Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Moj swiat runal

Grupy

Szukaj w grupach

 

Moj swiat runal

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-12-23 09:09:01

Temat: Re: Moj swiat runal
Od: "Mis Go-Go" <s...@A...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



> Kurwa, czlowieku, tak dobrze i w miare madrze szlo ci pisanie tego
posta,
> az musiales jebnac taka bzdure?

Badz konstruktywny. Powiedz, w ktorym miejscu ta bzdura sie zaczela. I
co innego bys zrobil.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-12-23 13:14:28

Temat: Re: Moj swiat runal
Od: "Rocco" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Darek" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cq6lji$19ug$1@news2.ipartners.pl...
> Witam,
>
Twierdzi że ja mam same plusy a mój rywal same minusy i jesli by
> wybierała racjonalnie to by wybrała mnie ale jej uczucia i emocje powodują
> że chce być z nim. >

A może byłeś za wymagajacy dla niej i ona tego juz nie wytrzymala i dlatego
ten wybor faceta jak napisales z samymi minusami ?
Moze po paru latach zrozumiala ze nie moze zyc dluzej z tak wymagajacym
facetem jak ty???
No chyba ze o cos innego chodzi.
pozdr.
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-12-23 13:23:13

Temat: Re: Moj swiat runal
Od: "Rocco" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Darek" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cq6lji$19ug$1@news2.ipartners.pl...
> Witam,
>
> Właśnie się dowiedziałem że moja żona kocha innego. My jestesmy
małżeństwem
> z prawie 3 letnim stażem i 2 letnim dzieckiem.
>

A w jakim wieku byliscie jak braliscie slub ?

pozdr.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-12-23 14:11:38

Temat: Re: Moj swiat runal
Od: KOMINEK <k...@o...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mis Go-Go" <s...@A...poczta.onet.pl> wrote in
news:cqe1v9$ka4$1@bp.bipnet.pl:

> Badz konstruktywny. Powiedz, w ktorym miejscu ta bzdura sie zaczela. I
> co innego bys zrobil.

No dobra.
To najlepiej bedzie jak rozloze ow fragment na czynniki pierwsze.
Przyjmijmy, ze chodzi o twoja kobiete.

> -Bardziej zdecydowane kroki. Poznajesz go osobiscie, robisz awanture
> jemu (odp... sie od mojej kobiety!) a gdy trzeba, dochodzi do rekoczynu.

Po pierwsze - jak suka nie da to pies nie wezmie, wiec tekst o
odpierdoleniu sie od twojej kobiety jest co najmniej nie na miejscu.
Po drugie - nawet jesli jest twoja zona, to nie jest Twoja.
Po trzecie - rekoczyny sa dla slabych.

> Tak,tak czasem trzeba jebnac zeMba i Rzeby kobieta wiedziala, ze nie
> bedziesz bezczynnie patrzyc jak ona zadaje sie z jakims fagasem.

Zapominasz sie.
Ten fagas to ktos lepszy od ciebie.
Jesli on jest fagasem, to kim ty jestes?

> Robisz
> jej awanture w ktorej dzialasz na jej osrodki wiernosci(a raczej jej
> resztek) odpowiedzialnosci (jw) i egoizmu.

Ha!
Osrodki wiernosci? A po co? Na jak dlugo?
Odpowiedzialnosci? No jakze to? Rozum ma zwyciezyc uczucia? Na jak dlugo?
Egoizmu??? No nie kumam. Toc to zdrada byla swoistym ukoronowaniem egoizmu.

> Pytasz retorycznie, co chcesz
> w zyciu osiagnac przez skoki w bok?

Zaspokojenie.
Chce byc tym, kim nie byla przy tobie.

> Wygode? Przyjemnosc? Nie wspominasz
> o rozwiazaniach droga sadowa.

I w tych wszystkich pseudoargumentach zapomniales o najwazniejszym -
przyczynach zdrady.
W nich tkwi sedno. TO, co proponujesz to rozwiazania chwilowe, jak zarcie w
makdonaldzie.
--
Nudzisz sie? To napisz: k...@p...tv albo [zaGGadaj - 1209534] albo
[skype:kominek]


Jutro slonce nie wzejdzie, bo jest za zimno

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-12-23 15:18:45

Temat: Re: Moj swiat runal
Od: "Mis Go-Go" <s...@A...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> To najlepiej bedzie jak rozloze ow fragment na czynniki pierwsze.
> Przyjmijmy, ze chodzi o twoja kobiete.

Na szczescie jestem bardzo pewien o swoja. Wiem, ze wielu tak mowi,
ale...ja wiem swoje :)

> Po pierwsze - jak suka nie da to pies nie wezmie, wiec tekst o
> odpierdoleniu sie od twojej kobiety jest co najmniej nie na miejscu.
> Po drugie - nawet jesli jest twoja zona, to nie jest Twoja.
> Po trzecie - rekoczyny sa dla slabych.

Zgadzam sie. Generalnie nikomu nie polecalbym rozwiazania silowego, ale
jednak stanowcza perswazje - jak najbardziej

> Zapominasz sie.
> Ten fagas to ktos lepszy od ciebie.
> Jesli on jest fagasem, to kim ty jestes?

Zdradzilaby chocby z np zaspokojenia albo zapomnienia o codziennych
problemach i szarosci. Nie musze byc fagasem, zeby kobieta zdradzila
mnie z takim.

> Ha!
> Osrodki wiernosci? A po co? Na jak dlugo?
> Odpowiedzialnosci? No jakze to? Rozum ma zwyciezyc uczucia? Na jak
dlugo?
> Egoizmu??? No nie kumam. Toc to zdrada byla swoistym ukoronowaniem
egoizmu.

Tu moja pomylka. Fakt, zdrada bylabny dostatecznym kurestwem, zeby nie
chcialo mi sie z kobieta gadac...

> Zaspokojenie.

Np. Poza tym patrz wyzej.

> Chce byc tym, kim nie byla przy tobie.

True, true...

> I w tych wszystkich pseudoargumentach zapomniales o najwazniejszym -
> przyczynach zdrady.

W szerokim skrocie - jw. Poza tym, moze byc, ze kobieta przestala czuc
sie kochana. Bo skonczyla sie spontanicznosc faceta, male podarunki,
duzo czulosci, liscik po poduszka raz na jakis czas, czy kwiatek...:)
Dalej, brak poswiecenia, checi i woli zmiany samego siebie; dzialania
majace na celu zapewnienie przyszlosci rodzinie...itd. Temat rzeka.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-02 12:13:19

Temat: Re: Moj swiat runal
Od: EDI <k...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 20 Dec 2004 14:51:32 +0100, *Darek* - Wszystko co od tej chwili
powiesz, może być użyte przeciwko tobie:

Z twojego opisu wynika dla mnie, że żona wciąż cię kocha a raczej traktuje
cię jako faceta który utrzymuje jej rodzinę. teraz znalazła lepszego, jednak
nie ma pewności czy on będzie miał ochotę ją utrzymywać. Dlatego chce
jeszcze dać sobie czas, aby wybadać tamtego a ty żebyś był w razie czego w
odwodzie.

Moja rada jest taka;
Jeśli macie wspólne konto w banku, załóż własne i tam kieruj swoje środki.
Pieniądze dawaj tylko na siebie i na dziecko. Nic nie finansuj dla domu i na
żonę, bo z tego co piszesz nie należy do ciebie (dom i zona).
Nie wyprowadzaj się z domu, nawet wtedy kiedy ona sprowadzi sobie tego
drugiego. Nie pozwól się wymeldować. Zdobądź jakieś dowody, z których będzie
jasno wynikać że to żona doprowadziła do rozpadu małżeństwa. Wiem że to
trudne, ale nie daj po sobie poznać że jesteś wkur..... tą sytuacją.
Zachowuj się normalnie, nie krzycz i nie wyzywaj. Kupuj jej nawet kwiaty.
Zmywaj naczynia.(/dalej w tajemnicy gromadź dowody/). Nie wyżalaj się przed
nią, raczej znajdź sobie kochankę. Kiedy będziesz miał już jakieś dowody,
nie ukrywaj że chodzisz do burdelu. Wydawaj pieniądze na kochankę i na
dziecko. Uśmiechaj się do żony, i mów jej że wciąż ją kochasz.

sprawa wyjaśni się szybciej niż się spodziewasz

--
^^^Thomas Edison Corporation^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

List
Cipramil a odrealnienie?
Mój świat runął
Mój swiat runął
Re: Schizofrenia, postrzeganie emocji... (dlugie)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »