Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Marek

Grupy

Szukaj w grupach

 

Marek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 67


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2010-12-21 21:54:18

Temat: Re: Marek
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ier5vq$93f$24@node1.news.atman.pl...
> medea pisze:
>> W dniu 2010-12-21 22:14, Paulinka pisze:
>>> medea pisze:
>>>> W dniu 2010-12-21 21:44, Paulinka pisze:
>>>>
>>>> > Sorry, ze dopiero dzisiaj, miałam wczoraj atrakcje pod tytułem
>>>> > jedziemy na ostry dyżur :(
>>>>
>>>> Co się stało?
>>>
>>> A młody wrócił z przedszkola i zasnął. Obudził się gorący jak piec
>>> prawie 40 stopni gorączki. Osłabiony i mówi, że bardzo go boli głowa.
>>> Zapalenie zatok.
>>
>> Hm, no to zdrówka życzę.
>> Przestraszyłam się, że znowu pies.
>
> Dzięki.
> Pies spoko. Łagodny jak baranek. Młody mu ostatecznie krzywdy wybaczył.
> Za to w końcu jak po katastrofie pod Smoleńskiem wprowadzono ogólnie moje
> zasady kontaktu psa z dziećmi, czyli mocno ograniczone zaufanie.

Nie wiem co sie u Ciebie wydarzylo, ale przypomnialo i sie zdarzenie u
znajomego. Otoz ma on kilka takich bydlakow w obejsciu. Kiedys jeden z nich
zaatakowal male w suime dziecko, poniewaz gosciu nie byl idiota i wiedzial
co to moze pozniej oznaczac, zrobil to co powinien. Wzial psa na rece i
kilkakrotnie rzucil nim o ziemie, sprawa zalatwiona. Bynajmniej nie byla to
zemsta/znecanie. Po prostu ustalanie hierarchii, w jezyku zrozumialym dla
zwierzat majacych naturalny ped ku dominacji. Mowil, ze tych zasad jest
calkiem sporo i na pierwszy rzut oka wygladaja rozsadnie. Np. pies nigdy nie
je jednoczesnie z ludzmi. Ludzie koncza, pies dostaje swoje. Oczywiscie mowa
o prawdziwych psach pilnujacych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2010-12-21 21:59:16

Temat: Re: Marek
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ghost pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:ier5vq$93f$24@node1.news.atman.pl...
>> medea pisze:
>>> W dniu 2010-12-21 22:14, Paulinka pisze:
>>>> medea pisze:
>>>>> W dniu 2010-12-21 21:44, Paulinka pisze:
>>>>>
>>>>> > Sorry, ze dopiero dzisiaj, miałam wczoraj atrakcje pod tytułem
>>>>> > jedziemy na ostry dyżur :(
>>>>>
>>>>> Co się stało?
>>>>
>>>> A młody wrócił z przedszkola i zasnął. Obudził się gorący jak piec
>>>> prawie 40 stopni gorączki. Osłabiony i mówi, że bardzo go boli głowa.
>>>> Zapalenie zatok.
>>>
>>> Hm, no to zdrówka życzę.
>>> Przestraszyłam się, że znowu pies.
>>
>> Dzięki.
>> Pies spoko. Łagodny jak baranek. Młody mu ostatecznie krzywdy wybaczył.
>> Za to w końcu jak po katastrofie pod Smoleńskiem wprowadzono ogólnie moje
>> zasady kontaktu psa z dziećmi, czyli mocno ograniczone zaufanie.
>
> Nie wiem co sie u Ciebie wydarzylo, ale przypomnialo i sie zdarzenie u
> znajomego. Otoz ma on kilka takich bydlakow w obejsciu. Kiedys jeden z nich
> zaatakowal male w suime dziecko, poniewaz gosciu nie byl idiota i wiedzial
> co to moze pozniej oznaczac, zrobil to co powinien. Wzial psa na rece i
> kilkakrotnie rzucil nim o ziemie, sprawa zalatwiona. Bynajmniej nie byla to
> zemsta/znecanie. Po prostu ustalanie hierarchii, w jezyku zrozumialym dla
> zwierzat majacych naturalny ped ku dominacji. Mowil, ze tych zasad jest
> calkiem sporo i na pierwszy rzut oka wygladaja rozsadnie. Np. pies nigdy
> nie
> je jednoczesnie z ludzmi. Ludzie koncza, pies dostaje swoje. Oczywiscie
> mowa
> o prawdziwych psach pilnujacych.

Oj Ghost mój przypadek to całe studium psychologii. Sam byś się zdziwił
ile było różnych czynników.
Jak Ci się chce, poczytaj : http://www.tinyurl.pl?l1K9KGLt


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2010-12-21 21:59:45

Temat: Re: Marek
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 21 Dec 2010 13:48:37 -0800 (PST), Hanka napisał(a):

> On 21 Gru, 21:34, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Mon, 20 Dec 2010 04:22:31 -0800 (PST), Hanka napisa (a):
>>
>>> Obok pokazywania i pr b za atwienia
>>> trudniejszych kwestii (m.in zwi zanych z barierami), chc zwr ci
>>> uwag , e cz owiek poruszaj cy si na w zku, to CZ OWIEK, kt ry na
>>> w zku z tej czy innej przyczyny PORUSZA SI ... W zkowicz, to nie stan
>>> umys u lecz odmienny spos b przemieszczania si : czasem trudniejszy
>>> ale czasem wygodniejszy i pewniejszy. Pokazywanie nas wy cznie jako
>>> os b smutnych, nie radz cych sobie w yciu, ma o zaradnych, za amanych
>>> to przek amanie.
>>
>> Wydaje mi si , e tutaj nie musisz tego nikomu(?) t umaczy . Ja tam czuj
>> si nieco ura ona traktowaniem mnie jako bezmyslnego stworka.
>
> Przepraszam, ale to jest cytat z zapodanej strony.

Aha, nie zauwazyłam, czy był cudzysłów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2010-12-21 22:14:54

Temat: Re: Marek
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ier7vu$93f$33@node1.news.atman.pl...

> Oj Ghost mój przypadek to całe studium psychologii. Sam byś się zdziwił
> ile było różnych czynników.
> Jak Ci się chce, poczytaj : http://www.tinyurl.pl?l1K9KGLt

Ojacie, zaczalem tylko poczatek. Ale... jamnik to pies mysliwski do
polowania na niedurze stworzenia, nie dziwota, ze mu sie dziecko nie
spodobalo. Ponoc tez straszny niszczyciel, cigle musi jakies sprzety w domu
obgryzac.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2010-12-21 22:24:41

Temat: Re: Marek
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ghost pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:ier7vu$93f$33@node1.news.atman.pl...
>
>> Oj Ghost mój przypadek to całe studium psychologii. Sam byś się
>> zdziwił ile było różnych czynników.
>> Jak Ci się chce, poczytaj : http://www.tinyurl.pl?l1K9KGLt
>
> Ojacie, zaczalem tylko poczatek. Ale... jamnik to pies mysliwski do
> polowania na niedurze stworzenia, nie dziwota, ze mu sie dziecko nie
> spodobalo. Ponoc tez straszny niszczyciel, cigle musi jakies sprzety w
> domu obgryzac.

No i załatwił moje wtedy w nim zakochane od urodzenia dziecko.
Pięciocentymetrowa szrama na policzku, która pozostanie, daje mu do
myślenie tylko tyle, żeby uważać.
Ale jest ok. Wszyscy zadbali, żeby i pies i młody przeżyli to normalnie.
I jest ok. Mimo złości, niedomówień i traum, jest spoko.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2010-12-22 07:44:08

Temat: Re: Marek
Od: "Qrczak" <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:ier5vq$93f$24@node1.news.atman.pl...
>> medea pisze:
>>> W dniu 2010-12-21 22:14, Paulinka pisze:
>>>> medea pisze:
>>>>> W dniu 2010-12-21 21:44, Paulinka pisze:
>>>>>
>>>>>> Sorry, ze dopiero dzisiaj, miałam wczoraj atrakcje pod tytułem
>>>>>> jedziemy na ostry dyżur :(
>>>>>
>>>>> Co się stało?
>>>>
>>>> A młody wrócił z przedszkola i zasnął. Obudził się gorący jak piec
>>>> prawie 40 stopni gorączki. Osłabiony i mówi, że bardzo go boli głowa.
>>>> Zapalenie zatok.
>>>
>>> Hm, no to zdrówka życzę.
>>> Przestraszyłam się, że znowu pies.
>>
>> Dzięki.
>> Pies spoko. Łagodny jak baranek. Młody mu ostatecznie krzywdy wybaczył.
>> Za to w końcu jak po katastrofie pod Smoleńskiem wprowadzono ogólnie moje
>> zasady kontaktu psa z dziećmi, czyli mocno ograniczone zaufanie.
>
> Nie wiem co sie u Ciebie wydarzylo, ale przypomnialo i sie zdarzenie u
> znajomego. Otoz ma on kilka takich bydlakow w obejsciu. Kiedys jeden z
> nich zaatakowal male w suime dziecko, poniewaz gosciu nie byl idiota i
> wiedzial co to moze pozniej oznaczac, zrobil to co powinien. Wzial psa
> na rece i kilkakrotnie rzucil nim o ziemie, sprawa zalatwiona.
> Bynajmniej nie byla to zemsta/znecanie. Po prostu ustalanie hierarchii,
> w jezyku zrozumialym dla zwierzat majacych naturalny ped ku dominacji.
> Mowil, ze tych zasad jest calkiem sporo i na pierwszy rzut oka wygladaja
> rozsadnie. Np. pies nigdy nie je jednoczesnie z ludzmi. Ludzie koncza,
> pies dostaje swoje. Oczywiscie mowa o prawdziwych psach pilnujacych.

To mocarny musiał być. Bo ja swoje bydlę może bym z raz podniosła, a i tak
pewnie bym przepukliny dostała.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2010-12-22 08:06:08

Temat: Re: Marek
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4d11ac3a$0$21011$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:ier5vq$93f$24@node1.news.atman.pl...
>>> medea pisze:
>>>> W dniu 2010-12-21 22:14, Paulinka pisze:
>>>>> medea pisze:
>>>>>> W dniu 2010-12-21 21:44, Paulinka pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Sorry, ze dopiero dzisiaj, miałam wczoraj atrakcje pod tytułem
>>>>>>> jedziemy na ostry dyżur :(
>>>>>>
>>>>>> Co się stało?
>>>>>
>>>>> A młody wrócił z przedszkola i zasnął. Obudził się gorący jak piec
>>>>> prawie 40 stopni gorączki. Osłabiony i mówi, że bardzo go boli głowa.
>>>>> Zapalenie zatok.
>>>>
>>>> Hm, no to zdrówka życzę.
>>>> Przestraszyłam się, że znowu pies.
>>>
>>> Dzięki.
>>> Pies spoko. Łagodny jak baranek. Młody mu ostatecznie krzywdy wybaczył.
>>> Za to w końcu jak po katastrofie pod Smoleńskiem wprowadzono ogólnie
>>> moje
>>> zasady kontaktu psa z dziećmi, czyli mocno ograniczone zaufanie.
>>
>> Nie wiem co sie u Ciebie wydarzylo, ale przypomnialo i sie zdarzenie u
>> znajomego. Otoz ma on kilka takich bydlakow w obejsciu. Kiedys jeden z
>> nich zaatakowal male w suime dziecko, poniewaz gosciu nie byl idiota i
>> wiedzial co to moze pozniej oznaczac, zrobil to co powinien. Wzial psa
>> na rece i kilkakrotnie rzucil nim o ziemie, sprawa zalatwiona.
>> Bynajmniej nie byla to zemsta/znecanie. Po prostu ustalanie hierarchii,
>> w jezyku zrozumialym dla zwierzat majacych naturalny ped ku dominacji.
>> Mowil, ze tych zasad jest calkiem sporo i na pierwszy rzut oka wygladaja
>> rozsadnie. Np. pies nigdy nie je jednoczesnie z ludzmi. Ludzie koncza,
>> pies dostaje swoje. Oczywiscie mowa o prawdziwych psach pilnujacych.
>
> To mocarny musiał być. Bo ja swoje bydlę może bym z raz podniosła, a i tak
> pewnie bym przepukliny dostała.

No, ten pan z tych wiekszych jest.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

TRYBUT...
Zerwane więzi.
ida swieta na czesc nowonarodzonego Zycia...
Trzecia droga...
Warzecha po ciemnej stronie?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »