Maluszek w szpitalu - prosze o rady dla mamy!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2004-01-22 19:34:50

Temat: Maluszek w szpitalu - prosze o rady dla mamy!
Od: "Iwona W." <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Tak sie nieszczesliwe sklada ze byc moze (przed nami jeszcze dwie
konsultacje, choc skierowanie juz jest ) czeka mnie pobyt z 4,5 miesiecznym
malcem w szpitalu. Nie wyobrazam sobie ze moglabym go tam zostawic samego,
tym bardziej ze czeka go operacja neurochirurgiczna. Jesli wszystko bedzie
OK to spedzimy tam gora 10 dni, ale.........
Skierowanie mamy do Gornoslaskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w
Katowicach-Ligocie. Mam ogromna prosbe o informacje jak wyglada pobyt
dziecka i mamy w tym szpitalu? Pan doktor wspominal o oplacie 10zl za nocleg
dla mamy a ja bylam tak zszokowana ze nie wypytalam o reszte!!!
Co z jedzeniem dla malego? Czy musze zabrac dla niego mleko, soczki,
przeciery? Co z ubrankami dla malego? Jakie warunki panuja w szpitalu,
szczegolnie na oddziale chirurgi (lub neurochirurgi). Sa to dla mnie bardzo
wazne informacje bo mieszkam kilkadziesiat km od szpitala a na miejscu nie
mam rodziny ani znajomych. Nie wyobrazam sobie ze maz bedzie do nas
codziennie przyjezdzal. Niestety nie spotkam sie juz z panem doktorem, nie
bede wiec miala praktycznie mozliwosci wypytac go o wszystko.
Mam tez ogromna prosbe do mam, ktorych dzieci byly leczone w
Krakowie-Prokocimiu. Jezeli konsultacje potwierdza koniecznosc operacji
bedziemy starali dostac sie z maluszkiem do tego wlasnie szpitala bo wiem ze
takie zabiegi sa w nim wykonywane. Niestety choroba malego jest dosyc rzadko
spotykana (przedwczesne zarastanie szwow czaszki) a wiem ze w Prokocimiu
wykonuja operacje konieczne w takim przypadku.
Bardzo prosze o wszelkie rady, to bylby nasz debiut.

Iwona i Maksym (09-09-2003)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-01-23 08:05:00

Temat: Re: Maluszek w szpitalu - prosze o rady dla mamy!
Od: "Izabela" <i...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Proponuję Ci tak, po pierwsze jeśli mozesz zadzwoń na ten oddział w Centrum
Zdrowia w Katowicach- pielęgniarka powinna udzielić Ci takich wyjaśnień.Może
się okazać ,że co szpital to obyczaj, a i tak wszystko się zmienia.Ubranka,
pieluszki,środki czystści i pielęgnacyjne na pewno musisz wziąć.Obawiam się,
że jeśli nie karmisz piersią to musisz wziać to, czym karmisz małego, może
sie okazać, że szpitala nie stać na np. mleczka hipoalergiczne.Być może w
tym szitalu tak jest, że pozwolą Ci zostać z Małym za niewielką odpłata 10zł
za noc.
Nie martwcie się.A rzeczywiście w Instytucie Polsko-Amerykańskim wykonuję
się takie operacje.Obok a właściewie w instytucie jest hotel,ale chyba dość
drogi.Niedaleko jest akademik medyczny,tam kiedyś były przystępne ceny, ale
podobnie się pozmieniało.(Akademiki Medyczne na ul.Badurskiego 13 15 17).Nie
wiem co Ci jeszcze poradzić.Zyczę Wam wytrwałości i dobrego końca
zmagań.Podołacie.
Izabela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-01-23 11:54:18

Temat: Re: Maluszek w szpitalu - prosze o rady dla mamy!
Od: "Izabela H." <izabelahav@ wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwona W." <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bup8ko$1sk$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> Tak sie nieszczesliwe sklada ze byc moze (przed nami jeszcze dwie
> konsultacje, choc skierowanie juz jest ) czeka mnie pobyt z 4,5
miesiecznym
> malcem w szpitalu. Nie wyobrazam sobie ze moglabym go tam zostawic samego,
> tym bardziej ze czeka go operacja neurochirurgiczna. Jesli wszystko bedzie
> OK to spedzimy tam gora 10 dni, ale.........
> Skierowanie mamy do Gornoslaskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w
> Katowicach-Ligocie. Mam ogromna prosbe o informacje jak wyglada pobyt
> dziecka i mamy w tym szpitalu? Pan doktor wspominal o oplacie 10zl za
nocleg
> dla mamy a ja bylam tak zszokowana ze nie wypytalam o reszte!!!
> Co z jedzeniem dla malego? Czy musze zabrac dla niego mleko, soczki,
> przeciery? Co z ubrankami dla malego? Jakie warunki panuja w szpitalu,
> szczegolnie na oddziale chirurgi (lub neurochirurgi). Sa to dla mnie
bardzo
> wazne informacje bo mieszkam kilkadziesiat km od szpitala a na miejscu nie
> mam rodziny ani znajomych. Nie wyobrazam sobie ze maz bedzie do nas
> codziennie przyjezdzal. Niestety nie spotkam sie juz z panem doktorem, nie
> bede wiec miala praktycznie mozliwosci wypytac go o wszystko.
> Mam tez ogromna prosbe do mam, ktorych dzieci byly leczone w
> Krakowie-Prokocimiu. Jezeli konsultacje potwierdza koniecznosc operacji
> bedziemy starali dostac sie z maluszkiem do tego wlasnie szpitala bo wiem
ze
> takie zabiegi sa w nim wykonywane. Niestety choroba malego jest dosyc
rzadko
> spotykana (przedwczesne zarastanie szwow czaszki) a wiem ze w Prokocimiu
> wykonuja operacje konieczne w takim przypadku.
> Bardzo prosze o wszelkie rady, to bylby nasz debiut.
>
Z moim synkiem(ur.o4.2003) zaliczylismy i Prokocim i Ligotę(m.in. patologie
noworodka i neurochirurgie), wrocilismy do domu we wrzesniu.
Osobiscie do Krakowa na zadna operacje z dzidzia bym nie pojechala- po
prostu dlatego iz warunki w katowickiej klinice sa o wiele lepsze(standard
wyposarzenia, higiena, pobyt rodzicow w szpitalu- w Prokocimie w nocy na
kazdej wolnej lawce ktos spal, a w Katowicach mozesz dostac za okreslona
oplata materac lub lozko polowe dla siebie w pokoju dziecka, pomijam warunki
sanitarne... np. w toaletach krakowskich) To kilka uwag, jest jeszcze sprawa
opieki specjalistow- wiem iz ludzie ktorzy opiekowali sie moim synem na
neurochirurgii w Katowicach, to wspaniali i ludzie i fachowcy- ,wyszlismy
stamtad nie zaliczajac zadnej fuszerki, czego o Krakowie niestety powiedziec
nie moge.., ale Twoj problem jest troche inny a dobrej kadry lekarskiej
krakowskiemu szpitalowi odmowic nie mozna.
Zapraszam na priv po wiecej informacji, trzymam za Was kciuki
Izabela

> Iwona i Maksym (09-09-2003)
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-01-23 21:04:45

Temat: Re: Maluszek w szpitalu - prosze o rady dla mamy!
Od: "Iwona W." <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mile Izabele :-)

Dziekuje Wam za informacje, przyznam sie ze podniosly mnie na duchu, bo
najbardziej czlowiek boi sie nieznanego.

Pozdrawiam Was cieplutko i zycze duzo, duzo zdrowia
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry