« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-05 20:52:08
Temat: Mnie.....Mnie.......nie ma....
po takich dlugich miesiacach, po tak strasznej rozlace, jakie oczy masz
mokre, jakie usta gorace....
jestem ciekawa kiedy mnie kominek opieprzy znowu.....:)
Karolina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-03-06 12:05:10
Temat: Re: Mnie.....
Użytkownik "Sonda" <s...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:a63b50$fqn$1@news.tpi.pl...
> Mnie.......nie ma....
> po takich dlugich miesiacach, po tak strasznej rozlace, jakie oczy masz
> mokre, jakie usta gorace....
Ja?
Czy On?
Łzy wyryły koryta w moich policzkach, a usta dawno poszły z dymem!
I co teraz?
--
Mateo
... porwały mi się wszystkie nitki,
wiążące mnie ze światem...
Gadulec: 1376762
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-07 16:35:22
Temat: Re: Mnie.....> Łzy wyryły koryta w moich policzkach, a usta dawno poszły z dymem!
> I co teraz?
i nic :o), tylko łzy rozlane po kątach......... :o))
pozdry
Melka
--
Suma inteligencji na planecie jest stała,
liczba ludności rośnie :o)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-08 10:07:57
Temat: Re: Mnie.....
Użytkownik "ManGa" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a68kbi$beo$4@news.tpi.pl...
> > Łzy wyryły koryta w moich policzkach, a usta dawno poszły z dymem!
> > I co teraz?
>
> i nic :o), tylko łzy rozlane po kątach......... :o))
Przeciekają na niższe poziomy... świadomości.
Czyli to wszystko bez sensu?
--
Mateo
... porwały mi się wszystkie nitki,
wiążące mnie ze światem...
Gadulec: 1376762
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-08 21:11:52
Temat: Re: Mnie.....
Użytkownik Mateo <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a6a2pm$o2t$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "ManGa" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:a68kbi$beo$4@news.tpi.pl...
> > > Łzy wyryły koryta w moich policzkach, a usta dawno poszły z dymem!
> > > I co teraz?
> >
> > i nic :o), tylko łzy rozlane po kątach......... :o))
>
> Przeciekają na niższe poziomy... świadomości.
> Czyli to wszystko bez sensu?
>
>
>
> Mam rece w kieszeniach a kieszenie jak oceaaaan....powoli chodze i
rozgladam sie.....
Karolina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-08 21:13:21
Temat: Re: Mnie.....> > > Łzy wyryły koryta w moich policzkach, a usta dawno poszły z dymem!
> > > I co teraz?
> >
> > i nic :o), tylko łzy rozlane po kątach......... :o))
>
> Przeciekają na niższe poziomy... świadomości.
> Czyli to wszystko bez sensu?
wszystko ma sens jednocześnie go nie posiadając:o)))))
pozdry
Melandra
--
uśmiechnij się :o)
jutro będzie gorzej...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-09 08:54:54
Temat: Re: Mnie.....> > Mam rece w kieszeniach a kieszenie jak oceaaaan....powoli chodze i
> rozgladam sie.....
>
> Karolina
Odpowiadam już niejako z obowiązku, jako Rozwijacz Wątkowy...
Chciałbym zwrócić uwagę na 'olewatorski' charakter wypowiedzi Mojej
Rozmówczyni.
Bohaterka trzyma ręcę w kieszeniach, okazując innym jej ignorancję,
zapewne ironicznie spoglądając na otoczenie.
Dodatkowo podkreśla, że jej uczucie lekceważenia i cynizmu
osiąga rozmiary oceaaaaaniczne, czyli w pojęciu potocznym
nieskończoooone!
Aby pokazać, że jej rozważania są przemyślane i ostateczne
nie spieszy się by je argumentować, wręcz majestatycznie, powoli
porusza się pośród zmarniałych jednostek, co rusz rozglądając się
w poszukiwaniu choćby cienia niezgody z jej tezą, gotowa posłać
przeciwnika do piekła...
--
Mateo
... porwały mi się wszystkie nitki,
wiążące mnie ze światem...
Gadulec: 1376762
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-09 20:24:15
Temat: Re: Mnie.....
Użytkownik Mateo <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a6cisq$3g$...@n...tpi.pl...
> > > Mam rece w kieszeniach a kieszenie jak oceaaaan....powoli chodze i
> > rozgladam sie.....
> >
> > Karolina
>
> Odpowiadam już niejako z obowiązku, jako Rozwijacz Wątkowy...
>
> Chciałbym zwrócić uwagę na 'olewatorski' charakter wypowiedzi Mojej
> Rozmówczyni.
> Bohaterka trzyma ręcę w kieszeniach, okazując innym jej ignorancję,
> zapewne ironicznie spoglądając na otoczenie.
> Dodatkowo podkreśla, że jej uczucie lekceważenia i cynizmu
> osiąga rozmiary oceaaaaaniczne, czyli w pojęciu potocznym
> nieskończoooone!
> Aby pokazać, że jej rozważania są przemyślane i ostateczne
> nie spieszy się by je argumentować, wręcz majestatycznie, powoli
> porusza się pośród zmarniałych jednostek, co rusz rozglądając się
> w poszukiwaniu choćby cienia niezgody z jej tezą, gotowa posłać
> przeciwnika do piekła...
>
>
> --
> Mateo
> dzieki Tobie pojawil sie na mojej twarzy usmiech od ucha do ucha,
dziekuje
Karolina
p.s. milego sobotnie wieczoru
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |