Data: 2002-07-22 18:03:43
Temat: Metafory rodziny
Od: "Kis Smis" <k...@N...poczta.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek Kruzel <h...@g...pl> napisał(a):
> Mniejsza o ideologie i nazewnictwo. Rodzina to naturalny organizm.
Dla jednego mniejsza dla drugiego nie. Dla mnie nie mniejsza. Sposób mówienia
o czymś ma wpływ na rozumienie tego czegoś, na nastawienie itd. Zwróć uwage
że zarówno powiedzenie że rodzina to naturalny organizm jak i komórka
społeczna są metaforami ale różnymi metaforami. Czym innym jest traktowanie
rodziny jako organizmu, a więc pewnej samodzielnej i żywej całości
funkcjonujacej w jakimś otoczeniu, a czym innym jest traktowanie rodziny jako
komórki społecznej czyli maleńkiej części wielkiego społecznego organizmu.
Jeżeli postrzegasz rodzine jako komórkę społeczną, bedziesz postrzegał jej
role przez jej funkcjonalnośc dla społeczeństwa . Okreslenia rodziny jako
komórki a człowieka jako jednostki to typowa terminologia socjalistyczna.
Lubią się nią posługiwac także socjologowie, gdyż oni interesują się
społeczeństwem a nie osobą. Zwróć uwagę na to że komórki nie mają poglądów,
świadomości. Samodzielne i samowładne jest dopiero społeczeństwo.
Jesli natomiast będziesz widział rodzine jako organizm to znaczy że członków
rodziny będziesz postrzegał jako cześci tego organizmu, któryh sens istnienia
sprowadzia się do funkcji jakie pełnią w rodzinie. Pogląd że rodzina jest
organizmem jest poglądem tradycyjnym, zakorzenionym w naszym języku. Są takie
okreslenia np. jak głowa rodziny. Jeżleli jesteś członkiem rodziny innym niz
głowa to nie ty jesteś od myślenia.
Oczywiście posługiwanie się metaforami pozwala zrozumieć coś bardziej
skomplikowanego przez porównanie do czegoś mniej skomplikowanego. Obie
metafory rodziny łączy odwołanie się do biologi, która jest bardziej
namacalna niż psychologia.
Ale trzeba pamiętac że to metafory a nie rzeczywistośc, chyba że odpuszczamy
sobie posługiwanie się myśleniem i językiem, bo wygodniej nam jest kiedy samo
nam się myśli i mówi.
Dla mnie ani rodzina ani społeczeństwo nie jest organizmem. Organizmem jest
człowiek. Rodzina jest jego najblizszym środowiskiem, a doświadczenia
człwieka z życia rodzinnego są podstawowym kapitałem który mozna wykorzystać
do funkcjonaowania poza rodziną. Dla mnie człowiek nie jest członkiem rodziny
ani jednostką w społeczeństwie tylko osobą.
Pozdrawiam
kis
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|