| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-17 21:02:13
Temat: niesmialoscmacie jakies sposoby na walke z niesmialoscia, takim ogolnym znudzeniem i
brakiem checi do zycia, zeby byc bardziej kreatywnym, a nie stac caly czas z
boku, powoli mnie to meczy, a gdy probuje cos zrobic to mam taka wewnetrzna
blokade i nie potrafie sobie z tym poradzic
dzieki za pomoc
--
Pzdr
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-07-17 21:09:43
Temat: Re: niesmialosc
> macie jakies sposoby na walke z niesmialoscia, takim ogolnym znudzeniem i
> brakiem checi do zycia, zeby byc bardziej kreatywnym, a nie stac caly czas
z
> boku, powoli mnie to meczy, a gdy probuje cos zrobic to mam taka
wewnetrzna
> blokade i nie potrafie sobie z tym poradzic
>
> dzieki za pomoc
>
Wiesz co się robi kiedy życie jest nudne i Cię dołuje?:) Mówi się trudno i
płynie się dalej.. płynie .. płynie :)) będzie dobrze- optymizm , to Twój
przyjaciel :) Pozdrawiam Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-17 23:31:20
Temat: Re: niesmialoscBoisz się reakcji innych. Ktos ci kiedys wmówił, że musisz byc ostrozny,
zeby nie powiedziec za duzo, zeby sie nie wychylac, zeby dobierac słowa...
Teraz ty musisz sobie wmówic, ze to gówno prawda, ze nie musisz byc
ostrozny, ze mozesz powiedziec za duzo - bo najwyzej cie opierdolą, i co
z tego?, ze mozesz sie wychylac - bo nawet jak dostaniesz zjebe, to
nabędziesz nowego doswiadczenia zyciowego, a z tym dobieraniem słów...
wiecej luzu! Nie możesz wiecznie byc niesmiały tylko dlatego, że ktos
może poczuc się urażony tym co powiesz. Ludzie są różni, jedni się
obraża, inni uśmieją. Idź na dyskotekę, uchlaj się, wyżyj przy
durnowatej dyskotekowej muzyce, weź w obroty panienki które tańczą obok
ciebie - i pierwsze kroki masz za sobą.
FZ
--
Bez odchyleń od normy nie ma postępu
Frank Zappa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-18 16:47:15
Temat: Re: niesmialoscW news:dbeh54$iq4$1@atlantis.news.tpi.pl Gorek napisał(a):
> macie jakies sposoby na walke z niesmialoscia,
Czyli inaczej mówiąc na walkę z tym co konkretnemu człowiekowi odpowiada.
Jedyna metoda jest taka, że trzeba polubić coś innego.
Nieśmiałość to m.in. przywiązanie do iluzji. Dzięki niej człowiek może sobie
wyobrażać jakby było gdyby... Bez niej pozostaje rzeczywistość, która nie
zawsze jest taka jakiej się oczekuje.
> takim ogolnym znudzeniem i brakiem checi do zycia,
To już nie nieśmiałość. Bodźców nowych potrzeba. Motywacji. Ciężko się ruszyć
z miejsca ale zauważyłem, że jak już się to zrobi to jest coraz lepiej.
Początkiem końca jest gdy człowiek sobie powie - na to teraz nie mam czasu,
ochoty... stopniowo kolejną sprawę odpuszcza, jeszcze jedną i... okazuje się,
że tak właściwie nie robi nic i trudno ruszyć się z miejsca bo mięśnie się
zastały.
> powoli mnie to meczy,
Gdy już faktycznie będziesz mieć tego dosyć, to po prostu tym pierdykniesz i
zaczniesz żyć normalnie.
> a gdy probuje cos zrobic to mam taka wewnetrzna blokade
> i nie potrafie sobie z tym poradzic
Albo dlatego, że się mięśnie zastały, albo za bardzo Ci to jeszcze odpowiada.
Nie da się zaś walczyć z tym co się lubi.
--
pozdrawiam
Cień
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-18 19:17:03
Temat: Re: niesmialoscUżytkownik "Cien" napisał w wiadomości ...
>
> > macie jakies sposoby na walke z niesmialoscia,
>
> Czyli inaczej mówiąc na walkę z tym co konkretnemu człowiekowi odpowiada.
> Jedyna metoda jest taka, że trzeba polubić coś innego.
chcailbym zeby to bylo takie proste...: ) ogolnie to jest tak, ze jak
zaczynam cos mowic to mam wrazenie ze wszyscy sie na mnie patrza i oceniaja
kazde moje slowo i w gruncie rzeczy mysle sobie, ze i tak nic istotnego nie
powiem... i sie zamykam.. takie kolo.. wiem dziwny jestem :) a moze rozmowa
z psychologiem by pomogla?
w kazdym radzie dzieki za rady :)
--
Pozdrawiam
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-18 19:38:25
Temat: Re: niesmialoscGorek; <dbgvbu$8mm$1@atlantis.news.tpi.pl> :
> Użytkownik "Cien" napisał w wiadomości ...
> >
> > > macie jakies sposoby na walke z niesmialoscia,
> >
> > Czyli inaczej mówiąc na walkę z tym co konkretnemu człowiekowi odpowiada.
> > Jedyna metoda jest taka, że trzeba polubić coś innego.
>
> chcailbym zeby to bylo takie proste...: ) ogolnie to jest tak, ze jak
> zaczynam cos mowic to mam wrazenie ze wszyscy sie na mnie patrza i oceniaja
> kazde moje slowo
<cut>
I znów muszę fizjologicznie tłumaczyć. Odbierasz negatywnie cechy
słuchaczy/otoczenia --> to *"zmusza"* Cię do mówienia, więc dobrze
kombinujesz - w Twoim odbiorze słuchacze są be. Be będą, dopóki będziesz
ich negatywnie odbierał [ich cechy/cechy otoczenia].
> i w gruncie rzeczy mysle sobie
fe, racjonalizacja ;)
>, ze i tak nic istotnego nie
> powiem...
Czyli mowa przejmuje [lub ma] negatywne wartościowanie otoczenia.
> i sie zamykam.. takie kolo..
I bardzo dobrze - mową tego problemu nie rozgryziesz.
> wiem dziwny jestem :) a moze rozmowa
> z psychologiem by pomogla?
Czasami jest to problem fizjologiczny i tylko możesz go zaakceptować,
czasami może i można załatwić to psychologicznie, choć mz. bajki o
niskiej samoocenie można opowiadać dzieciom do snu - opowieści o niskiej
samoocenie są wynikiem [psychotycznym] okreslonego stanu mózgu - kiedy
masz doła, kiedy rozmawiasz z kimś [jeżeli przeważają u Ciebie negatywne
wartościowania cech ludzkich], kiedy głośno gra muzyka lub jesteś
zmęczony to automatycznie wyciągasz z pamięci opowieści
odzwierciedlające stan mózgu.
Flyer - Broń Boże nie jestem specjalistą
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-19 11:23:06
Temat: Re: niesmialosc
Użytkownik "Gorek" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dbeh54$iq4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> macie jakies sposoby na walke z niesmialoscia, takim ogolnym znudzeniem i
> brakiem checi do zycia, zeby byc bardziej kreatywnym, a nie stac caly czas
z
> boku, powoli mnie to meczy, a gdy probuje cos zrobic to mam taka
wewnetrzna
> blokade i nie potrafie sobie z tym poradzic
>
> dzieki za pomoc
Mam jeden. A dokładnie dwa: zomiren i seroxat. A na serio: męczy Cię to że
chcesz być bardziej kreatywny czy męczy Cię to że nie jesteś bardziej
kreatywny?
W pierwszym przypadku olej sprawę.
W drugim - bądź bardziej kreatywny. Nie ma lepszej metody na niezadowolenie
z samego siebie jak samemu nadać sobie napęd kopniakiem w dupę. Taka
rozszerzona wersja barona Munchausena, który za kołnierz wyciągnął się z
bagna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-19 15:05:28
Temat: Re: niesmialoscW news:dbgvbu$8mm$1@atlantis.news.tpi.pl Gorek napisał(a):
>>> macie jakies sposoby na walke z niesmialoscia,
>> Jedyna metoda jest taka, że trzeba polubić coś innego.
> chcailbym zeby to bylo takie proste...: )
Jest bardziej niż proste jeśli zależy Ci bardziej na czymś innym. Wręcz
niemożliwe jeżeli jednak takie podejście bardziej Ci odpowiada (musisz
zrozumieć, że myślenie w rodzaju "fajnie byłoby gdyby..." nie świadczy o tym,
że coś wolisz bardziej). Na pewnym etapie może się wydawać, że bredzę. Ale
tak nie jest. Wiem z autopsji i z obserwacji podobnych przypadków.
> ogolnie to jest tak, ze jak zaczynam cos mowic to mam wrazenie
> ze wszyscy sie na mnie patrza
Gorzej by było gdyby nie patrzyli. Znaczyłoby to, że gadasz do ściany.
> i oceniaja kazde moje slowo
Ty oceniasz każde słowo innych?
Jeśli tak, to czy uważasz, że oceniani powinni się tym bardzo przejmować?
Jeśli nie, to dlaczego zakładasz, że inni bardziej interesują się Tobą, niż
Ty innymi?
> moze rozmowa z psychologiem by pomogla?
Może by pomogła.
--
pozdrawiam
Cień
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-19 17:23:22
Temat: Re: niesmialosc
Gorek:
> macie jakies sposoby na walke z niesmialoscia,
szukam w sobie pozytywów, a potem nie pozwalam im za szybko ulecieć...
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-20 20:20:22
Temat: Re: niesmialoscUżytkownik "Gorek" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dbeh54$iq4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> macie jakies sposoby na walke z niesmialoscia, takim ogolnym znudzeniem i
> brakiem checi do zycia, zeby byc bardziej kreatywnym
[ciach]
Dorzucę kilka słów ...
Na nudę na tej grupie polecano nowe absorbujące zajęcie - hobby, znalezienie
drugiej osoby lub przynależenie do jakiejś grupy osób oraz akceptacja siebie,
bez niej żadna wewnętrzna blokada nie pęknie. Rozwijanie hobby może być
kreatywne.
Popatrz na to z drugiej strony stojąc z boku ocenisz sytuację obiektywnie,
więcej zobaczysz. Ktoś zapyta czemu milczysz odpowiesz więcej słyszę.
Ja tak jak Flyer broń Boże specjalistką nie jestem :-)
Pozdrawiam
prawie nieobecna na grupie Masoneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |