Data: 2009-01-31 00:09:27
Temat: Medyczny kanibalizm w Europie XV-XVIII w.
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
http://www.spiegel.de/international/zeitgeist/0,1518
,604548,00.html#ref=rss
Szczątki ludzkie i krew były dostępne w każdej aptece.
Rzymianie pili krew gladiatorów jako remedium przeciw padaczce.
Brytyjski król Karol II zapłacił 6000 funtów za przepis na upłynnienie
ludzkiego mózgu i aplikował sobie regularnie w kroplach (chyba doustnie?)
W Danii inteligencja jak i zwykli ludzie zbierali się przy świeżych
zwłokach (po powieszeniu) z kubkami i z jeszcze podrygującego ciała pili
krew.
Niektórzy protestanci używali ludzkiego mięsa do eucharystii.
W 1492, gdy Papież Innocenty VIII był na łożu śmierci, podano mu do
picia krew trzech młodych chłopców. Wszyscy czterej umarli.
Przeważnie osoba jedząca ludzkie mięso znała się z osobą zjadaną.
Chodziło o konsumpcję sił witalnych, dlatego szczególną wartość miały
szczątki osób, które umarły wskutek egzekucji lub w wyniku wypadku, by
można było zrobić użytek z niewykorzystanych zasobów.
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
|