| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-20 14:41:32
Temat: Malzenstwo - poczatek konca?Musze sie stroche wyzalic a niestety niemam komu wiec chociaz nie lubie tak
wszystkim to jednak musze.
Chodzi o mojego meza i jego uzaleznienie od komputera.
Potrafi spedzac przy kompie do 14 godz.nie liczy sie rodzina nie licza sie
dzieci i ja.Nawet w swoje urodziny gdy byli goscie potrafil wymknac sie do
innego pokoju do kompa.
Rozmawialma z nim wielokrotnie i on twierdzi ze przesadzam.
Rozumiem ze to jego pasja ale czy my juz sie nie liczymy.Byla umowa ze
niedziela jest dla rodziny ( rozmawialismy juz wielokrotnie na ten temat i
sie zgodzil)i co bylo teraz w niedziele znow to samo czyli wstal zjadł
sniadanie i usiadl do kompa.Pogoda piekna mozna gdzies wyskoczyc do lasu ,
na rowery, na spacer , ale nie komp jest wazniejszy i siedzal do
24:(
Tak sobie mysle co ja robie zle, ze nie jestem juz tak interesujaca dla
niego.Twierdzi ze mnie kocha ( i gdy niema pradu albo jestesmy gdzies gdzie
niema kompa to okazuje mi to) ale nie ma ochoty ze mna rozmawiac ani ze mna
byc ,skoro w domu nie istnieje dla niego nic oprucz kompa.Co mam robic?
--
Pozdrawiam Gosia z ferajna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-05-20 15:12:38
Temat: Re: Malzenstwo - poczatek konca?
Użytkownik "Gosia Rock-Błaszkiewicz" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:acb1ub$hni$1@news.tpi.pl...
> Co mam robic?
Tak jak z dzieckiem - trzeba mu hasło na komputer założyć... Niedawno ktoś
reklamował taki program - blokujący "ponadnormatywny" dostęp do komputera.
Ostatecznie można polać komputer wodą...
A właściwie to, co on przy tym komputerze robi? Pracuje, czy się bawi?
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-05-20 15:25:03
Temat: Odp: Malzenstwo - poczatek konca?
Użytkownik Gosia Rock-Błaszkiewicz <g...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:acb1ub$hni$...@n...tpi.pl...
> Tak sobie mysle co ja robie zle, ze nie jestem juz tak interesujaca dla
> niego.
Prawdopodobnie tak .Mogłabyś napisać w jakim wieku są Wasze dzieci .
Twierdzi ze mnie kocha ( i gdy niema pradu albo jestesmy gdzies gdzie
> niema kompa to okazuje mi to)
Napewno Cię kocha ? Albo mu jest wygodnie ? Pewnie całym gospodarstwem się
zajmujesz sama .
ale nie ma ochoty ze mna rozmawiac ani ze mna
> byc ,skoro w domu nie istnieje dla niego nic oprucz kompa.Co mam robic?
Być atrakcyjną ,zaskocz go odmiennością zachowania, zmiany wyglądu
.Zaplanuj spędzenie czasu poza domem / kawa u przyjaciółki ,która
przemilczy twoją wizytę / ,idź np. do fryzjera . Zachowanie z pełną gracją i
dumą ,żeby zauważył ,że coś nie tak , że jego wygodne cieplarniane
waruneczki się zmieniają , spóźnij się z obiadem wiele można by tu pomysłów
przedstawić .I pewnie to mili grupowicze zrobią .Ale wszystko z pełną
kulturą lecz konsekwentnie .Zmiany muszą być widoczne .
Pewna historyjka. Mężczyzna grywał w Casynie , wychodził w nocy niby do
pracy , przegrywał pieniążki , nie interesował się żoną dzieckiem , ciągle
zapewniając ,że ich kocha ale swojego nałogu nie mógł się wyzbyć. Ona bardzo
go kochała ,nie chciała rozwodu ale żeby komornicy nie zaczeli pukać do
drzwi , poprosiła o pomoc. Tu pierwsza propozycja zniesienie wspólności
majątkowej , zabezpieczyć majątek .A reszta później i tak się stało .
Szybciutko zabezpieczyliśmy mająteczek . Panią ukierunkowaliśmy na sprawe
rozwodową ale nie dlatego ,żeby faktycznie ten związek rozbić lecz to była
deska ratunku .Pan się bał takich decyzji ponieważ kochał ją ale nie
potrafił ze swoimi maniactwami walczyć , gdy stanął przed faktem ,że to już
koniec , sam się zgłosił na leczenie z tego nawyku .w szpitalu spędził
miesiąc czasu ale pomogło . W tej chwili są przykładną kochającą się rodziną
.
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-05-20 15:56:43
Temat: Re: Malzenstwo - poczatek konca?Witam,
Mysle, ze ponizszy list moglby pomoc...
http://mateusz.logon.bydgoszcz.pl/ligamm/czytelnia/m
alzenstwo/komputer.html
Pozdrawiam serdecznie.
Milosz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-05-20 16:03:03
Temat: Odp: Malzenstwo - poczatek konca?
Użytkownik Milosz <m...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:acb6bg$m2l$...@n...tpi.pl...
> Witam,
>
> Mysle, ze ponizszy list moglby pomoc...
>
>
http://mateusz.logon.bydgoszcz.pl/ligamm/czytelnia/m
alzenstwo/komputer.html
:-) świetny pomysł nie zmienia to jednak faktu ,że należy poczynić zmiany w
swoim życiu by teść takiego listu była tak bogata :-)
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-05-20 16:04:47
Temat: Odp: Malzenstwo - poczatek konca?
Użytkownik Sandra <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:acb6nn$pn2$...@a...dialog.net.pl...
>
> Użytkownik Milosz <m...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:acb6bg$m2l$...@n...tpi.pl...
> > Witam,
> >
> > Mysle, ze ponizszy list moglby pomoc...
> >
> >
>
http://mateusz.logon.bydgoszcz.pl/ligamm/czytelnia/m
alzenstwo/komputer.html
>
> :-) świetny pomysł nie zmienia to jednak faktu ,że należy poczynić zmiany
w
> swoim życiu by teść takiego listu była tak bogata :-)
> Sandra
:-) nie teść treść ... przepraszam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-05-20 16:58:03
Temat: Re: Malzenstwo - poczatek konca?Użytkownik wrote:
> Użytkownik "Gosia Rock-Błaszkiewicz" <g...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:acb1ub$hni$1@news.tpi.pl...
>> Co mam robic?
>
> Tak jak z dzieckiem - trzeba mu hasło na komputer założyć... Niedawno
> ktoś reklamował taki program - blokujący "ponadnormatywny" dostęp do
> komputera. Ostatecznie można polać komputer wodą...
>
> A właściwie to, co on przy tym komputerze robi? Pracuje, czy się bawi?
Z tym haslem odpada bo ja jestem antytalant komputerowy :)
A przy kompie i pracuje i sie bawi ( gra w Wolfa)
--
Pozdrawiam Gosia z ferajna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-05-20 17:03:06
Temat: Re: Malzenstwo - poczatek konca?Użytkownik wrote:
> Użytkownik Gosia Rock-Błaszkiewicz <g...@w...pl> w wiadomości do
> grup dyskusyjnych napisał:acb1ub$hni$...@n...tpi.pl...
>> Tak sobie mysle co ja robie zle, ze nie jestem juz tak interesujaca
>> dla niego.
>
> Prawdopodobnie tak .Mogłabyś napisać w jakim wieku są Wasze dzieci .
>
Cora ma 7 lat a syn prawie 4 lata.
> Twierdzi ze mnie kocha ( i gdy niema pradu albo jestesmy gdzies gdzie
>> niema kompa to okazuje mi to)
>
> Napewno Cię kocha ? Albo mu jest wygodnie ? Pewnie całym
> gospodarstwem się zajmujesz sama .
>
> ale nie ma ochoty ze mna rozmawiac ani ze mna
>> byc ,skoro w domu nie istnieje dla niego nic oprucz kompa.Co mam
>> robic?
>
> Być atrakcyjną ,zaskocz go odmiennością zachowania, zmiany wyglądu
> .Zaplanuj spędzenie czasu poza domem / kawa u przyjaciółki ,która
> przemilczy twoją wizytę / ,idź np. do fryzjera . Zachowanie z pełną
> gracją i dumą ,żeby zauważył ,że coś nie tak , że jego wygodne
> cieplarniane waruneczki się zmieniają , spóźnij się z obiadem wiele
> można by tu pomysłów przedstawić .I pewnie to mili grupowicze zrobią
> .Ale wszystko z pełną kulturą lecz konsekwentnie .Zmiany muszą być
> widoczne .
>
Wyglad zmienilam i to dosc radykalnie( z szatynki na bladynke:) ) zachowanie
tez .Zuwazyl to nawet rozmawialismy i dalej po 2 tygodniach to samo .
>
> Sandra
--
Pozdrawiam Gosia z ferajna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-05-20 17:06:55
Temat: Re: Malzenstwo - poczatek konca?Użytkownik wrote:
> Witam,
>
> Mysle, ze ponizszy list moglby pomoc...
>
>
http://mateusz.logon.bydgoszcz.pl/ligamm/czytelnia/m
alzenstwo/komputer.html
>
> Pozdrawiam serdecznie.
> Milosz
List taki juz otrzymal odemnie z pozmienienymi troche faktami i jak juz
pisalam wyzej zmiana na jakies 2-3 tyg.
--
Pozdrawiam Gosia z ferajna
Ps. powaznie zaczynam sie zastanawiam nad czyms bardziej wstrzasajacym typu
rozwod ale boja sie bo jesli sie okaze ze on na ten rozwod pozwoli:(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-05-20 17:17:52
Temat: Re: Malzenstwo - poczatek konca?W artykule Gosia napisal(a):
> Musze sie stroche wyzalic a niestety niemam komu wiec chociaz nie lubie tak
> wszystkim to jednak musze.
> Chodzi o mojego meza i jego uzaleznienie od komputera.
> Potrafi spedzac przy kompie do 14 godz.nie liczy sie rodzina nie licza sie
> dzieci i ja.Nawet w swoje urodziny gdy byli goscie potrafil wymknac sie do
> innego pokoju do kompa.
> Rozmawialma z nim wielokrotnie i on twierdzi ze przesadzam.
> Rozumiem ze to jego pasja ale czy my juz sie nie liczymy.Byla umowa ze
> niedziela jest dla rodziny ( rozmawialismy juz wielokrotnie na ten temat i
> sie zgodzil)i co bylo teraz w niedziele znow to samo czyli wstal zjadł
> sniadanie i usiadl do kompa.Pogoda piekna mozna gdzies wyskoczyc do lasu ,
> na rowery, na spacer , ale nie komp jest wazniejszy i siedzal do
> 24:(
> Tak sobie mysle co ja robie zle, ze nie jestem juz tak interesujaca dla
> niego.Twierdzi ze mnie kocha ( i gdy niema pradu albo jestesmy gdzies gdzie
> niema kompa to okazuje mi to) ale nie ma ochoty ze mna rozmawiac ani ze mna
> byc ,skoro w domu nie istnieje dla niego nic oprucz kompa.Co mam robic?
> --
> Pozdrawiam Gosia z ferajna
No to faktycznie twoj maz jest uzalezniony od komputera,
powiem szczerze ze moja TZ to by mi komputer wywalila przez okno jakbym
spedzal przy nim tyle czasu, moze powinnas mu zrobic taka haje, wywal
chociaz monitor, zobaczysz wtedy co naprawde bedzie dla niego
wazniejsze.
--
% Bischoop %
%Linux Registered User:#260447%
% Szanuj zielen i Netykiete %
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |