« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-08-26 13:44:10
Temat: Milin amerykanski (czy zakwitnie?)Witam, kiedys juz rozpisywalem sie na temat milinu, ktory po zimie nie dawal
oznak zycia. Teraz rozrosl sie znakomicie, ale nie kwitnie. Czy to w zwiazku
z tym, ze zmarzl?
Czekam Drodzy Grupowicze na jakies sugestie.
Pozdrawiam serdeczkie
Arek.
P.S. Sorry, ze bez polskich znakow, ale pisze na Mac-u.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-08-27 05:01:59
Temat: Re: Milin amerykanski (czy zakwitnie?)Arek napisal:
> Witam, kiedys juz rozpisywalem sie na temat milinu, ktory po zimie nie
dawal
> oznak zycia. Teraz rozrosl sie znakomicie, ale nie kwitnie. Czy to w
zwiazku
> z tym, ze zmarzl?
A w jakim wieku jest Twoj milin ?
Nie wydaje mi sie, aby to mialo zwiazek. Milinom nie przeszkadza sroga
zima - tak je literatura charakteryzuje. Swoich (mam dwa) nie otulam na
zime, same sobie radza doskonale. Startuja stosunkowo pozno w porownaniu z
innymi roslinami i ten starszy (o rok) zawsze predzej wypuszcza pedy.
Kwitnac tez zaczal wczesniej o ponad tydzien. Jednak, tu musze sie pochwalic
(!) w tym roku oba zaskoczyly mnie duzo iloscia kwiatow, a przeciez jeden
kwitnie drugi raz, a drugi pierwszy. W ilosci kwiatow sie nie roznia ! A
przeciez w zeszlym roku mialam tylko na jednym pedzie dwa kielichy kwiatowe
... w tym, kwitna od konca lipca non-stop. Myslalam, ze poczatkowa ilosc
pakow kwiatowych to juz wszystko i teraz pozostaje czekac na ich rozwijanie
sie... ale, gdziez tam.... na pedach pojawiaja sie nowe paki !!! Co prawda
mniej ich na pedzie, ale sa. Mam nadzieje, ze zdarza sie rozwinac. Jak bede
miec zdjecia, to sie Wam pochwale.
Pozdrawiam serdecznie
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |