« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-12 09:31:07
Temat: Może NTG, ale na pewno związane z kuchnią :-)NOsiłem się długo z zamiarem zadania pytania i w końcu dojrzałem (a może
po prostu przypomniało mi się :-)
MOgę jeść wszystko - od pierogów, poprzez golonkę kończąc na surowej
cebuli na świeżym chlebu z masełkiem i solą.
I nic mi nie jest. ALe wystarczy że zjem coś na stołówce i mam zgagę. A
jeśli zjem mielonego, bywa gorzej.
MOja mama twierdzi, że przesadzam i sobie wmawiam te dolegliwości, ale jak
kiedyś pojechała na wczasy, to potem przyznała, że miała 'wzdęcia', co
oczywiście nie przeszkadzało w podtrzymaniu zdania, że ja sobie wmawiam
moje dolegliwości. A jem na stołówce od ... powiedzmy *nastu lat.
KIedyś słyszałem w programie rozrywkowym, że zwalniają więźniów do domu,
bo są uczuleni na aluminium , które wytrąca się z garnków używanych przy
gotowaniu posiłków. ALe teraz na kuchni używają garnków nierdzewnych...
INnym razem słyszałem, że dodaje się sody do gotowania, aby szybciej się
warzywka ugotowały... CIekawe, czy to prawda...
CZy ktoś ma jakiś pomysł, co może być przyczyną takich reakcji?
--
Używam M2 - innowacyjnego klienta poczty wbudowanego w Operę:
http://www.opera.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-12 09:49:25
Temat: Re: Może NTG, ale na pewno związane z kuchnią:-)In article <o...@n...task.gda.pl>,
Arti_ <T...@p...onet.pl> wrote:
> NOsiłem się długo z zamiarem zadania pytania i w końcu dojrzałem (a może
> po prostu przypomniało mi się :-)
>
> MOgę jeść wszystko - od pierogów, poprzez golonkę kończąc na surowej
> cebuli na świeżym chlebu z masełkiem i solą.
> I nic mi nie jest. ALe wystarczy że zjem coś na stołówce i mam zgagę. A
> jeśli zjem mielonego, bywa gorzej.
> MOja mama twierdzi, że przesadzam i sobie wmawiam te dolegliwości, ale jak
> kiedyś pojechała na wczasy, to potem przyznała, że miała 'wzdęcia', co
> oczywiście nie przeszkadzało w podtrzymaniu zdania, że ja sobie wmawiam
> moje dolegliwości. A jem na stołówce od ... powiedzmy *nastu lat.
>
> KIedyś słyszałem w programie rozrywkowym, że zwalniają więźniów do domu,
> bo są uczuleni na aluminium , które wytrąca się z garnków używanych przy
> gotowaniu posiłków. ALe teraz na kuchni używają garnków nierdzewnych...
>
> INnym razem słyszałem, że dodaje się sody do gotowania, aby szybciej się
> warzywka ugotowały... CIekawe, czy to prawda...
>
> CZy ktoś ma jakiś pomysł, co może być przyczyną takich reakcji?
Ja dostaję zgagi jak słyszę lub czytam "na stołówce" i "na kuchni"
Władysław
--
Always look on the bright side of death
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 09:54:18
Temat: Re: Może NTG, ale na pewno związane z kuchnią :-)Arti_ napisal(a):
>I nic mi nie jest. ALe wystarczy że zjem coś na stołówce i mam zgagę.
Nooo, pamietam takie objawy ze stolowek studenckich.
>A jeśli zjem mielonego, bywa gorzej.
Numer jeden w mielonych to byl mielony na stolowce w Domu Studenckim
nr 1 "Akademik" w Wwie. Tluszcz + bulka tarta.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 10:57:51
Temat: Re: Może NTG, ale na pewno związane z kuchnią :-)(...)
> Numer jeden w mielonych to byl mielony na stolowce w Domu Studenckim
> nr 1 "Akademik" w Wwie. Tluszcz + bulka tarta.
Jeszcze nie tak źle, oba składniki jadalne. Nie jem mielonych
w żadnych zakladach publicznego podtruwania, ale raz nie było nic
innego. No i poza tłuszczem i tartym chlebem zidentyfikowałam trociny
i tekturę, najprawdopodobniej falistą.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 10:58:46
Temat: Re: Może NTG, ale na pewno związane z kuchnią :-)
Użytkownik "Arti_" <T...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:opsa0p15gmpijycc@news.task.gda.pl...
> CZy ktoś ma jakiś pomysł, co może być przyczyną takich reakcji?
Wystarczy tłuszcz kilkakrotnie użyty do smażenia, żeby mieć zgagę, co na
pewno zdarza się w studenckich (i nie tylko) stołówkach. Ja też mam zgagę
ilekroć stołuję się w takich przybytkach albo zdarzy mi się zjeść coś, o
zgrozo!, w Fuck Donaldzie ;-), choć w domu mogę jadać wszystko, co sama
przygotuję, bez skutków ubocznych, nawet nie tyję :-).
Mamie Twojej, bez obrazy, z pewnością wygodniej jest bagatelizować ten
problem, bo w przeciwnym razie nie miałaby sumienia wysyłać Cię do stołówek
i nie miałaby wytchnienia od gotowania :-). Może w takim razie sam spróbuj
coś ugotować, by ją odciążyć, zamiast terroryzować ją swoją zgagą ;-).
Założyłam oczywiście, że Mama Ci gotuje na co dzień, może niesłusznie? :-)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 17:23:42
Temat: Re: Może NTG, ale na pewno związane z kuchnią:-)Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl>
[...]
> Ja dostaję zgagi jak słyszę lub czytam "[...] stołówce" i "[...]
kuchni"
Mam nadzieję Władysławie, że pisałeś to z zamknietymi oczami?
;-)))
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 20:16:54
Temat: Re: Może NTG, ale na pewno związane z kuchnią :-)"Arti_" <T...@p...onet.pl> wrote in message
news:opsa0p15gmpijycc@news.task.gda.pl...
> NOsiłem się długo z zamiarem zadania pytania i w końcu dojrzałem (a może
> po prostu przypomniało mi się :-)
>
> MOgę jeść wszystko - od pierogów, poprzez golonkę kończąc na surowej
> cebuli na świeżym chlebu z masełkiem i solą.
> I nic mi nie jest. ALe wystarczy że zjem coś na stołówce i mam zgagę. A
> jeśli zjem mielonego, bywa gorzej.
to tego nie jedz, i tam nie jedz, bo zgaga jest powazna dolegliwoscia.
na pewno jest powazna, kiedy trwa dluzej niz tydzien, bo moze
to swidczyc o refluksie. dlatego omijaja szerokim lukiem
wszelkie "powody" zgag :) a jesli juz je masz to wez sobie
cos na nia.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-13 17:27:08
Temat: Re: Może NTG, ale na pewno związane z kuchnią :-)
Użytkownik "Marcin E. Hamerla"
<X...@X...Xonet.Xpl.remove_X> napisał w wiadomości
> Numer jeden w mielonych to byl mielony na stolowce w Domu
Studenckim
> nr 1 "Akademik" w Wwie. Tluszcz + bulka tarta.
Musiało być jakieś kleiszcze jeszcze....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-06 08:54:42
Temat: Re: Może NTG, ale na pewno związane z kuchnią :-)
> Mo?e w takim razie sam spróbuj
> co? ugotowaae, by j? odci??yae, zamiast terroryzowaae j? swoj? zgag? ;-).
> Za?o?y?am oczywi?cie, ?e Mama Ci gotuje na co dzie?, mo?e nies?usznie?
PRoblem jest troszkę innej natury.
JEstem hmmm (chwilę zastanowienia) 11 lat po ślubie, i jem wspaniałe
obiady w domu. ALe z racji wykonywanej pracy, mam też obiady (tfuj) na
stołówce. A że są o 12.00 to czasem dla towarzystwa, czasem z głodu chodzę
je jeść. NIe jem i nie piję na stołówce:
1. zup
2. mielonych
3. steków (znaczy, grubo mielonych)
4. herbaty
5. kawy
6. pierożków przygotowanych w fabryce
[...]
POsiłki są w sumie smaczne, pod warunkiem, że się przyjdzie na początek
wydawania, bo schabowy z dolnych warstw, leżący od 10.00 i obcieknięty
wspomnianym tłuszczykiem jest niesmaczny i mało apetyczny...
INna uwaga co do smaku, to taka, że od niepamiętnych czasów co drugi dzień
jest surówka z pora a co drugi z selera. NO mo że czasami ogórek
konserwowy :-)
PIerwsza uwaga zanotowana: strary olej powodem zgagi. DZiekuję.
Arti_
--
Używam M2 - innowacyjnego klienta poczty wbudowanego w Operę:
http://www.opera.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |