Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.
pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Agnes" <g...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Max Factor - Colour Adapt
Date: Wed, 11 Feb 2004 11:52:54 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 24
Message-ID: <c0d1js$5fq$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: cg121.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1076496829 5626 80.54.203.121 (11 Feb 2004 10:53:49
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 11 Feb 2004 10:53:49 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:73691
Ukryj nagłówki
Witam,
miałam w swoim życiu wiele różnych podkładów, tych lepszych i gorszych,
uważałam, że MF jak na swoją cenę są całkiem wporządku. Ale tak jak
napisałam uważałam... 2 dni tem kupiłam nowość wspomniany w temacie Colour
Adapt i tak tragicznego podkładu to chyba nigdy nie miałam, naprawdę każdy
najgorszy podkład przy tym moim zdaniem jest cudem. Nabieram podkład na dłoń
i nakładam na twarz, uczucie jakby się nakładało warstwę tłuszczu -
dosłownie, ma przedziwną konsystencję. Odczekałam 5 minut, poszłam do lustra
i cała się świece, nie mam tłustej skóry, która by się świeciła ale po tym
podkładzie wyglądam jakby się oliwka posmarowała:( Podkład nie nakłada też
się łatwo bo powstają smugi i niby konsystencja nie jest gęsta, ale ciężko
go dokładnie rozprowadzić. Ponoć miał się adaptować do koloru skóry... nic
takiego nie zauważyłam, mam jasną karnacje, kolor najjaśniejszy i tak jest
dla mnie za ciemny. Podkład średnio kryje, nie nałożyłam go dużo, a jak
dotknę palcem twarzy to na palcu zostaje ten podkład w nieprzyzwoitej
ilości.. wolę nie myśleć co by było gdybym miała czarny golf. Ogólne
naprawdę mam złe wrażenia i nie polecam, za te pieniądze lepiej kupić inny
podkład, bo ten z pewnością wyżucę do kosza.
Pozdrawiam,
Agnes
|