« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-29 08:17:16
Temat: Marcepanki i inne łakocieWitam po Świętach! Jak tam Wasze Marcepanki wyszły? Mój rewelacyjnie!
Zrobiłam na Święta kilka ciast, ale hitem który pobił na głowę wszystkie
okazał się taki eksperyment:
1)ciasto od miodownika
2) cieniutka warstwa masy budyniowej - od ciasta z masą budyniową ;-)))
3) warstwa musu jabłkowego wymieszanego z galaretką czerwoną
4) cieniutka warstwa masy budyniowej
5) biszkopt
6) cieniutka warstwa masy budyniowej
7) warstwa musu jabłkowego wymieszanego z galaretką żółtą
8) cieniutka warstwa masy budyniowej
9)ciasto od miodownika
10) polewa czekoladowa
Polecam z czystym sumieniem!! Delikatne, nie za słodkie... mniam....
Jini - anioł kobieta ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-12-29 08:51:09
Temat: Re: Marcepanki i inne łakocieUżytkownik "Jini" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cqtpdu$otm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam po Świętach! Jak tam Wasze Marcepanki wyszły? Mój rewelacyjnie!
> Zrobiłam na Święta kilka ciast, ale hitem który pobił na głowę wszystkie
> okazał się taki eksperyment:
>
> 1)ciasto od miodownika
> 2) cieniutka warstwa masy budyniowej - od ciasta z masą budyniową ;-)))
> 3) warstwa musu jabłkowego wymieszanego z galaretką czerwoną
> 4) cieniutka warstwa masy budyniowej
> 5) biszkopt
> 6) cieniutka warstwa masy budyniowej
> 7) warstwa musu jabłkowego wymieszanego z galaretką żółtą
> 8) cieniutka warstwa masy budyniowej
> 9)ciasto od miodownika
> 10) polewa czekoladowa
>
>
> Polecam z czystym sumieniem!! Delikatne, nie za słodkie... mniam....
Jak robisz ciasto miodowe? I czy długo musi ono kruszeć?
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-29 08:58:35
Temat: Re: Marcepanki i inne łakocieJini wrote:
> Witam po Świętach! Jak tam Wasze Marcepanki wyszły? Mój rewelacyjnie!
>
Marcepanek wyszedl :). Ale czy ciasto do niego mialo byc tak klejace? Mialam
pewne problemy z wylozeniem go na blache.
Upieklam ponadto sernik kokosowy z jablkami oraz krolewiec, ktorego dla
odmiany przelozylam masa z masla utartego z mlekiem skondensowanym (nie
gotowanym). Smaczna i szybko sie robi. Z pozostalych po pieczeniu bialek
upieklam pieguska z bakaliami, ktory byl dla mnie hitem. Szkoda, ze tylko
dla mnie, bo nie wyszedl mi z formy i musialam zastosowac podejscie silowe
:). Piegusek ucierpial przy tym znacznie, wiec nie zawiozlam go na Swieta i
zjedlismy go we dwojke z mezem. Baaardzo smaczne ciasto :). Nie wiem, czemu
sie przykleil tak mocno do formy, chociaz ja posmarowalam olejem i posypalam
maka. Nastepnym razem zastosuje papier do pieczenia. A ten nastepny raz
bedzie dzisiaj, poniewaz na Sylwestra upieke Jini'owego Sezamowca (na Swieta
sie nie wyrobilam z tym ciastem), wiec mam 5 bialek "wolnych" :). Tym razem
do pieguska nie dodam bakalii, tylko troche wiorkow kokosowych.
W ogole mialam jakos "pod gorke" piekac ciasta na Wigilie. Marcepanek sie
kleil, piegusek sie przymurowal do blachy, a polewa kakaowa mi sie zwarzyla!
A juz myslalam, ze mam na nia patent... Jakos udalo mi sie ja uratowac, tzn.
zlalam oddzielony tluszcz i pozostala cukrowo-kakaowa masa posmarowalam
ciasto. W smaku i konsystencji nie zauwazylam roznicy. Tyle, ze bylo jej
duzo mniej i musialam ratowac sie kupnymi polewami, ktorych nie lubie, ale
mialam w domu dziwnym trafem. Acha, jeszcze twarog do sernika byl taki
sobie... Mimo to sernik chwalono najbardziej. Dziwne...
Zamiast sie skarzyc na jakies fatum, powinnam sie przyznac do dwoch lewych
rak... ;)
--
Pozdrawiam,
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-29 09:07:50
Temat: Re: Marcepanki i inne łakocie
Nie wiem, czemu
> sie przykleil tak mocno do formy, chociaz ja posmarowalam olejem i
posypalam
> maka. Nastepnym razem zastosuje papier do pieczenia.
ja zawsze smaruje formy margaryną bądź masłem i wysypuję bułką tartą lub
kaszką manną i nie mam najmniejszych problemów z wyciąganiem ciast z formy.
Wiem, ze wysypanie foremki tymi produktami przyczynia się do powstania
specyficznej "skórki" na ciastach, ale nikomu w domu to nie przeszkadza.
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-29 09:20:11
Temat: Re: Marcepanki i inne łakocieBasia wrote:
> Nie wiem, czemu
>> sie przykleil tak mocno do formy, chociaz ja posmarowalam olejem i
>> posypalam maka. Nastepnym razem zastosuje papier do pieczenia.
>
> ja zawsze smaruje formy margaryną bądź masłem i wysypuję bułką tartą
> lub kaszką manną i nie mam najmniejszych problemów z wyciąganiem
> ciast z formy. Wiem, ze wysypanie foremki tymi produktami przyczynia
> się do powstania specyficznej "skórki" na ciastach, ale nikomu w domu
> to nie przeszkadza.
Wiesz, ja do tej pory wysypywalam maka i nie mialam zadnych problemow. Ten
keks byl pierwszy, ktory tak dziwnie sie zachowal. Moze za cienko
posmarowalam? Hmm...
--
Pozdrawiam,
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-29 09:32:07
Temat: Re: Marcepanki i inne łakocie
> Marcepanek wyszedl :). Ale czy ciasto do niego mialo byc tak klejace?
ooo - wiesz moje było troszkę klejące przed włożeniem do lodówki... ale po
wyjęciu wałkowało się super
> Marcepanek sie kleil, piegusek sie przymurowal do blachy, a polewa kakaowa
> mi sie zwarzyla!
> A juz myslalam, ze mam na nia patent...
nie wiem z czym to jest związane - moja polewa kakaowa też się zważyła... i
tak samo było u mojej babci i koleżanki...
może to wpływ księżyca ;-))))
Jini - po Świętach z bardziej rubensowskimi kształtami niż zwykle ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-29 09:34:20
Temat: Re: Marcepanki i inne łakocie
> Jak robisz ciasto miodowe? I czy długo musi ono kruszeć?
wygooglalam sobie taki przepis - jak na zwykłe kruche ciasto, tylko dodawało
się tam miodu i sody zamiast proszku do pieczenia.
Przyznaje, że placki upiekłam kilka dni przed Świętami, ale masą przełożyłam
dzień przed Wigilią i po kolacji na deserek przed Pasterką było w sam raz ;)
Jini.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-29 09:43:28
Temat: Re: Marcepanki i inne łakocieUżytkownik "A.L." napisała:
>
> Zamiast sie skarzyc na jakies fatum, powinnam sie przyznac do dwoch lewych
> rak... ;)
Iiii tam. Ja to wszystko tłumaczę sobie ;-) tą przedświąteczną gorączką. Mój
piegusek wprawdzie wyskoczył z formy dość gładko (pomimo, że jej niczym nie
smarowałam), ale za to pękł w trakcie pieczenia i wyglądał dość dziwnie..
A masa do miodownika zrobiła mi się za rzadka i na ciasto musiałabym ją
chyba wylać.. czasu już było mało na kombinowanie, więc zrobiłam nową - tym
razem za gęstą ;-) Ostatecznie wymieszałam obie i miałam miodownik z dużą
ilością masy :-)
Jest co wspominać.
Pozdrawiam serdecznie,
--
Małgorzatka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-29 09:51:07
Temat: Re: Marcepanki i inne łakocieJini wrote:
> nie wiem z czym to jest związane - moja polewa kakaowa też się
> zważyła... i tak samo było u mojej babci i koleżanki...
> może to wpływ księżyca ;-))))
Wiesz - to jest calkiem niezle wytlumaczenie :). Ta polewa _nie miala
prawa_ sie zwarzyc, zawsze robie tak samo i od bardzo dawna mi sie nie
warzy. Bylam pewna, ze ja rozgryzlam... Ale ksiezyc namieszal, jak zwykle
:).
>
> Jini - po Świętach z bardziej rubensowskimi kształtami niż zwykle ;-)
Ja tez :). Ale po Nowym Roku sie wezme... :P
--
Pozdrawiam,
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |