Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Nadwrażliwość

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nadwrażliwość

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-08-30 11:13:44

Temat: Re: Nadwrażliwość
Od: "Skymen" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Witam wszystkich na liście -bo jestem tu pierwszy raz.
Szczególnie pozdrawiam wszystkich "nad-wrażliwców" :)
Jako jeden z nich chciałbym zapytać co sądzicie o stosunku wrażliwości do
stopnia egocentryzmu...
Temat dotyka chyba czegoś co nazwano inteligencją emocjonalną.
Z moich "doświadczeń" wynika że wrażliwość jest odwrotnie proporcjonalna do
ego.
Czy myślę w dobrą stronę czy mam "pomieszanie z poplątaniem"...?

Pozdrawiam-
Krzysztof
GG4171146


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-08-30 12:01:49

Temat: Re: Nadwrażliwość
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Skymen" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:biq0oo$nsa$1@news.onet.pl...
>
> Witam wszystkich na liście -bo jestem tu pierwszy raz.

Witam ;-)))

> Szczególnie pozdrawiam wszystkich "nad-wrażliwców" :)
> Jako jeden z nich chciałbym zapytać co sądzicie o stosunku wrażliwości do
> stopnia egocentryzmu...
> Temat dotyka chyba czegoś co nazwano inteligencją emocjonalną.
> Z moich "doświadczeń" wynika że wrażliwość jest odwrotnie proporcjonalna
do
> ego.

Zgodziłbym się, jeśli Ty 'ego' - utożsamiasz z rozumem, intelekualizowanym?

> Czy myślę w dobrą stronę czy mam "pomieszanie z poplątaniem"...?

Rozbabranie w tym względzie jest totalne - frojdyści swoje, behawiory swoje,
a piękno świata swoje - ja bym szukał w tym ostatnim, ale wybór każdy ma
:-)))

znalazłem Ci inną formułkę :-))

-----------
W buddyzmie ego jest jednym z trzech Znamion Egzystencji. Związane jest z
nauką Buddy o bojaźliwości (anataman), którą kształtuje w sobie człowiek i
nie posiada ona żadnej substancjonalnej zasady, jaka znajduje się w rzeczach
lub zjawiskach.

Ego wg Buddy jest jedną z pięciu składowych (skandh) istoty ludzkiej,
warunkowanych przez karmę, która nieustannie zmieniając się, powoduje
wszystkie uciążliwości związane z cierpieniem samsary.
-------------

Zauważ - "nie posiada ona żadnej substancjonalnej zasady, jaka znajduje się
w rzeczach lub zjawiskach."

Trochę może słownictwo jest "utrudnione", bo inne - nieznane 'naukowcom'.
Ale to jest właśnie to, odejście od jungizmu, czy behawiory.

Czy ma coś wspólnego z IE?
Inna przestrzeń poznania.
Nie ten świat :-)))

pozdry

ett


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-30 12:14:41

Temat: Re: Nadwrażliwość
Od: "Marsel" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>Witam wszystkich na liście -bo jestem tu pierwszy raz.

o jak to ladnei, jak sie ktos wita
a ja juz myslalem ze obyczaj w narodzie zaginal..

> <...>
> wrażliwość jest odwrotnie proporcjonalna do ego.
>Czy myślę w dobrą stronę czy mam "pomieszanie z poplątaniem"...?

No coz.. ja mysle ze mieszasz psychologie z matematyka
;-)


--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-30 19:13:36

Temat: Re: Nadwrażliwość
Od: "izela" <i...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bipvr7$j2n$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "izela" <i...@o...pl>
> news:bippsn$p8f$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
> > news:bios1v$up$2@news.onet.pl...
>
> > > Czas na nowy wątek :-))
> > >
> > > Znów cienka granica.
> > > Wrażliwy, czy nadwrażliwy?
>
> > Moje rozmyslania o schizofrenii tez doprowadzily do chwili
> > zadumy nad wrazliwoscia..Przypomnial mi sie taki moment w
> > moim zyciu, kiedy gdy jest mi zle, a nikt nie rozumie dlaczego
> > moja Mama mowi"pamietam, jak na pierwszym spotakniu
> > rodzicow, po przyjeciu do plastyka, dyrektor śp. Wspanialy
> > Czlowiek powiedzial: pamietajcie, ze Wasze dzieci sa inne,
> > bardziej wrazliwe, ze trzeba traktowac je delikatnie.."
> > I moze jestem wariatka, moze nadwrazliwcem, bo tam gdzie jedni
> > widza tylko dwa kolory ja widze tysiac. I bardziej cierpiej gdy boli i
> > bardziej ciesze sie gdy jest dobrze..
> > I ciagle dziekuje Kepinskiemu za przypomniana przez
> > Joanne_Marie dedykacje "Tym, ktorzy wiecej czuja i inaczej
> > rozumieja i dlatego bardziej cierpia, a ktorych czesto nazywamy
> > schizofrenikami".
> > Jest nadzieja, ze nie wszyscy odwracaja sie do nas plecami:-)
>
> Wiesz Izelo, gdy "zastanawiam się czasem" nad samym sobą,
> to dochodzę do wniosku, że choć w niektórych swerach życia
> czy odczuciach zmysłowych - mógłbym powiedzieć o sobie,
> że "jestem nadwrażliwy" (czyli inaczej myślący/czujący(?) od
> obserwowanej "przeciętności) to przecież nie mogę (choć bym
> nawet chciał) nazwać siebie schizofrenikiem, bowiem
> POTRAFIĘ SIĘ BIĆ. Moja agresja jest jednak zrównoważona. :-)
> Nie prowokuję, nie wywołuję - jedynie się bronię gdy zachodzi
> taka potrzeba i uznam, że WARTO. :-)))
> Ta agresja to MZ motor życia lub inaczej mówiąc "zdrowy egoizm"

Tak, rozumiem: przytoczylam to, bo wlasnie tak jest- nie tracimy
swiadomosci- jednak jak napisal Kepinski _czesto_ nazywamy sie_
schizofrenikami- co nie jest ani wyrokiem ani diagnoza...Czasami gdy mowie,
a tu jedynie przyznaje sie do uczuc, odczuc, ludzie reaguja jakby smierc
zobaczyli lub jakbym jednym posunieciem suwaka rozpiela plaszcz pod ktorym
jestem naga..
Tak naprawde czesto czuje sie jak pozbawiona skory, chroniacej przed
nadmiarem bodzcow, tak, ze kazdy podmuch wiatru moze stac sie bolesny. Moze
to tylko o mnie mozna powiedzie: nie nadwrazliwiec a schizofreniczka..nie
wiem, choc czasami czuje, ze nie jestem jedyna kosmitka na tym swiecie;-)
>
> > > Jak wiemy, dla społecznego przetrwania,
> > > gasimy możliwie jak najbardziej wrażliwość,
> > > a nawet ubieramy 'grubą skórę'.
> > >
> > > Z drugiej strony, to właśnie wrażliwość komponuje
> > > wszystko co piękne w człowieku.
> > >
> > > Z trzeciej strony (obiekt wielostronny :-))
> > > właśnie mam zamiar, zabić trochę wrażliwości,
> > > by ją ukierunkować, czyli zdoktrynizować do
> > > wegetacji w społeczeństwie.
>
> > Nie wiem czy Ci sie uda, czy przypadkiem tego nie poglebisz..
>
> Poprzez uświadomienie drugiej osobie "własnej rzeczywistości"
> można przybliżyć jej zrozumienie "samej siebie" :-)

to prawda, nie wzielam tego pod uwage
>
> > > D - obawiam się że mi się w głowie pomieszało i coś zniszcze.
> > > (bezpowrotnie)
>
> > Tez bym sie tego bala- wiesz inni ludzie sa potrzebni na tym
> > swiecie, czasami by zmusic do zadumy, czasami by nauczyc
> > pokory..
>
> W żadnym wypadku stosowanie przemocy, manipulacji
> czy wywoływania odruchów nieświadomych u osoby "zdrowej"
> nie będzie DOBRE.
>
kto to jest osoba zdrowa? nie wrazliwa, nie nadwrazliwa,...?

> > > Więc - no właśnie - po sobie wiem - jak ciężko jest powrócić,
> > > do nadwrażliwości i jak ciężko jest z nią żyć w tym
> > > społeczeństwie.
>
> > Ubieram "gruba skorke" do tego najezona kolcami- czasami..
>
> można też się zahartować :-) wówczas w przenośni
> "cały człowiek jest jakby z rtęci - metal a równocześnie mięki i płynny,
> dopasowujący się do 'podłoża' a równocześnie swoim
> meniskiem - oddziałujący na 'zewnętrze'"

dla mnie brzmi jak poddanie sie...

> (ech,, ale mi się poetycko/filozoficznie odbiło) ;)
>
oby czesciej;-))

> > > Wyważenie.
> > > Poczucie utraty, w zamian za ... no właściwie,
> > > nie wiem - tą wegetatywność?
> > >
> > > Jutro przytoczę parę encyklopedycznych sformułowań.
> > > Może, ktoś pomoże, mi to rozebrać na strzępy.
> > >
> > > W psychologii jest to stan chorobowy, nie pozwalający
> > > jednostce poprawnie funkcjonować.
> > > Czy, aby napewno?
> > >
> > > Czy istnieje sformułowanie - "poprawnie funkcjonować"?
> > > I co oznacza? Społecznie?
>
> > Nie wiem.. to chyba bardzo indywidualne. Dla mnie to otwarosc
> > na ludzi, umiejetnosc "czytania" ich, pelna aktywnosc zyciowa.
> > Nie funkcjonuje poprawnie, gdy wstaje(a mialam takie dni)
> > siadam na przeciw okna i mysle..
>
> MZ "poprawnie funkcjonować" znaczy "wypełnić sobą odpowiednią część
własnej
> a zarazem społecznej przestrzeni" :-)))
>
>
ciekawe- chcialabym uslyszec co powiedza inni- nie wiedzialam iz mozna w tak
rozny sposob to odebrac
> > > Przewrażliwiony ett
> > >
> > > Teraz jest ze 20cia po drugiej.
> > > I patrzę jak Mała śpi. To już kolejna pozycja.
> > > Prawo i lewo. I te nieprzytomne oczy, gdy coś ją poderwie :-))
> > > I jak jej się śni i wywala wszystkie kopyta we wszystkie strony :-))
> > > Królowa przestrzeni. A chwilę później zwinięty ślimak :-))
> > > Jakiś alarm za oknem - skulenie.
> > > Podnosi głowę stara się coś skojarzyć, a potem "jeb" na
> > > poduszki kompletnie nie przytomna :-))
>
> > Czysta poezja;-)
> > Zostaw sobie przyjemnosc obserwowania jej, spraw by mogla
> > rozwijac sie jak chce -dostrzegajac to co dla niej wazne poczujesz
> > czego potrzebuje, wkroczysz wtedy, gdy popelni blad
>
> > > To taki 'uproszczony' opis dla tych,
> > > co myślą, że kierują swoim życiem :-))
>
> > ale mnie nie trzeba sluchac, bo sama nie wiem gdzie i kim
> > jestem;-)
> > Pozdrawiam
> > izela
>
> jeśli odczujesz/zrozumiesz co chcę Ci przesłać to choć
> nieudolnie, słowami, ale wiedz Izelo, że "nie jesteś sama" :-)
> dałaś zresztą temu wyraz wcześniej, gdy napisałaś:
> "Jest nadzieja, ze nie wszyscy odwracaja sie do nas plecami:-)"
> UŻYŁAŚ LICZBY MNOGIEJ :-)))
>
bo tutaj niekiedy nie czuje sie Kosmitka:-)))
nie mam takiego ladnego znaczka jak te widelki ponizej;(
izela
> \|/
> re:
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-30 19:20:58

Temat: Re: Nadwrażliwość
Od: "izela" <i...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:biq07g$mpu$6@news.onet.pl...
> Użytkownik "izela" <i...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bippsn$p8f$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:bios1v$up$2@news.onet.pl...
> > > Czas na nowy wątek :-))
> > >
> > > Znów cienka granica.
> > > Wrażliwy, czy nadwrażliwy?
> > >
> > Moje rozmyslania o schizofrenii tez doprowadzily do chwili zadumy nad
> > wrazliwoscia..Przypomnial mi sie taki moment w moim zyciu, kiedy gdy
jest
> mi
> > zle, a nikt nie rozumie dlaczego moja Mama mowi"pamietam, jak na
pierwszym
> > spotakniu rodzicow, po przyjeciu do plastyka, dyrektor śp. Wspanialy
> > Czlowiek powiedzial: pamietajcie, ze Wasze dzieci sa inne, bardziej
> > wrazliwe, ze trzeba traktowac je delikatnie.."
> > I moze jestem wariatka, moze nadwrazliwcem, bo tam gdzie jedni widza
tylko
> > dwa kolory ja widze tysiac. I bardziej cierpiej gdy boli i bardziej
ciesze
> > sie gdy jest dobrze..
> > I ciagle dziekuje Kepinskiemu za przypomniana przez Joanne_Marie
dedykacje
> > "Tym, ktorzy wiecej czuja i inaczej rozumieja i dlatego bardziej
cierpia,
> a
> > ktorych czesto nazywamy schizofrenikami".
> > Jest nadzieja, ze nie wszyscy odwracaja sie do nas plecami:-)
>
> Alternatywny sposób istnienia, utrudniony, ale rozwijany może
> być oceanem doznań. Wtedy jednak, sa kłopoty.
> Wyważenie.
> Trochę tego, trochę tamtego?
> Nie! Tak się robi bigos - a nie Wojownika Światła. :-)
>
kurcze- sami poeci...
> > Nie wiem czy Ci sie uda, czy przypadkiem tego nie poglebisz..
>
> Ja tu sobie głośno myślę i właśnie coś mi świata. :-))

powiedz glosno co;-)??
>
> > > D - obawiam się że mi się w głowie pomieszało i coś zniszcze.
> > > (bezpowrotnie)
> > Tez bym sie tego bala- wiesz inni ludzie sa potrzebni na tym swiecie,
> > czasami by zmusic do zadumy, czasami by nauczyc pokory..
>
> A czasami by pokazać drogę :-)

jak to pasuje do zadumy i pokory.. i moze ukazanie drogi jest najwazniejsze?
>
> > > Więc - no właśnie - po sobie wiem - jak ciężko jest powrócić,
> > > do nadwrażliwości i jak ciężko jest z nią żyć w tym społeczeństwie.
> > Ubieram "gruba skorke" do tego najezona kolcami- czasami..
>
> Albo oblewasz się betonem i udajesz niewzruszony postument :-)))
;-)) jasne- czym trzeba pokryc braki natury;
>
> > > Czy istnieje sformułowanie - "poprawnie funkcjonować"?
> > > I co oznacza? Społecznie?
> > Nie wiem.. to chyba bardzo indywidualne. Dla mnie to otwarosc na ludzi,
> > umiejetnosc "czytania" ich, pelna aktywnosc zyciowa.
> > Nie funkcjonuje poprawnie, gdy wstaje(a mialam takie dni) siadam na
> przeciw
> > okna i mysle..
>
> Straszna funkcja organizmu :-)))
> Ale jaka miła, jak się popadnie w romantyzm, wzdychów i achów,
> nikt nie policzy, ludzie swoje, a Ty w swoim świecie. :-)
Kosmita;-)
Cieplutko tu sie zrobilo- tu na Innej Planecie.
>
> > > Przewrażliwiony ett
> > >
> > > Teraz jest ze 20cia po drugiej.
> > > I patrzę jak Mała śpi. To już kolejna pozycja.
> > > Prawo i lewo. I te nieprzytomne oczy, gdy coś ją poderwie :-))
> > > I jak jej się śni i wywala wszystkie kopyta we wszystkie strony :-))
> > > Królowa przestrzeni. A chwilę później zwinięty ślimak :-))
> > > Jakiś alarm za oknem - skulenie.
> > > Podnosi głowę stara się coś skojarzyć, a potem "jeb" na poduszki
> > > kompletnie nie przytomna :-))
> > >
> > Czysta poezja;-)
> > Zostaw sobie przyjemnosc obserwowania jej, spraw by mogla rozwijac sie
jak
> > chce -dostrzegajac to co dla niej wazne poczujesz czego potrzebuje,
> > wkroczysz wtedy, gdy popelni blad
>
> Baaaa... Kwestia tych błędów.
> Kto ma wyrokować?
> Do czego/kogo się stosować?

Zdaj sie na swoja i jej wrazliwosc..
> Już samo zaniechanie może mieć konsekwencje.

Niekiedy nie mamy na to wplywu
>
> > > To taki 'uproszczony' opis dla tych,
> > > co myślą, że kierują swoim życiem :-))
> > ale mnie nie trzeba sluchac, bo sama nie wiem gdzie i kim jestem;-)
>
> Niesamowite jest to, że każda myśl, zostawia ślad, conajmniej!
>
> Jak często pojawiam się komuś nad głową, to prawie 100/100
> to zdziwienie/zakłopotanie/strach.
> Jeden na paruset wykazuje zainteresowanie :-)))

Ztwierdzam do druku;-)
izela
> ett
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-30 20:10:08

Temat: Re: Nadwrażliwość
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "izela" <i...@o...pl>
news:biqtk6$oq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bipvr7$j2n$1@inews.gazeta.pl...
> > Użytkownik "izela" <i...@o...pl>
> > news:bippsn$p8f$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
> > > news:bios1v$up$2@news.onet.pl...

> > > > D - obawiam się że mi się w głowie pomieszało i coś
> > > > zniszcze. (bezpowrotnie)

> > > Tez bym sie tego bala- wiesz inni ludzie sa potrzebni na tym
> > > swiecie, czasami by zmusic do zadumy, czasami by nauczyc
> > > pokory..

> > W żadnym wypadku stosowanie przemocy, manipulacji
> > czy wywoływania odruchów nieświadomych u osoby "zdrowej"
> > nie będzie DOBRE.

> kto to jest osoba zdrowa? nie wrazliwa, nie nadwrazliwa,...?

Zdrowie (psychiczne) MZ objawia się eksponowanym
zadowoleniem z życia. Nie ma to związku z wrażliwością.
Brak empatii, samolubstwo, przewrażliwienie - to dysharmonia
nie nazywam tego chorobą. :-)


> > > > Więc - no właśnie - po sobie wiem - jak ciężko jest
> > > > powrócić, do nadwrażliwości i jak ciężko jest z nią żyć w tym
> > > > społeczeństwie.

> > > Ubieram "gruba skorke" do tego najezona kolcami- czasami..

> > można też się zahartować :-) wówczas w przenośni
> > "cały człowiek jest jakby z rtęci - metal a równocześnie mięki i
> > płynny, dopasowujący się do 'podłoża' a równocześnie swoim
> > meniskiem - oddziałujący na 'zewnętrze'"

> dla mnie brzmi jak poddanie sie...

eeeeee (hihihi) poddanie się to bierność ;-)
oddziaływania na 'zewnętrze' jest jak najbardziej czynne ;D


> > (ech,, ale mi się poetycko/filozoficznie odbiło) ;)

> oby czesciej;-))

nie jest letko ;)
samo się nie zrobi, a kłody pod nogami stale jakieś są... :)

> > > > Czy istnieje sformułowanie - "poprawnie funkcjonować"?
> > > > I co oznacza? Społecznie?

> > > Nie wiem.. to chyba bardzo indywidualne. Dla mnie to
> > > otwarosc na ludzi, umiejetnosc "czytania" ich, pelna
> > > aktywnosc zyciowa. Nie funkcjonuje poprawnie, gdy wstaje(a
> > > mialam takie dni) siadam na przeciw okna i mysle..

> > MZ "poprawnie funkcjonować" znaczy "wypełnić sobą
> > odpowiednią część własnej
> > a zarazem społecznej przestrzeni" :-)))

> ciekawe- chcialabym uslyszec co powiedza inni- nie wiedzialam
> iz mozna w tak rozny sposob to odebrac

Ja nie "wierzę" w takie 'bzdety', że dóbr jest mało i nie dla
wszystkich starcza. To wyłącznie nienasycona pazerność
niekontrolowanych "czynników u władzy". Kiedyś to się zmieni. ;)


> > > > Przewrażliwiony ett

> > > ale mnie nie trzeba sluchac, bo sama nie wiem gdzie i kim
> > > jestem;-)
> > > Pozdrawiam
> > > izela

> > jeśli odczujesz/zrozumiesz co chcę Ci przesłać to choć
> > nieudolnie, słowami, ale wiedz Izelo, że "nie jesteś sama" :-)
> > dałaś zresztą temu wyraz wcześniej, gdy napisałaś:
> > "Jest nadzieja, ze nie wszyscy odwracaja sie do nas plecami:-)"
> > UŻYŁAŚ LICZBY MNOGIEJ :-)))

> bo tutaj niekiedy nie czuje sie Kosmitka:-)))
> nie mam takiego ladnego znaczka jak te widelki ponizej;(
> izela
> > \|/
> > re:

kiedyś może jak będziesz chciała
zabiorę Cię na krótką przejażdżkę
latającym spodkiem (UFO to mój kolega) ;)

\|/
re:


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-30 20:41:22

Temat: Re: Nadwrażliwość
Od: "izela" <i...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bir0b1$gqp$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "izela" <i...@o...pl>
> news:biqtk6$oq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> > news:bipvr7$j2n$1@inews.gazeta.pl...
> > > Użytkownik "izela" <i...@o...pl>
> > > news:bippsn$p8f$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > > Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
> > > > news:bios1v$up$2@news.onet.pl...
>
> > > > > D - obawiam się że mi się w głowie pomieszało i coś
> > > > > zniszcze. (bezpowrotnie)
>
> > > > Tez bym sie tego bala- wiesz inni ludzie sa potrzebni na tym
> > > > swiecie, czasami by zmusic do zadumy, czasami by nauczyc
> > > > pokory..
>
> > > W żadnym wypadku stosowanie przemocy, manipulacji
> > > czy wywoływania odruchów nieświadomych u osoby "zdrowej"
> > > nie będzie DOBRE.
>
> > kto to jest osoba zdrowa? nie wrazliwa, nie nadwrazliwa,...?
>
> Zdrowie (psychiczne) MZ objawia się eksponowanym
> zadowoleniem z życia.

odpowiedz mnie nie zadowala;(, a gdzie w tym swiadomosc istnienia lub chocby
tego zadowolenia?
Nie ma to związku z wrażliwością.

> Brak empatii, samolubstwo, przewrażliwienie - to dysharmonia
> nie nazywam tego chorobą. :-)
>
>
> > > > > Więc - no właśnie - po sobie wiem - jak ciężko jest
> > > > > powrócić, do nadwrażliwości i jak ciężko jest z nią żyć w tym
> > > > > społeczeństwie.
>
> > > > Ubieram "gruba skorke" do tego najezona kolcami- czasami..
>
> > > można też się zahartować :-) wówczas w przenośni
> > > "cały człowiek jest jakby z rtęci - metal a równocześnie mięki i
> > > płynny, dopasowujący się do 'podłoża' a równocześnie swoim
> > > meniskiem - oddziałujący na 'zewnętrze'"
>
> > dla mnie brzmi jak poddanie sie...
>
> eeeeee (hihihi) poddanie się to bierność ;-)
> oddziaływania na 'zewnętrze' jest jak najbardziej czynne ;D
>
wobec tego zgadzam sie, ale porownanie do rteci dopasowujacej sie do podloza
nasunela skojarzenie o kims plastycznym, zbyt podatnym na wplywy, nie
potrafiacym walczyc o swoje racje
>
> > > (ech,, ale mi się poetycko/filozoficznie odbiło) ;)
>
> > oby czesciej;-))
>
> nie jest letko ;)
> samo się nie zrobi, a kłody pod nogami stale jakieś są... :)
>
O klodach pod nogami wiem prawie wszystko...(nie zabrzmialo nieskromnie?;-))
niestety

> > > > > Czy istnieje sformułowanie - "poprawnie funkcjonować"?
> > > > > I co oznacza? Społecznie?
>
> > > > Nie wiem.. to chyba bardzo indywidualne. Dla mnie to
> > > > otwarosc na ludzi, umiejetnosc "czytania" ich, pelna
> > > > aktywnosc zyciowa. Nie funkcjonuje poprawnie, gdy wstaje(a
> > > > mialam takie dni) siadam na przeciw okna i mysle..
>
> > > MZ "poprawnie funkcjonować" znaczy "wypełnić sobą
> > > odpowiednią część własnej
> > > a zarazem społecznej przestrzeni" :-)))
>
> > ciekawe- chcialabym uslyszec co powiedza inni- nie wiedzialam
> > iz mozna w tak rozny sposob to odebrac
>
> Ja nie "wierzę" w takie 'bzdety', że dóbr jest mało i nie dla
> wszystkich starcza. To wyłącznie nienasycona pazerność
> niekontrolowanych "czynników u władzy". Kiedyś to się zmieni. ;)
>
Bardzo to ciekawe.. skad sie to tu wzielo? Skad dobra i podobne "bzdety".
Przeciez wystarczy zniesc trud pokonania kilku klod pod nogami a juz wiadomo
ile warte sa dobra.., ale moze to wlasnie Cie ostatnio nurtuje, lub mnie, a
sama tego nie zauwazylam..
>
> > > > > Przewrażliwiony ett
>
> > > > ale mnie nie trzeba sluchac, bo sama nie wiem gdzie i kim
> > > > jestem;-)
> > > > Pozdrawiam
> > > > izela
>
> > > jeśli odczujesz/zrozumiesz co chcę Ci przesłać to choć
> > > nieudolnie, słowami, ale wiedz Izelo, że "nie jesteś sama" :-)
> > > dałaś zresztą temu wyraz wcześniej, gdy napisałaś:
> > > "Jest nadzieja, ze nie wszyscy odwracaja sie do nas plecami:-)"
> > > UŻYŁAŚ LICZBY MNOGIEJ :-)))
>
> > bo tutaj niekiedy nie czuje sie Kosmitka:-)))
> > nie mam takiego ladnego znaczka jak te widelki ponizej;(
> > izela
> > > \|/
> > > re:
>
> kiedyś może jak będziesz chciała
> zabiorę Cię na krótką przejażdżkę
> latającym spodkiem (UFO to mój kolega) ;)
>
mysle, ze wiecej chetnych tu znajdziemy.. tylko ze mna moze byc
kiepsko..zbyt nieogarniete przestrzenie przerazaja mnie..
*-* izela
> \|/
> re:
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-30 20:58:20

Temat: Re: Nadwrażliwość
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "izela" <i...@o...pl>
news:bir268$4ar$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bir0b1$gqp$1@inews.gazeta.pl...
> > Użytkownik "izela" <i...@o...pl>
> > news:biqtk6$oq$1@nemesis.news.tpi.pl...

> > > kto to jest osoba zdrowa? nie wrazliwa, nie nadwrazliwa,...?

> > Zdrowie (psychiczne) MZ objawia się eksponowanym
> > zadowoleniem z życia.

> odpowiedz mnie nie zadowala;(, a gdzie w tym swiadomosc
> istnienia lub chocby tego zadowolenia?
> Nie ma to związku z wrażliwością.

Ja mówię o tych dzieciakach które obserwuję czasem
z okna mojego balkonu. Czy one mają świadomość istnienia?
Czy są wrażliwe lub nadwrażliwe? Nie wiem. Jak "broją"
to są ZDROWE. :-)
Ty zapewne myślisz o tych trochę większych?

> > > > MZ "poprawnie funkcjonować" znaczy "wypełnić sobą
> > > > odpowiednią część własnej
> > > > a zarazem społecznej przestrzeni" :-)))

> > > ciekawe- chcialabym uslyszec co powiedza inni- nie
> > > wiedzialam iz mozna w tak rozny sposob to odebrac

> > Ja nie "wierzę" w takie 'bzdety', że dóbr jest mało i nie dla
> > wszystkich starcza. To wyłącznie nienasycona pazerność
> > niekontrolowanych "czynników u władzy". Kiedyś to się zmieni. ;)

> Bardzo to ciekawe.. skad sie to tu wzielo? Skad dobra i podobne
> "bzdety". Przeciez wystarczy zniesc trud pokonania kilku klod pod
> nogami a juz wiadomo ile warte sa dobra.., ale moze to wlasnie
> Cie ostatnio nurtuje, lub mnie, a sama tego nie zauwazylam..

To skojarzenie do przestrzeni życiowej. Wzrastająca liczba
bezdomnych, bezrobotnych wywołuje w społeczeństwie pytanie:
dlaczego tak się dzieje?


\|/
re:

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-30 21:10:12

Temat: Re: Nadwrażliwość
Od: "izela" <i...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bir35c$pbr$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "izela" <i...@o...pl>
> news:bir268$4ar$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> > news:bir0b1$gqp$1@inews.gazeta.pl...
> > > Użytkownik "izela" <i...@o...pl>
> > > news:biqtk6$oq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > > > kto to jest osoba zdrowa? nie wrazliwa, nie nadwrazliwa,...?
>
> > > Zdrowie (psychiczne) MZ objawia się eksponowanym
> > > zadowoleniem z życia.
>
> > odpowiedz mnie nie zadowala;(, a gdzie w tym swiadomosc
> > istnienia lub chocby tego zadowolenia?
> > Nie ma to związku z wrażliwością.
>
> Ja mówię o tych dzieciakach które obserwuję czasem
> z okna mojego balkonu. Czy one mają świadomość istnienia?
> Czy są wrażliwe lub nadwrażliwe? Nie wiem. Jak "broją"
> to są ZDROWE. :-)
> Ty zapewne myślisz o tych trochę większych?
>
Nie, ja tesknie za tym o czym myslisz;-))

> > > > > MZ "poprawnie funkcjonować" znaczy "wypełnić sobą
> > > > > odpowiednią część własnej
> > > > > a zarazem społecznej przestrzeni" :-)))
>
> > > > ciekawe- chcialabym uslyszec co powiedza inni- nie
> > > > wiedzialam iz mozna w tak rozny sposob to odebrac
>
> > > Ja nie "wierzę" w takie 'bzdety', że dóbr jest mało i nie dla
> > > wszystkich starcza. To wyłącznie nienasycona pazerność
> > > niekontrolowanych "czynników u władzy". Kiedyś to się zmieni. ;)
>
> > Bardzo to ciekawe.. skad sie to tu wzielo? Skad dobra i podobne
> > "bzdety". Przeciez wystarczy zniesc trud pokonania kilku klod pod
> > nogami a juz wiadomo ile warte sa dobra.., ale moze to wlasnie
> > Cie ostatnio nurtuje, lub mnie, a sama tego nie zauwazylam..
>
> To skojarzenie do przestrzeni życiowej. Wzrastająca liczba
> bezdomnych, bezrobotnych wywołuje w społeczeństwie pytanie:
> dlaczego tak się dzieje?
>
Ciagle zdaje mi sie ze zbyt blisko oblokow a zbyt daleko od Ziemi jestem...
Sa tacy, ktorzy i dom i pieniedze oddaliby za zycie i zdrowie..
izela
>
> \|/
> re:
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-31 08:18:24

Temat: Re: Nadwrażliwość
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "izela" <i...@o...pl>
news:bir3s3$cu9$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bir35c$pbr$1@inews.gazeta.pl...

> > Ja mówię o tych dzieciakach które obserwuję czasem
> > z okna mojego balkonu. Czy one mają świadomość istnienia?
> > Czy są wrażliwe lub nadwrażliwe? Nie wiem. Jak "broją"
> > to są ZDROWE. :-)
> > Ty zapewne myślisz o tych trochę większych?

> Nie, ja tesknie za tym o czym myslisz;-))

> > To skojarzenie do przestrzeni życiowej. Wzrastająca liczba
> > bezdomnych, bezrobotnych wywołuje w społeczeństwie pytanie:
> > dlaczego tak się dzieje?

> Ciagle zdaje mi sie ze zbyt blisko oblokow a zbyt daleko od Ziemi
> jestem...
> Sa tacy, ktorzy i dom i pieniedze oddaliby za zycie i zdrowie..
> izela

nie jest to takie proste
pogodzić człowieczeństwo, wrażliwość, humanitaryzm
z egoizmem, agresją i emocjami
ja mógłbym powtórzyć za którymś z tuzów
"jestem człowiekiem i nic co ludzkie nie jest mi obce" :-(|)

życzę pogody ducha :-)
\|/
re:

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re:My emails...
Kultura w sieci
(hollywood)
problemy z myśleniem, koncentracją, praca umysłową
problemy z psychoanaliza ( psychologia dynamiczna ) cd.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »