Witam serdecznie,

nie wiem, czy nie podpadam, ale... Właśnie dostałem zerowy numer
nowego wydawnictwa: ,,Magazyn Wino'', który w założeniach ma być
dwumiesięcznikiem. We wstępniaku stoi:

,,Wino wraca w Polsce na należne mu miejsce. Mamy ambicję być dla
Państwa przewodnikiem po świecie wina. Doradzimy, jaką butelkę wypić
do kolacji ,,we dwoje'', jaką kupić na rodzinne przyjęcie, a jaką
zamknąć na długie lata w piwniczce. Będziemy starali się również
piętnować wina złe. [...]
Osobom zainteresowanym założeniem własnej winnicy w Polsce i wyrobem
wina -- powiemy, jak to zrobić. Chcemy wreszcie pisać o kuchni --
oczywiście w kontekście wina, recenzować restaurację, doradzać
najlepsze połaczenia jedzenia i wina. Przede wszystkim jednak chcemy
przekazać Państwu bliską naszym sercom prawdę, że wino to filozofia
życia, zbliża ludzi i czyni ich przyjaciółmi.''

Co w środku? O stratach spowodowanych przez gradobicie i powodzie we
Włoszech, Niemczech i we Francji. O regionach winiarskich Austrii,
klasyfikacji ichnich win oraz win tych oceny. O 10. międzynarodowym
konkursie enologicznym we Włoszech, o portugalskich porto, kilka słów
o Sophii :-). Z naszych krajowych wątków: artykuł o tym, gdzie sadzić
(coś dla Bogusława :-)), ,,Wino do pierników'' -- czyli o tradycjach
winiarskich w okolicach Torunia, oraz ,,O winnicach i winiarstwie w
Polsce'' -- na przykładzie słynnej już Winnicy Golesz.

Pozdrawiam,
Grzesiek, zastanawiający się nad prenumeratą i mając nadzieję, że
kogoś jeszcze winiarstwo zainteresuje :)
--
Benedyktyn z klasztoru w Oliwie
Wszystko robił nadzwyczaj cierpliwie.
Z tą benedyktyńską pieczołowi-
Tością czkał też, gdy mu, bęcwałowi,
Odbijało się po dużym piwie.
(C) Stanisław Barańczak