Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Męczennica

Grupy

Szukaj w grupach

 

Męczennica

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-08-27 05:39:02

Temat: Męczennica
Od: "Pawel Morawiecki" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Od trzech lat jestem posiadaczką męczennicy błękitnej. W zimie stoi przy
drzwiach balkonowych a lato spedza na tarasie. W lecie wyrasta do wysokości
3-4 metrów. Jesienią muszę ją przycinać aby wnieść do pomieszczenia.
Nie wiem jakie błedy robie w uprawie bo jeszcze nigdy nie zakwitła. Może
ktoś ma jakieś doświadczenia w uprawie męczennicy. Proszę o wskazówki.
Pozdrawiam. Ewa Morawiecka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-08-28 10:01:13

Temat: Re: Męczennica
Od: Sunnie <a...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

Pawel Morawiecki wrote:

[ciach]
> Nie wiem jakie błedy robie w uprawie bo jeszcze nigdy nie zakwitła. Może
> ktoś ma jakieś doświadczenia w uprawie męczennicy. Proszę o wskazówki.


Moja też nie kwitnie, byc może chodzi o to, że powinna być zimowana w
niższej temperaturze (gdzieś wyczytałam) :(. Mam nadzieję, że zacznie
kwitnąć jak ją umieszczę w oranżerii :)

Pozdrówki,
Anka

--
"Czas jest sposobem w jaki natura zapobiega zdarzeniu się wszystkich
rzeczy naraz"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-08-30 21:32:02

Temat: Re: Męczennica
Od: "M DUDEK" <1...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich serdecznie. Pierwszy raz dziś zajrzałam na tę grupe i
trafiłam na temat, który mnie interesuje.

Meczennice błekitna dostałam w prezencie na poczatku lipca. To juz mój drugi
egzemplarz tej rośliny. Pierwszy raz hodowałam ją kilka lat temu. Stała
sobie w pokoju i rosła sobie pod sufitem, później oplatała okno. Kwitła
pzrez całe lato, ale niestety nie udało mi się przechować jej przez zimę.
Liście zrobiły się zupełnie białe, chociaz nie usychały. Wyrzuciła.
Teraz chciałabym jakoś przez zime ją przetrzymać. Kwitnie prześlicznie i
nawet na owoce. Stoi na balkonie (od strony południowej), słońce piecze
niemiłosiernie przez cały dzień.
Ja równiez gdzieś wyczytałam, że te rośliny należy zimą przechowywać w
chłodnym pomieszczeniu (około 10 stopni ).
Zobaczę, może sie uda, wyniosę do pracy, tam jest zimno.

Teraz mam inny problem. Jedna z gałązek po prostu usycha. Liście robią sie
żółte, później usychają. Zastanawiam sie, czy powodem mogą być białe,
malutkie owady, które zalęłys sie masowo na surfinii. Surfinie wyrzuciłam.
Niestety, przez wyjazdy urlopowe moje rosliny zostały troszkę przesuszne,
później zalane wodą. Czy te biale drobniutkie owady mogą spowodować opadanie
liści męczennicy? Niby na męczennicy ich nie widać, ale może dopiero sie
wylęgają?
Jak je zwalczać?

Pozdrawiam

Ela


> Od trzech lat jestem posiadaczką męczennicy błękitnej. W zimie stoi przy
> drzwiach balkonowych a lato spedza na tarasie. W lecie wyrasta do
wysokości
> 3-4 metrów. Jesienią muszę ją przycinać aby wnieść do pomieszczenia.
> Nie wiem jakie błedy robie w uprawie bo jeszcze nigdy nie zakwitła. Może
> ktoś ma jakieś doświadczenia w uprawie męczennicy. Proszę o wskazówki.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

tuje (sadzonki) ?
woda w stawie ma ph 8
Koszenie trawy - gdzie można się załapać?
Kto próbował?
Milin amerykanski (czy zakwitnie?)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »