Hej. NO to tym razem ja sie pochwale co ostatnio kupilam. Pytalam jakis czas
temu o puder z Isadory i juz go mam, jest naprawde super, wg. mnie jednak
sporo lepszy od Lentherica, przede wszystkim wlasciwie nie czuje go na
twarzy, nie wysusza, skora jest gladka super no i podobno bardzo ladnie
wyglada, wszyscy tak mowia, chociaz odcien na oko identyczny jak moj dawny
Lentheric, no i w puderniczce, nie zaluje ani troche pieniedzy, ktore
wydalam. Ponadto kupilam blyszczyk z YR i tez jest super, nie lepi sie i
naprawde nie czuje go na ustach, a pachnie chyba brzoskwinia, bardzo
apetycznie.
No i w ramach malych oszczednosci po takich zakupach kupilam szampon z
Joanny, poziomkowo-rozany z serii Naturia, brzmi apetycznie i tak samo
pachnie, po prostu pycha, od razu mowie, ze jescze go nie pilam, na razie
robia to moje wlosy. Szampon jest naprawde ekstra, wlosy sa po nim tak
cudownie mieciutkie, ze wieki takich nie mialam i jakos tak fajnie sie
ukladaja. No i cena po prostu smieszna nie cale 5 zl. Choc moja
wspollokatorka twierdzi, ze od czegos takiego, tzn za ta cene dostalaby na
pewno lupiezu.
No to sie pochwalilam, teraz tylko obciac wlosy i pojsc do kosmetyczki i
wiosna bedzie w pelni. A wlosy zamierzam zciac krocej niz kiedykolwiek, bo
gdzies do brody, zobaczymy jaki bedzie efekt.
Pozdrawiam.
Maga