| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-19 13:12:33
Temat: Re: Na pomoc!!!!!Himera napisał(a):
> KURWAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
> ja wariuje, zabije sie, zapierdole, i kurwa beda stali i plakali nademna.
>
> nie chce aby plakali, czemu beda plakac, czemu by mieli.
>
> no i wieczne potepienie.
>
> ten metlik, niech ktos to zatrzyma.
>
> boje sie.
hehehehe, głupia pizda.
--
To był Fioletowy Kot, który z chęcią nasra ci na płot.
GG: 7526231 www.fioletowykot.sympatia.pl fioletowykot[@]vp.pl
alt.pl.zbluzgaj, alt.pl.tvn.brednie - grupy dobre w ryj
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-07-19 13:48:36
Temat: Re: Na pomoc!!!!!Fioletowy Kot! <f...@v...pl> napisał(a):
> Himera napisał(a):
>
> > KURWAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
> > ja wariuje, zabije sie, zapierdole, i kurwa beda stali i plakali
nademna.
> >
> > nie chce aby plakali, czemu beda plakac, czemu by mieli.
> >
> > no i wieczne potepienie.
> >
> > ten metlik, niech ktos to zatrzyma.
> >
> > boje sie.
>
> hehehehe, głupia pizda.
>
no to zes mi dojebal, nie ma co.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-19 15:57:00
Temat: Re: Na pomoc!!!!! - jakbym... Himera; <dbhhhp$of6$1@inews.gazeta.pl> :
> Himera <h...@g...pl> napisał(a):
>
> > bo oszaleje.
> >
>
> jakbym zaplacila komus aby mnie zabil to czy byloby to samobojstwo?
Współudział w morderstwie. ;) Jako że KK nie rozróżnia stopnia
pokrewieństwa mordowanego ze zlecającym, to nie ma znaczenia, że sama
zaplanowałaś własne morderstwo - znaczenie ma dopuszczenie się czynu
zakazanego przez KK. Co innego, gdybyś własnoręcznie się zamordowała -
wtedy to byłoby samobójstwo.
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-19 16:26:40
Temat: jak moglabym?
myslalam ze te mysli nie wroca, ale wrocily i mysle o smierci.
jak pogodzic sie z zyciem? bo przeciez nigdy go sobie nie odbiore, nie
moglabym im tego zrobic, przeciez to by ich zabilo, mialabym splamione
sumienie nawet po swojej smierci.
czy tak juz bedzie do konca?
a co jesli oszaleje. nie chce oszalec. a moze juz za pozno?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-19 17:53:31
Temat: Re: jak moglabym? Himera napisał(a):
> a co jesli oszaleje. nie chce oszalec. a moze juz za pozno?
>
Będzie fajnie, będziesz wreszcie gadać moim językiem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-19 18:03:48
Temat: Re: jak moglabym?
Użytkownik " Himera" <h...@g...pl> napisał w wiadomości news:
> jak pogodzic sie z zyciem? bo przeciez nigdy go sobie nie odbiore, nie
> moglabym im tego zrobic, przeciez to by ich zabilo, mialabym splamione
> sumienie nawet po swojej smierci.
Bardzo dobre myslenie :) Nie zabijesz sie, bo ci zalezy na bliskich i boisz
sie potepienia, czy czegos takiego. Wiec skoro wiesz, ze sie nie zabijesz,
to o czym tu jeszcze rozmyslac? Nie denewuj sie i tak kiedys umrzesz - to
nic straconego! :)
> czy tak juz bedzie do konca?
Nie... no chyba ze bedzie, wtedy bedzie ;))
> a co jesli oszaleje. nie chce oszalec. a moze juz za pozno?
Nie boj sie. Jak zawariujesz to sie nawet nie zorientujesz :) Zreszta, dla
szalenca to jego stan moze byc dla niego norma. Zalezy od punktu widzenia.
Czasami sie zastanawiam, czy chorym psychicznie trzeba tak koniecznie
"pomagac"... A jesli im sie podoba tak jak jest? Jesli swoja choroba nie
robia innym krzywdy, sa niegrozni, to skad wiadomo, ze IM bedzie lepiej po
terapii?
pozdrawiam
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-19 18:24:06
Temat: Re: jak moglabym?adso <a...@w...pl> napisał(a):
> Nie boj sie. Jak zawariujesz to sie nawet nie zorientujesz :) Zreszta, dla
> szalenca to jego stan moze byc dla niego norma. Zalezy od punktu widzenia.
>
> Czasami sie zastanawiam, czy chorym psychicznie trzeba tak koniecznie
> "pomagac"... A jesli im sie podoba tak jak jest? Jesli swoja choroba nie
> robia innym krzywdy, sa niegrozni, to skad wiadomo, ze IM bedzie lepiej po
> terapii?
jak to spiewal bigcyc (chyba) "jak dobrze zostac swirem, choc przez chwile,
choc przez chwile".
czytam "Weronika postanawia umrzec", fajna.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-19 18:45:55
Temat: Re: jak moglabym?
Użytkownik " Himera" <h...@g...pl> napisał w wiadomości news:
> jak to spiewal bigcyc (chyba) "jak dobrze zostac swirem, choc przez
chwile,
> choc przez chwile".
zgadza sie big cyc
a to znasz? zaloz czapke skinie skinie zaloz czapka kiedy wicher wieje ty
pogoda w kratke uszka sie przeziebia kark zlodowacieje resztki mysli z mozgu
wiaterek wywieje?? hehe
> czytam "Weronika postanawia umrzec", fajna.
slucham system of a down - mezmerize, fajne :)
pzdr
adso
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-19 19:45:14
Temat: Re: jak moglabym?adso napisał(a):
>
> slucham system of a down - mezmerize, fajne :)
>
Fajne, choć mnie osobiście dużo bardziej leży Violent Pornography.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-19 19:48:54
Temat: Re: jak moglabym?adso <a...@w...pl> napisał(a):
>
> slucham system of a down - mezmerize, fajne :)
ano fajne, fajne, najbardziej kawalek "Question!".
"Do we! Do we know, when we FLY?
Where do, where do we go... do we DIE?"
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |