Data: 2000-04-15 10:40:15
Temat: Moj problem
Od: "Asmira" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Cześć wszystkim mam na imię Gabrysia i jestem tu pierwszy raz,
> chociaż waszą grupę czytam od dłuższego czasu.
> Jestem mężatką od dwóch lat i narazie wszystko układa się pomyślnie,mamy
> własne lokum,śliczne bliźniaki(chłopczyk i dziewczynka),pracę (chociaż nie
> powiem mogłaby być lepsza)
> i na pierwszy rzut oka niczego nie brakuje.
> A jednak...?
> No właśnie nie wiem dlaczego ale zawsze jak pewnie większość z was
> wie lub się domyśla jest jakieś ,,małe ALE". (...)
W moim małzeństwie - z podobnym stażem, ale za to z jednym dzieckiem -
również było ostatnio średnio. Tzn. wszystko było piękne, aż lukrowane. Ale
kilka dni temu nie wytzymałam i rzuciłam w męzusia talerzem (oczywiście nie
trafiłam)
Kurcze, ale skuteczna terapia. Wyleczyło to nas oboje.
Pozdrawiam
Asmira
|