Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Montignac vs Atkinson?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Montignac vs Atkinson?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-09-10 14:44:21

Temat: Re: Montignac vs Atkinson?
Od: "em" <e...@p...promail.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pozdrawiam i polecam Montignaca - poszukaj, choc Atkins jest
radyklaniejszy
> i szybsze efekty.

Montignac przywraca właściwe znaczenie słowu dieta tzn: sposób odżywiania, a
nie "odchudzanie", które nie jest celem ale skutkiem diety M.

Różnica pomiędzy A. i M.polega przede wszystkim na traktowaniu węglowodanów.
Atkins "wycina" wszystkie rodzaje, Monti dopuszcza wolnoprzyswajalne (o
niskim IG). Radykalny Atkins balansuje na granicy pojawiania się ciał
ketonowych, co jest ryzykowne. Monti preferuje dietę zrównoważoną, nisko
przetworzone produkty, krótko mówiąc "samo zdrowie". To, że metoda Atkinsa
jest szybsza, jest tym bardziej niebezpieczne (jak wszystko, co gwałtowne i
nienaturalne).

Pozdrawiam, em.
(10 miesięcy na diecie M.)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-09-10 14:54:42

Temat: Re: Montignac vs Atkinson?
Od: "em" <e...@p...promail.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wg mnie metoda jest skuteczna i latwa, ale pod warunkiem,
> ze ktos nie jest lakomczuchem

... tzn uzależnionym od cukru (cukromanem), białych "dmuchanych" bułeczek,
chipsów ziemiaczanych z wzmacniaczem smaku, zapachu i koloru...

> lub ma latwosc akceptacji
> nowych "idei".

... tzn potrafiącym wyobrazić sobie śniadanie bez nieśmiertelnych kanapek i
obiad bez ziemniaków...

[em]



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-10 15:02:16

Temat: Re: Montignac vs Atkinson?
Od: "Vefour" <h...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Masz na mysli Atkinsa? Wiesz, jak to ze wszystkimi dietami - sporo
zwolennikow, zero dlugofalowych, rzetelnych badan. Czy zdrowe nikt Ci
uczicwie nie zapewni (Atkins twierdzi ze tak :), ale na pewno skuteczne.
Zrob sobie badania krwi, dwa tygodnie wytnij weglowodany i ponownie sie
przebadaj. Sam zobaczysz. Mnie na takim "zmodyfikowanym" Atkinsie (w
kierunku Montignaca) cholesterol spadl, a trojglicerydy to w ogole na morde
zjechaly.

Pozdrawiam i polecam Montignaca - poszukaj, choc Atkins jest radyklaniejszy
i szybsze efekty.

V.



"_fizyk" <i...@e...com> wrote in message
news:9ng00l$eva$1@news.tpi.pl...
>
> .
> |
> | Kiedy jakis czas temu okazalo sie, ze z niejakim trudem zapinam
marynarke,
> | ktora jeszcze nie tak dawno nosilem bez problemow postanowilem z tym cos
> | zrobic. A poniewaz slyszalem to i owo o pozytywnych efektach metody
> | Montignac'a wiec postanowilem kupic jego ksiazke. Ale niestety w zadnej
> | ksiegarni, ktora do tej pory odwiedzilem nie ma tej pozycji. Jest
> natomiast
> | ksiazka Atkinsona z opisem jego diety i z braku innych alternatyw
kupilem
> | wlasnie ta ksiazke. Ciekaw jestem, czy ktos z was zdecydowal sie
> zastosowac
> | ta diete i jezeli tak to z jakim skutkiem? Osobiscie przeraza mnie w tej
> | diecie nie tyle prawie zupelny brak cukrow, bo bez tego moge sie obejsc,
> ale
> | spore ilosci cholesterolu. Czy to aby na pewno jest zdrowe?
> |
>
>
> Ksiazke kupilem w ksiegarni http://ksiazki.wp.pl/
>
> Polecam nastepujacy link do metody Montignac:
>
> http://www.radio.com.pl/trojka/audycje/dobron/dieta.
asp
>
> znajduja sie tutaj linki do tabel zawierajace przyklady dan,
> indeksow glikemicznych (z ksiazki "Jesc, aby schudnac").
> Jest to dosc ogolne, ale moim zdaniem moze byc pomocne
> (co wskazane, dopuszczalne, zabroniene i jak laczyc).
>
> Wg mnie metoda jest skuteczna i latwa, ale pod warunkiem,
> ze ktos nie jest lakomczuchem lub ma latwosc akceptacji
> nowych "ideii".
>
> Stosuje metode Montignac od miesiaca i jak do tej pory
> oceniam ja pozytywnie.
>
> _fizyk
>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-11 20:57:50

Temat: Re: Montignac vs Atkinson?
Od: "LoozeR" <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam i dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Szczesliwie udalo mi sie kupic
ksiazke "Jesc, aby schudnac" i to bez posilkowania sie internetem -
wygrzebalem ja w malomiasteczkowej ksiegarni. Natomiast w ksiegarni
internetowej kupilem inna ksiazke "Szybko i szczuplo" autorstwa pani Rii
Tummers i ze slowem wstepnym Montignaca. Jest to zestaw przepisow bazujacych
na metodzie Montignac. Przepisy sa oznaczone pod katem tego, ktore potrawy
mozna jesc w pierwszej fazie a ktore dopiero w drugiej. Kilka razy w tej
ksiazce przewija sie entuzjastyczna informacja, ze w niedlugim czasie
rowniez w Polsce beda dostepne produkty zywnosciowe firmowane przez
Montignaca. Kto wie ...

Jezeli chodzi o pytanie postawione przeze mnie, czyli jak sie ma metoda
Atkinsa do Montignaca to sam Montignac odpowiada na to w swojej ksiazce w
aneksie I. Generalnie roznica sprowadza sie do tego, ze na przelomie lat
szescdziesiatych i siedemdziesiatych Atkins zapostulowal CALKOWITA
rezygnacje z weglowodanow i swawole w kwestii tluszczow natomiast Montignac
zaleca normalna ich dawke ale przy spelnieniu odpowiednich warunkow. Nie
bede tu powtarzal regul metody Montignac bo zostalo na tej liscie
dyskusyjnej napisane juz chyba wszystko na ten temat - wystarczy powiedziec,
ze jest ona bardzo racjonalna.

Skutecznosc tej metody potwierdzilem (a dokladnie jestem caly czas w trakcie
potwierdzania) na sobie. Od niespelna tygodnia stosowania tej metody jestem
jakies 2 kilo do tylu. Razem z ksiazka kupilem sobie wage i jesli waga nie
klamie to wlasnie tyle schudlem dosc skrupulatnie stosujac sie do metody.
Sam jestem zaskoczony takim wynikiem ale moze wynika to z tego, ze moja
nadwaga jest jednak niebanalna i tak na dobra sprawe to tych dwoch
kilogramow mniej wcale nie widac. Chociaz mama stwierdzila, ze "miesien
marynarski" mam jakby mniejszy :-) ale nie jest wykluczone, ze byly to tylko
slowa otuchy.

Najtrudniejsze w moim przypadku byly dwie rzeczy: odzwyczajenie sie od
pieczywa i moich standardowych "wypelniaczy" obiadowych czyli ziemniakow,
frytek i kaszy gryczanej. Trudnosc nie polegala na tym, ze nie moglem sie
obejsc bez tych produktow, bo nie sa one wcale potrzebne do szczescia i
wcale mi ich nie brakuje, ale na tym, ze na poczatku trudno bylo mi
spreparowac posilek na podstawie tego, co sie znalazlo w lodowce albo w
spizarce. I tu wynikala druga trudnosc czyli skompletowanie stosownych
artykulow zywnosciowych na "nowe zycie". Mieszkam w malym miescie i musialem
troche poszperac po sklepach zeby znalezc np. dzemy bez cukru dosladzane
sokiem z winogron albo brazowy ryz. Ale jak juz sie ma wszystko pod reka to
mozna spokojnie prowadzic swoje zycie gastronomiczne bezkonfliktowo i
rownolegle do pozostalej czesci rodziny.

Na koniec mam jeszcze kilka pytan do praktykow metody Montignac.
- Jaki indeks glikemiczny ma kasza gryczana? Bardzo lubie kasze i chetnie
podjadalbym ja sobie w roznych postaciach w etapie I ale wole nie ryzykowac
nie znajac jej IG. Moje watpliwosci wynikaja z tego, ze Montignac nie podal
wartosci IG dla kaszy w ksiazce ale wsrod dozwolonych dan w etapie I
przewija sie "kiszka grillowana". Rozumiem, ze jest to inaczej mowiac
kaszanka grillowana a w niej skladnikiem w duzej mierze jest wlasnie kasza.
Czy ktos sie orientuje lub ewentualnie sprawdzil na sobie?
- Jak sie sprawy maja z watrobka (drobiowa/wolowa/cieleca/wieprzowa)? Mozna
czy nie mozna?
- Czy zielona herbata jest traktowana tak samo jak zwykla? Tzn. z rzadka i
tylko slaba?
- Czy sa jakies alternatywy dla kawy?
- W ksiazce Atkinsa jest przepis na chleb bialkowy, w sklad ktorego wchodza
3 jajka, pol szklanki maki sojowej, 2 lyzki masla, 2 lyzki smietany i
lyzeczka proszku do pieczenia. Jak myslicie, czy taki chleb mozna wlaczyc do
sniadan slonych i jesc go w polaczeniu z bialkami i tluszczami na przyklad z
chuda wedlina? Soja ma bardzo niski IG bo 15 ale nie wiem jak to wyglada w
przypadku chleba upieczonego z maki sojowej bo np. sam proszek do pieczenia
zawiera troche skrobii. Czy ktos moze eksperymentowal na sobie z tym
chlebem? Jezeli sie okaze, ze chleb bialkowy ma taki sam IG jak chleb z maki
z pelnego przemialu to trzeba bedzie sobie dac spokoj z tym wynalazkiem.
- Co sadzicie o pieczywie "Wasa" a konkretnie o modelu "z sezamem"? Ten
model wyglada najbardziej zachecajaco z calej gamy "Wasy" bo zawiera az 15g
blonnika w 100g chleba. Poza tym zawiera 12g bialka, 53g weglowodanow i 8g
tluszczow. Czy takie cos nadaje sie do sniadan weglowodanowych? W koncu jest
robiony z nieluskanych ziaren czyli jest pelnowartosciowy.
- Czy mozecie napisac jakie sami komponujecie posilki stosujac metode
Montignac? Chodzi mi oczywiscie o przepisy inne niz te, ktore sa w ksiazce
Montignaca.
- Jak sobie radzicie z posilkami w pracy? Ja poprzednio bazowalem na
fast-foodach i pizzy dowozonej do pracy i skutki sa oplakane a teraz sie
zastanawiam jak to bedzie, jak wroce po przerwie do pracy.

Uff, ale sie rozpisalem.

Pozdrawiam wszystkich
LoozeR


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

makaron sojowy
Humor
mozdzierz
hot shot galliano
kucharz

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »