Strona główna Grupy pl.misc.dieta Moja wlasna dieta! - co poprawic?!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Moja wlasna dieta! - co poprawic?!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-07-16 08:00:05

Temat: Moja wlasna dieta! - co poprawic?!
Od: "KrasiaK" <k...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich (jako ze pisze tu pierwszy raz)

Od tygodnia wzialem silne postanowienie i wzialem sie za siebie i odchudzam
sie.
Moj wzrost: 180cm, waga poczatkowa około 86-87kg - tragedii nie ma, ale
chcialbym zejsc do jakis 78-80 i utrzymać ta wage!

Jako ze nie mam jakos ochoty na liczenie kalorii i stosowania szeroko tu
zachwalanych diet MM, Atkinsa... postanowilem jesc po prostu mniej i po
prostu zdrowiej.

Oto przykladowy jadlospis:
sniadanie (1-2 wasy z łososiem wedzonym/chudym kurczakiem, 1-2 jajka, raz na
jakis czas troche salatki z tunczyka (lekka)
obiad (nie zawsze, ale czasami troche zupy(rozne) + lodko z kurczaka
podwieczorek (pol pojemiczka malin lub/i pol duzego jogutu light)
kolacja (okolo 19-20) - 1/2 wasy z wedlina + ew. troche czeresni!

w czasie dnia pije duzo wody i staram sie troche wiecej sie ruszac/cwiczyc

do dzis waga spadla do 85,5!

moje pytanie: co byscie poprawili/dodali do mojej diety - zeby drastycznie
jej nie zmieniac, ale moze po prostu z doswiadczenia wiecie ze cos robie/jem
zle!

Z gory dzieki!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-07-16 08:15:14

Temat: Re: Moja wlasna dieta! - co poprawic?!
Od: WiRAHA <w...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

KrasiaK napisał(a):
> moje pytanie: co byscie poprawili/dodali do mojej diety - zeby drastycznie
> jej nie zmieniac, ale moze po prostu z doswiadczenia wiecie ze cos robie/jem
> zle!

nie staraj sie ruszac tylko sie ruszaj. skakanka, rower czy bieganie -
lub chocby spacer - do plecaka 10kg obciazenia i na godzinke pochodzic

wydaje sie ze jesli juz stosowac diete to albo

postawic na weglowodany i bialko a ograniczyc tluszcz
postawic na tluszcz i bialko a ograniczyc weglowodany

z tego co napisales wyglada, ze postawiles na wariant 1

w sumie to wydaje mi sie, ze troche za malo tego jedzenia - tak mi sie
wydaje jak to sobie wizualizuje :) - moze byc ciezko utrzymac wage - ale
nie wiem ile jadles wczesniej, wiec trudno mi powiedziec.

ja bym ta diete ulozyl nieco inaczej, dal wiecej bialka i tluszczu zeby
oslonic miesnie. ale nie kazdy to lubi

pozd
WiRAHA

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-07-16 08:24:45

Temat: Re: Moja wlasna dieta! - co poprawic?!
Od: "KrasiaK" <k...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

"WiRAHA" <w...@a...net> wrote in message
news:cd82u0$1999$1@mamut1.aster.pl...
> nie staraj sie ruszac tylko sie ruszaj. skakanka, rower czy bieganie -
wiem, wiem - wczoraj byl rowerek i sie troche zaziebilem, ale ze b.lubie
jezdzic na rowerze, mysle to bedzie moj glowny ruch!

> w sumie to wydaje mi sie, ze troche za malo tego jedzenia - tak mi sie
> wydaje jak to sobie wizualizuje :) - moze byc ciezko utrzymac wage - ale
> nie wiem ile jadles wczesniej, wiec trudno mi powiedziec.
hmmm, moze na poczatku mialem odczucia ze jestem ciagle glodny, ale teraz
juz to mija i juz prawie "przyzwaczailem"
czasami miedzy posilkami aby "zabic" uczcie glodu popijam tez troche 0,5%
mleka
ogolnie jak dojde do wagi oczekiwanej zamierzam nadal jesc mniej i zdrowiej!

> ja bym ta diete ulozyl nieco inaczej, dal wiecej bialka i tluszczu zeby
> oslonic miesnie. ale nie kazdy to lubi
a co bys polecil jak zrodlo dobrego białka do mojej "diety"? (wydaje mi sie
jeszcze z czazsow chodzenia na silowne - ze kurczak, ryby, mleko to niezle
zrodla bialka - a to jem!), bo nie pisalem ale zalezy mi po trochu na
miesniach, bo i hantelkami cwicze to i owo! ;-)

Pozdrawiam, KrasiaK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-07-16 08:50:42

Temat: Re: Moja wlasna dieta! - co poprawic?!
Od: WiRAHA <w...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

KrasiaK napisał(a):

> a co bys polecil jak zrodlo dobrego białka do mojej "diety"? (wydaje mi sie
> jeszcze z czazsow chodzenia na silowne - ze kurczak, ryby, mleko to niezle
> zrodla bialka - a to jem!), bo nie pisalem ale zalezy mi po trochu na
> miesniach, bo i hantelkami cwicze to i owo! ;-)

oczywiscie to jest tak, ze kurczak to bardzo dobre zrodlo bialka. kazde
mieso, ryby, jajka, bialy i zolty ser, kefiry, maslanki, mleko (jogurt
tez, ale ma cukier, wiec nie jadam). ja np bardzo lubie wolowine -
kupuje sobie takiego steka z koscia i staram sie jesc przynajmniej
jednego dziennie. nawet go nie przyprawiam - wrzucam do opiekacza i jem.
nie wiem czemu, ale mam dziwne uczucie zapotrzebowania gdy patrze na
chude steki wolowe. moim ulubionym zrodlem tluszczu jest oliwa z oliwek.
np taki patent - kostka lub 2 bialego chudego sera, zalac obficie oliwa,
posypac sola i pieprzem, dodac pomidora/czosnek (jak ktos lubi) -
swietne zarcie.

nie chce tu uchodzic za jakiegos seksiste, ktorym jestem :D, ale te
wszystkie diety niskobialkowe - to nie dla faceta. facet musi miec
troche miesnia na sobie - a jak ich mnie buduje to niech chociaz nia spala.

a co do treningu silowego - taka ciekawostka. ostatnio widzialem trening
gimnastykow - nie smiac sie :D co mozna o tej dyscyplinie powiedziec to
mozna, ale faceci sa zbudowani i maja swietna koordynacje i
rozciagniecie. i wiesz co oni robia? 80% cwiczen to rozne wersje
podciagania sie - nie sztanga, nie hantle a drazek. sie napalilem,
rzucilem sztangielki w kat i wskoczylem na drazek. 8-10 serii po max
powtorzen. i powiem Ci ze tak sie zmasakrowalem... swietna sprawa -
polecam. cala gora pracuje i to jak...

pozd
WiRAHA

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-07-16 11:41:38

Temat: Re: Moja wlasna dieta! - co poprawic?!
Od: "A." <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

KrasiaK wrote:

> a co bys polecil jak zrodlo dobrego białka do mojej "diety"?
> (wydaje mi sie jeszcze z czazsow chodzenia na silowne - ze
> kurczak, ryby, mleko to niezle zrodla bialka - a to jem!), bo nie

Moze cos sojowego - duzo bialka, zero tluszczu. Sa pasztety,
parowki, grysik (do sosu do spaghetti super), kotlety, itp.

Poza malinami jesz jeszcze jakies owoce/warzywa? Malo tego w Twoim
menu, a jest zdrowe, niskokaloryczne (w wiekszosci) i zapycha ;)
--
A.
Arguing with people on the Usenet is like competing in the Special
Olympics. Even if you win, you're still a retard. -- Kenny
McCormack on comp.editors.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-07-16 12:47:02

Temat: Re: Moja wlasna dieta! - co poprawic?!
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "KrasiaK" <k...@k...pl> napisał w wiadomości

> Oto przykladowy jadlospis:
> sniadanie (1-2 wasy z łososiem wedzonym/chudym kurczakiem, 1-2 jajka, raz
na
> jakis czas troche salatki z tunczyka (lekka)
>
Za dużo mięcha na śniadanie. Spróbuj warzywa i owoce, płatki zbożowe, może
byś musli.

> obiad (nie zawsze, ale czasami troche zupy(rozne) + lodko z kurczaka
> podwieczorek (pol pojemiczka malin lub/i pol duzego jogutu light)
> kolacja (okolo 19-20) - 1/2 wasy z wedlina + ew. troche czeresni!
>
Owoce nigdy po głównym posiłku. Są one bardzo szybko trawione, ale w
przypadku gdy zjesz wcześniej coś bardziej ciężkiego jak udko z kuraka, to
zatrzymają się na nim i zaczną fermentować i gnić, co nie jest korzystne.

> w czasie dnia pije duzo wody i staram sie troche wiecej sie ruszac/cwiczyc
>
Nie popijaj posiłków, gdyż to upośledza trawienie.

> moje pytanie: co byscie poprawili/dodali do mojej diety - zeby drastycznie
> jej nie zmieniac, ale moze po prostu z doswiadczenia wiecie ze cos
robie/jem
> zle!
>
Stanowczo zbyt późno spozywasz ostatni posiłek. Godzina 17-18 to maks, gdyż
wieczorem żołądek przestaje pracować i jeśli za późno się źle jedzenie
częściowo gnije zamiast się trawić. Powoduje to odkładanie się
niestrawionych substancji i w efekcie tycie.
No i jeszcze mieszanie mięsa z węglowodanami. Jak jesz mięcho to dodawaj
tylko warzyw, a nie pieczywa. Niekorzystne łączenie nawet bardzo zdrowych
rzeczy szkodzi.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-07-16 14:28:09

Temat: Re: Moja wlasna dieta! - co poprawic?!
Od: WiRAHA <w...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Trapez napisał(a):

> Za dużo mięcha na śniadanie. Spróbuj warzywa i owoce, płatki zbożowe, może
> byś musli.

miesa za malo. nie jedz platkow - maja skrobie i cukier, nie mowie juz o
konserwantach. musli niech se baby jedza

> Owoce nigdy po głównym posiłku. Są one bardzo szybko trawione, ale w
> przypadku gdy zjesz wcześniej coś bardziej ciężkiego jak udko z kuraka, to
> zatrzymają się na nim i zaczną fermentować i gnić, co nie jest korzystne.

zgadza sie, ale nie wiem czy gnic, tylko fermentowac

> Nie popijaj posiłków, gdyż to upośledza trawienie.

e tam

> Stanowczo zbyt późno spozywasz ostatni posiłek. Godzina 17-18 to maks, gdyż
> wieczorem żołądek przestaje pracować i jeśli za późno się źle jedzenie
> częściowo gnije zamiast się trawić. Powoduje to odkładanie się
> niestrawionych substancji i w efekcie tycie.

mozesz najadac sie na noc. ostatnio wogole pojawia sie tendencja do
tego, zeby na sniadanie jesc malo a na kolacje najwiecej. metabolizm
dziala ciagle, w nocy tez. dowodem chocby na to, ze na noc mozna jesc
jest obserwacja dzikich zwierzat czy chociazby dawne tradycje ludzi -
jak ramadan. to co teraz napisze jest moze glupie, ale w dawnych czasach
ludzie musieli jedzenie zdobyc zeby przezyc - wiec polowali w dzien a
pozniej jedli. nikt nie czekal do rana i tym bardziej nie ladl platkow.
mieso, mieso mieso - jak go nie bylo warzywa, owoce, grzyby, korzonki.
gdyby robili cos nie tak to nas by nie bylo

> No i jeszcze mieszanie mięsa z węglowodanami. Jak jesz mięcho to dodawaj
> tylko warzyw, a nie pieczywa. Niekorzystne łączenie nawet bardzo zdrowych
> rzeczy szkodzi.

weglowoadanow nie lacz z tluszczami, czyli kurczaka z ryzem mozesz.
tylko po co? zamiast torebki ryzu i udka zjedz 2 udka

pozd
WiRAHA

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-07-17 20:07:59

Temat: Odp: Moja wlasna dieta! - co poprawic?!
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik WiRAHA <w...@a...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych

> miesa za malo. nie jedz platkow - maja skrobie i cukier, nie mowie juz o
> konserwantach. musli niech se baby jedza
>
A kto mówi żeby koniecznie kupować gotowe musli? Ja często kupuję składniki
oddzielnie i mieszam. Co do cukru, to można dostać gotowe musli bez cukru i
jak kupuję to właśnie takie. Wszelkie Nestle i inne gówna można sobie
darować.

> e tam
>
Rozcieńcza nie tylko soki żołądkowe, ale popianie bezpośrednio przy jedzeniu
ogranicza początek trawienia w jamie ustnej.

> jak ramadan. to co teraz napisze jest moze glupie, ale w dawnych czasach
> ludzie musieli jedzenie zdobyc zeby przezyc - wiec polowali w dzien a
> pozniej jedli. nikt nie czekal do rana i tym bardziej nie ladl platkow.
>
Zawsze mnie ciekawi skąd jest wiedza o tym co ludzie robili w zamierzchłych
czasach skoro nie daje się wytłumaczyć wielu znanych archeologicznych
znalezisk, które swiadczą, że cywilizacja mogła być kiedyś rozwinięta o
wiele bardziej niż teraz. Kierowanie się tym co robią jakieś przygłupie
plemiona, których egzystencja polega jedynie na polowaniu i zdobywaniu
skalpów wrogów nie jest zbyt rozsądne moim zdaniem. Warto natomiast
zainteresować się w jaki sposób odżywia się ludność z rejonów gdzie jest
największa przeciętna długość życia. Chodzi mi tutaj o narody Tybetu (np.
Hunzu), zachodnich Chin, niektórych części Pakistanu, Gruzji i
Azerbejdżanu. Tam średnia życia jest bliska 120 lat i wolę kierować się
zaleceniami ludzi, którzy zgłębiali sposobu życia tych ludzi niż innych,
którzy namawiają do jedzenia tego, albo tamtego bo kiedyś człowiek polował,
skakał czy co tam jeszcze innego sobie wymyślą.

Co do późnego jedzenia to chodzi o to, że żołądek jest aktywny jedynie przez
pierwszą część dnia, a im później tym procesy zachodzą w nim coraz słabiej.
Spowodowane jest to tym, że wieczorem zaczyna się faza w której organizm
rozpoczyna budowę i regenerację tkanek. W tym czasie potrzebuje już aby
pokarm znajdował się trawiony w jelitach skąd pobierane są główne składniki
służące do tych procesów i utrata sił na strawienie czegoś co znajduje się w
żołądku zabiera niepotrzebnie energię i rozregulowuje naturalne procesy.
Przyjemne uczucie przy najedzeniu się na noc spowodowane jest substancjami
wydzielającymi się z gnijącego jedzenia w niezbyt dobrze trawiacym wieczorem
żołądku.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Anoreksja.
Moja dieta (tyci dlugie) part 1
Najwiekszy wybór piw w Polsce !!!
dieta kopenhadzka
pomocy -ratujcie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »