Witam wszystkich grupowiczów!

Jest to mój pierwszy post na tej grupie, do tej pory jedynie ją troszkę
podczytywałam....:-)

Od pewnego czasu zapragnęłam jakoś upiększyć dość zaniedbaną działkę mojej
ś.p. babci (a ze jestem dość młoda, nie bardzo się znam na kwiatuszkach ) i
w tym celu nabyłam trochę kwiatków cebukowych i parę sadzonek.Z cebulkowych
są to mieczyki (chyba ze 16 ),liatris ( na 10 kupionych 3 były złe) i
triteleia ( chyba ze 20 cebulek).Ponieważ zakupiłam je już chyba z miesiąc
temu w sklepie ogrodniczym i zauwazyłam że zaczeły puszczać kiełki, nieco
się przestraszyłam i włozyłam je wszystkiedo ziemi w doniczkach..Uczyniłam
to ze 2 tygodnie temu...Teraz moje mieczyki mają chyba z 15 cm wypuszczone
liscie, tylko ze nie są one jednolitej zielonej barwy, ale maja miejsca
takie jak jasnozielone plamki....Czy to jest normalne? W dzień stoją sobie
ładnie na balkonie,natomiast na noc przynoszę je do mieszkania...
Czy jesli wysadzę je po przymrozkach do gruntu przyjmą sie bez problemu?
(ostatnio pewna osoba nastraszyła mnie,że takie" podrosnięte" mieczyki po
wysadzeniu usychają...-bardzo mnie to zmartwiło)
Proszę o odpowiedź
Pozdrawiam,
Lonka