięciem?

pozdrawiam
Andrzej